Poszukiwana 23-letnia Dominika odnalazła się. Leży w szpitalu, jest w ciężkim stanie

Poszukiwana od niedzieli 23-letnia Dominika z Wrocławia odnalazła się dziś rano. Kobieta przebywa w opolskim szpitalu, miała wypadek samochodowy. Jej stan jest bardzo ciężki.

Poszukiwania 23-latki trwały od 14 czerwca. Właśnie w niedzielę Dominika miała wracać z Rzeszowa do Wrocławia. Do miejsca zamieszkania niestety nie dotarła. Rodzina apelowała o pomoc w poszukiwaniach zaginionej dziewczyny, sprawą zajmuję się podkarpacka policja, bo tam 23-latka była zameldowana, choć od kilku lat mieszka i pracuje we Wrocławiu.

Dziś rano okazało się, że Dominika miała poważny wypadek samochodowy. W ciężkim stanie przebywa w szpitalu w Opolu. Szpital nie powiadomił o tym wcześniej rodziny.

Zobacz także

Obrzeżek‌ ‌gołębi -‌ ‌szczególnie‌ ‌niebezpieczny‌ ‌gatunek kleszcza znów pojawił się‌ ‌we‌ ‌Wrocławiu.‌ - Były notowane przypadki śmierci od ukąszenia tego gatunku kleszcza. Takie zdarzenia są udokumentowane w pracach naukowych – przestrzega dr Jarosław Pacoń z wrocławskiego Uniwersytetu Przyrodniczego i dodaje, że pasożytów tego groźnego gatunku jest we Wrocławiu szczególnie dużo. Czytaj dalej na kolejnej stronie - posługuj się klawiszami strzałek, myszką lub gestami.Przeczytaj takżeBarszcz Sosnowskiego we Wrocławiu. Mamy listę miejsc

Szczególnie niebezpieczne kleszcze we Wrocławiu. Mogą zabić

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Poszukiwana 23-letnia Dominika odnalazła się. Leży w szpitalu, jest w ciężkim stanie - Gazeta Wrocławska

Komentarze 8

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
17 czerwca, 17:28, Anna:

Policja zabezpieczyła dokumenty nawet nie raczyła pofatygować się jak zawsze o powiadomienia rodziny no kto by ja posiadał !! Jeżeli zwalansiwnwine teraz na szpital no przepraszam to po co.nam policja skoro ma możliwości wglądu danych PESEL

17 czerwca, 18:17, Prawo pacjenta.:

Policja nie powiadamia nikogo, chyba że najbliższą rodzinę i tylko o śmierci i tylko w sytuacji jak zgodę wyda na to prokurator! To szpital jak udziela pomocy ma obowiązek zebrać wywiad i powiadomić najbliższą rodzinę lub ustalić osobę do kontaktu, jeśli pacjent (gdy jest pełnoletni) zechce ją wskazać. Prawem Pacjenta i osoby poszkodowanej jest ochrona danych i ochrona informacji o stanie zdrowia osoby. Jeśli pacjent nie wyrazi zgody, szpital się nie wychyla. Jeśli pacjent jest nieprzytomny ale dane da się ustalić, to szpital czeka na poprawienie stanu zdrowia pacjenta i ewentualną jego zgodę. W przypadku zgonu, powiadamia policję a ta prokuratora i to prokurator decyduje, kogo i kiedy powiadomić. Szpitale są zamknięte dla odwiedzających, a kobieta żyje, więc wszystko było zgodne z prawem. Kobieta nie miała stałego meldunku a tylko ostanie miejsce zamieszkania, w którym nikt nie mieszkał. Policja tylko w przypadku osoby nieletniej powiadamia z urzędu rodziców, lub opiekunów prawnych, jeśli jest w stanie to ustalić.

17 czerwca, 19:45, Gość:

Pelikany tego nie zrozumieją, tylko znowu coś zaszczekają o gupiej policji, gupim szpitalu i gupim rodo.

Akurat to, że RODO, to kretyński pomysł, wszyscy wiedzą.

G
Gość
17 czerwca, 17:28, Anna:

Policja zabezpieczyła dokumenty nawet nie raczyła pofatygować się jak zawsze o powiadomienia rodziny no kto by ja posiadał !! Jeżeli zwalansiwnwine teraz na szpital no przepraszam to po co.nam policja skoro ma możliwości wglądu danych PESEL

A jak nie chce kontaktów z rodziną ?? To co później pozwie szpital i policje wtedy że bez zgody "nagłaśnia".

