W Pikadorze zabawa jak za dawnych lat

Legendarny lokal przedwojennej Warszawy reaktywowano w dawnej restauracji Nowy Świat. Niestety, tylko na dwa tygodnie.

Opustoszałe od 15 miesięcy miejsce znów tętni życiem. Warszawiacy wpadają tam na wyśmienitą kawę i przy okazji słuchają występów artystów, wykładów historyków i uczestniczą w promocjach książek. W oczekiwaniu na kolejne atrakcje mogą obejrzeć reprinty gazet i czasopism wychodzących w czasach odzyskiwania przez Polskę niepodległości, ulotki z regulaminem ówczesnej kawiarni, a także kopie serwetek z rysunkami i notatkami poetów założonej w 1918 r. grupy Skamander, stałych bywalców kawiarni Pod Pikadorem.

Jutro o godz. 15.15 odbędzie się w tym miejscu recital Katarzyny Miller - znanej psychoterapeutki, filozofki i poetki, ale także śpiewaczki - zatytułowany "Okrucieństwo miłości. Psychokicz i liryka".

W środę między 11 a 12.30 Pikadora opanują uczniowie XXXVII LO im. J. Dąbrowskiego. Wykonają wiersze skamandrytów i pokażą spektakl teatru szkolnego "Nie-Na-Żarty". W piątek 7 listopada rozpocznie się wieczór pt. "Stawisko w Nowym Świecie". Poświęcony będzie postaci Jarosława Iwaszkiewicza. Jego córka Maria będzie wspominała pikadorczyków i skamandrytów, a Wiesław Kępiński samego słynnego pisarza.

W sobotę w godz. 10-13 odbędzie się forum dyskusyjne pt.: "Krajobraz warszawskiej inteligencji - dawniej i obecnie. Gdzie spotyka się warszawska inteligencja - czułe miejsca". Poprowadzi je poeta Tomasz Jastrun.

W prawdziwej, przedwojennej kawiarni Pod Pikadorem, która mieściła się kawałek dalej w budynku przy Nowym Świecie 57, powstała jedna z najsłynniejszych grup literackich, czyli Skamander. Pikadora otworzyli pod koniec listopada 1918 r. młodzi poeci Julian Tuwim, Antoni Słonimski, Jan Lechoń, Tadeusz Raabe. Choć kawiarnia istniała tylko rok, zdobyła olbrzymią popularność wśród mieszkańców Warszawy.