Pomnik Wdzięczności w Poznaniu? Jarosław Kaczyński na tak, Jacek Jaśkowiak na nie. „To mobilizacja własnego elektoratu”

Pomnik Wdzięczności, czyli pomnik Najświętszego Serca Pana Jezusa, przed wojną stał na pl. Adama Mickiewicza. W centralnej części stała figura Jezusa Chrystusa. Pomnik został zniszczony przez Niemców w 1939 r., gdy wkroczyli do stolicy Wielkopolski. W sobotę, 23 lipca prezes PiS, Jarosław Kaczyński mówił, że pomnik powinien znowu stać w Poznaniu, z czym nie zgadza się Jacek Jaśkowiak.

- Te wypowiedzi należy traktować jako element już prowadzonej przez PiS kampanii wyborczej. Prezes Kaczyński, składając takie deklaracje, chce zmobilizować własny elektorat, co dość jasno zresztą wyartykułował. Tylko temu one służą, choć w mojej ocenie jest to strategia chybiona, podobnie jak sama inicjatywa odbudowy pomnika Wdzięczności. Z prostego powodu - w obecnej sytuacji nie ma w Poznaniu poparcia społecznego dla tego pomysłu

- mówił „Gazecie Wyborczej” prezydent Jacek Jaśkowiak.

Komitet odbudowy pomnika został zawiązany w 2012 r. Petycję w sprawie odbudowy złożono w 2014 r. na ręce ówczesnego prezydenta Poznania, Ryszarda Grobelnego, który twierdził, że jest to wbrew prawu, ale przyjął członków komitetu w swoim gabinecie. Po dojściu do władzy Jacka Jaśkowiaka temat odbudowy znowu utknął w martwym punkcie.

Lider PiS w trakcie spotkania w Poznaniu podkreślił też, że chociaż jest mu daleko do prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka, to dziękuje mu za to, że w stolicy Wielkopolski powstał skwer im. Marii i Lecha Kaczyńskich.

Czytaj też: Komitet Odbudowy Pomnika Wdzięczności zmienia akcenty: z pomnika na figurę. Odbudowa zawieszona

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]