Pewnie nie chciała by ktoś informował o tym zdarzeniu ... dziesiątki przypadków są że ktoś moje nie chcieć tego !!!

Dlatego .... zgon osoby -> to procedura powiadomienia.

G
Gość
17 czerwca, 17:28, Anna:

Policja zabezpieczyła dokumenty nawet nie raczyła pofatygować się jak zawsze o powiadomienia rodziny no kto by ja posiadał !! Jeżeli zwalansiwnwine teraz na szpital no przepraszam to po co.nam policja skoro ma możliwości wglądu danych PESEL

17 czerwca, 18:17, Prawo pacjenta.:

Policja nie powiadamia nikogo, chyba że najbliższą rodzinę i tylko o śmierci i tylko w sytuacji jak zgodę wyda na to prokurator! To szpital jak udziela pomocy ma obowiązek zebrać wywiad i powiadomić najbliższą rodzinę lub ustalić osobę do kontaktu, jeśli pacjent (gdy jest pełnoletni) zechce ją wskazać. Prawem Pacjenta i osoby poszkodowanej jest ochrona danych i ochrona informacji o stanie zdrowia osoby. Jeśli pacjent nie wyrazi zgody, szpital się nie wychyla. Jeśli pacjent jest nieprzytomny ale dane da się ustalić, to szpital czeka na poprawienie stanu zdrowia pacjenta i ewentualną jego zgodę. W przypadku zgonu, powiadamia policję a ta prokuratora i to prokurator decyduje, kogo i kiedy powiadomić. Szpitale są zamknięte dla odwiedzających, a kobieta żyje, więc wszystko było zgodne z prawem. Kobieta nie miała stałego meldunku a tylko ostanie miejsce zamieszkania, w którym nikt nie mieszkał. Policja tylko w przypadku osoby nieletniej powiadamia z urzędu rodziców, lub opiekunów prawnych, jeśli jest w stanie to ustalić.

Pelikany tego nie zrozumieją, tylko znowu coś zaszczekają o gupiej policji, gupim szpitalu i gupim rodo.

P
Prawo pacjenta.
17 czerwca, 17:28, Anna:

Policja zabezpieczyła dokumenty nawet nie raczyła pofatygować się jak zawsze o powiadomienia rodziny no kto by ja posiadał !! Jeżeli zwalansiwnwine teraz na szpital no przepraszam to po co.nam policja skoro ma możliwości wglądu danych PESEL

Policja nie powiadamia nikogo, chyba że najbliższą rodzinę i tylko o śmierci i tylko w sytuacji jak zgodę wyda na to prokurator! To szpital jak udziela pomocy ma obowiązek zebrać wywiad i powiadomić najbliższą rodzinę lub ustalić osobę do kontaktu, jeśli pacjent (gdy jest pełnoletni) zechce ją wskazać. Prawem Pacjenta i osoby poszkodowanej jest ochrona danych i ochrona informacji o stanie zdrowia osoby. Jeśli pacjent nie wyrazi zgody, szpital się nie wychyla. Jeśli pacjent jest nieprzytomny ale dane da się ustalić, to szpital czeka na poprawienie stanu zdrowia pacjenta i ewentualną jego zgodę. W przypadku zgonu, powiadamia policję a ta prokuratora i to prokurator decyduje, kogo i kiedy powiadomić. Szpitale są zamknięte dla odwiedzających, a kobieta żyje, więc wszystko było zgodne z prawem. Kobieta nie miała stałego meldunku a tylko ostanie miejsce zamieszkania, w którym nikt nie mieszkał. Policja tylko w przypadku osoby nieletniej powiadamia z urzędu rodziców, lub opiekunów prawnych, jeśli jest w stanie to ustalić.

A
Anna

Policja zabezpieczyła dokumenty nawet nie raczyła pofatygować się jak zawsze o powiadomienia rodziny no kto by ja posiadał !! Jeżeli zwalansiwnwine teraz na szpital no przepraszam to po co.nam policja skoro ma możliwości wglądu danych PESEL

G
Gość

Czyli rodzina nie wiedziała że jedzie samochodem. Więc pytanie - z kim jechała i kto prowadził?

G
Gość

Fajnie, że się odnalazła, nie fajnie, że miała wypadek. Dużo zdrowia!

W
Władek

Bardzo ładna dziewczyna, wierzę, że znajdzie się cała i zdrowa.

Wróć na i.pl Portal i.pl