Rosyjscy dziennikarze giną za prawdę o Putinie. Wielu oddało życie od początku jego rządów

OPRAC.:
Damian Świderski
Damian Świderski
Wideo
od 16 lat
Władimir Putin od początku swoich rządów zmienia Federację Rosyjską w coś na wzór ZSRR. Od początku jego rządów giną także niezależni dziennikarze. Po rozpoczęciu wojny na Ukrainie na celowniku znaleźli się nawet ci rosyjscy żurnaliści, którzy wyemigrowali, czy wręcz uciekli.
Putin morduje dziennikarzy. Ci, którzy uciekli za granicę, także są zagrożeni
Putin morduje dziennikarzy. Ci, którzy uciekli za granicę, także są zagrożeni Pixabay/Zdjęcie ilustracyjne

Według szacunków niezależnej organizacji Reporterzy bez Granic (RsF), po agresji rosyjskiej na Ukrainę z Federacji Rosyjskiej uciekło około 300 dziennikarzy. Reżim Putina wprowadził cenzurę wojenną, zablokował wolność mediów, a niezależnych dziennikarzy uznał za „zagranicznych agentów". Natomiast niezależne media, w których pracują, jako „organizacje niepożądane". Godzi np. o „Nowaja Gazieta", telewizja Dożd czy radio Echo Moskwy.

Rosyjscy dziennikarze giną. Putin morduje ich od początku swoich rządów

Dla „Nowaej Gaziety" pisała Anna Politkowska. Dziennikarka została zastrzelona w 2006 roku. Tytuł stracił w ciągu dekady aż pięcioro, prócz Politkowskiej, dziennikarzy i współpracowników. Zostali zamordowani: Igor Domnikow (zabity w 1999 roku), Jurij Szczekoczyn (2003), Natalia Estemirowa, Stanisław Markiełow i Anastazja Baburowa (2009). Redaktor naczelny „Nowej Gaziety" Dmitrij Muratow został nawet uhonorowany Pokojową Nagrodą Nobla jesienią 2021 roku, co wówczas uznano za zwycięstwo wolności słowa w Rosji. Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę „Nowaja Gazieta" musiała zawiesić swoją działalność. Część redakcji wyjechała za granicę i uruchomiła portal Nowaja Gazieta.Jewropa (NGJ).

Część naszych kolegów pozostaje w Rosji, ze względów osobistych, rodzinnych — mają starszych rodziców, nie mogą się przeprowadzić — i ze względów zawodowych. Nadal przecież trzeba pisać reportaże z Rosji, kręcić materiały wideo. Tę pracę ktoś będzie wykonywał, nawet jeśli staje się ona bardzo niebezpieczna. Ci ludzie są zakładnikami, wsadzani są do więzień przede wszystkim za postawę przeciwko wojnie. W Rosji za antywojenne wypowiedzi więzionych jest obecnie do 10 zawodowych dziennikarzy — powiedział redaktor naczelny NGJ, Kiriłł Martynow.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!

Inni dziennikarze wyjechali i nadal zajmują się reportażami wojennymi; robili to, póki było to możliwe ze strony Ukrainy. Nadal zajmują się materiałami śledczymi, swoją działalnością zawodową i bronią tych wartości, których postanowili bronić — wartości demokratycznych, proeuropejskich, antywojennych. Jestem przekonany, że tak jak w przypadku innych swoich przeciwników politycznych, również i w tym przypadku władze rosyjskie są gotowe działać, także w celu wyeliminowania wprost tych głosów, autorów i reporterów, nawet jeśli z kraju już ich wyrzucono. Jest to związane z tym, że media rosyjskie nie podporządkowały się dyktaturze, nie poddały się — zaznaczył Martynow.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!

Tylko w sierpniu, Jelena Kostiuczenko (reporterka "Nowej Gaziety", obecnie — portalu Meduza), Irina Babłojan (dziennikarka Echa Moskwy) i Natalia Arno (szefowa fundacji Wolna Rosja) zostały brutalnie potraktowane przez reżim. Wszystkie przeszły w ostatnich miesiącach gwałtowne załamanie stanu zdrowia, które trudno wyjaśnić jakąkolwiek znaną chorobą. Kostiuczenko i Babłojan zachorowały w październiku 2022 roku. Było to w odstępie kilku dni, choć w różnych miejscach (pierwsza w Niemczech, a druga w Gruzji). Po przeanalizowaniu tych przypadków portal Insider postawił tezę, że obie dziennikarki, jak i Natalię Arno, próbowano otruć.

Szef rosyjskiej redakcji niezależnej: Dla władz rosyjskich dobry dziennikarz to martwy dziennikarz

Dla władz rosyjskich dobry dziennikarz to martwy dziennikarz i ludzie, którzy nie zamilkli, nie zrezygnowali ze swojej pracy, "są w strefie zagrożenia". Zdajemy sobie sprawę, że swego rodzaju polowanie na dziennikarzy w krajach Unii Europejskiej ze strony ludzi pracujących dla Putina już ogłoszono i może się ono rozwijać — powiedział szef NGJ.

Kostiuczenko była na celowniku władz już od dawna. Wszystko przez wyjazd na Ukrainę na początku. Będąc w Charkowie, nadała reportaż o tajnym więzieniu, gdzie Rosjanie praktykowali tortury na Ukraińcach.Redakcja i źródła ukraińskie, ostrzegły Kostiuczenko, że władze planują jej zabójstwo. Mieli to zrobić żołnierze z formacji podległych przywódcy Czeczenii Ramzanowi Kadyrowowi, Kostiuczenko opuściła Ukrainę. "Nowaja Gazieta" uznała, że dziennikarka nie może wracać do Rosji.

Przed laty trwała wojna w Czeczenii. Tam także ginęli dziennikarze, którzy byli krytyczni wobec władzy. Najbardziej znanym przykładem jest Anna Politkowska. Dwa lata później zabita została Natalia Estemirowa – kontynuował Martynow.

Bojowa Organizacja Rosyjskich Nacjonalistów (BORN), także mordowała dziennikarzy w latach 2008-2011. Dwójka aktywistów BORN zastrzeliła w 2009 roku Markiełowa i Baburową.

To również był taki poligon, na którym dyktatura rosyjska uczyła się używania przemocy, dlatego że te grupy neonazistowskie, w szczególności — BORN, były stowarzyszone z władzami rosyjskimi, były pod ich kuratelą, eskortą. Być może takie były stawiane im zadania — powiedział szef NGJ.

Dlaczego Putin morduje dziennikarzy? W czym mu mogą zaszkodzić?

Dziennikarze śledczy, także ginęli. Zabito, chociażby autora „Nowej Gaziety" Jurija Szczekoczyna, Martynow powiedział, że władzom chodzi o wyeliminowanie ludzi niewygodnych, którzy np. mogli zrobić karierę polityczną, byli znani w kraju, cieszyli się zaufaniem odbiorców i byli żywotnymi oponentami władzy Władimira Putina. Zginęli także Paweł Chlebnikow (Paul Klebnikov), redaktor naczelny rosyjskiego „Forbesa". Został on zastrzelony w lipcu 2004 roku w Moskwie, w pobliżu redakcji swojego pisma. Oddano do niego co najmniej dziewięć strzałów z jadącego powoli samochodu. W marcu 2007 roku zginął Iwan Safronow starszy, który — tak jak potem jego syn — pracował dla „Kommiersanta".

Mężczyzna wypadł z okna klatki schodowej własnego domu. W tym czasie planował napisać materiał o tajnych dostawach rosyjskiej broni na Bliski Wschód. Tekst nigdy nie dotarł do redakcji. Przez 22 lata władzy Putina. Liczba zamordowanych w Rosji dziennikarzy jest szanowana na 37. W wykazie Komitetu Ochrony Dziennikarzy (CPJ) w latach 1992-2023 w Rosji zamordowanych zostało 39 dziennikarzy, z czego około 10 przed rokiem 2000.

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl