Nasz Elementarz cz. 2 ZIMA: Bezpłatny podręcznik dla szkoły podstawowej POBIERZ NASZ ELEMENTARZ PDF

Redakcja
Nasz elementarz
Nasz elementarz MEN
Nasz Elementarz cz. 2 ZIMA już opublikowany. Bezpłatny podręcznik MEN dla uczniów szkół podstawowych już został udostępniony. Tutaj możesz pobrać PDF NASZEGO ELEMENTARZA

Nasz Elementarz cz. 2 ZIMA opublikowany.

Ministerstwo Edukacji Narodowej opublikowało drugą część „Naszego Elementarza”, darmowego podręcznika dla pierwszoklasistów.

ZOBACZ KONIECZNIE 1. CZĘŚĆ NASZEGO ELEMNTARZA I POBIERZ PDF
NASZ ELEMENTARZ CZĘŚĆ 1 JESIEŃ POBIERZ PDF

Podobnie jak w przypadku pierwszej części darmowego podręcznika, także i teraz czekamy na opinie i uwagi. Konsultacje społeczne drugiej części potrwają dwa tygodnie - do 7 lipca 2014 r.

ZOBACZ KONIECZNIE 2. CZĘŚĆ NASZEGO ELEMENTARZA I POBIERZ PDF
NASZ ELEMENTARZ CZĘŚĆ 2 ZIMA POBIERZ PDF

ZOBACZ KONIECZNIE:
NASZ ELEMENTARZ CZ. 3 WIOSNA POBIERZ PDF

- Zachęcamy rodziców i nauczycieli, a także dzieci, które się przygotowują do pójścia do szkoły, aby spojrzały na podręcznik. Jesteśmy bardzo ciekawi Waszych opinii – mówi Joanna Kluzik-Rostkowska, minister edukacji narodowej.

Autorkami drugiej części elementarza są Maria Lorek i Lidia Wollman.

AKTUALIZACJA:
Nasz Elementarz: Praca dla Aleksandry Zawłockiej po znajomości? [KONTROWERSJE]

Z opublikowanej dzisiaj części, uczniowie pierwszych klas korzystać będą przez kolejne trzy miesiące roku szkolnego (grudzień, styczeń, luty; z pierwszej części – wrzesień, październik, listopad).

- W drugiej części dzieci odnajdą znajome osoby - koleżanki i kolegów poznanych w poprzedniej części naszego Elementarza. Z tą częścią podręcznika spędzą zimowe miesiące - grudzień, styczeń i luty. Znów będą czytać, liczyć, badać, dociekać, książkowi przyjaciele pomogą im zrozumieć otaczający świat. Poznają kolejne opowiadania, bajki, komiks – mówi Maria Lorek. – Dzieci wybiorą się - tym razem - na zimowy spacer do lasu. Przeprowadzą ciekawe eksperymenty. Pragniemy, by czas spędzony z Elementarzem był dla nich wielką i piękną przygodą, i by z radością oczekiwali na jego trzecią część – dodaje autorka.

NASZ ELEMENTARZ - ZOBACZ WIĘCEJ:
Nasz Elementarz trafi do szkół we wrześniu. Można go komentować teraz, potem będzie za późno

MEN pokazuje darmowy podręcznik. Nasz Elementarz trafi do konsultacji [WIDEO]

Z książki pierwszoklasiści uczyć się będą języka polskiego, matematyki, przyrody i wiedzy społecznej. Dzięki niej rozwijać będą także zdolności artystyczne. W tej części elementarza uczniowie spotkają się m.in. z liczbami: 5, 0, 6, 7, 8, 9, 10, 11 i 12. Poznają także nowe litery: N, C, ę, ą, Ł, B, G i Z.

Także i drugą część podręcznika wydrukuje Centrum Usług Wspólnych – instytucja gospodarki budżetowej podległa Szefowi Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

- Do każdej z części podręcznika przygotowywany jest poradnik dla nauczycieli - Przewodnik metodyczny, który obejmie wszystkie treści edukacyjne – przypomina Maria Lorek. Przewodnik do pierwszej części został opublikowany w maju.

Przygotowywany na zlecenie MEN darmowy podręcznik będzie się składał z czterech części. Uczniowie będą z nich korzystać kolejno przez: z pierwszej części (jesień) – przez trzy pierwsze miesiące roku szkolnego, drugiej części (zima) – trzy kolejne miesiące, trzeciej (wiosna) – dwa miesiące, czwartej (lato) – dwa ostatnie miesiące roku szkolnego.

Wszystkie części zostaną opublikowane w trakcie wakacji. Pierwsza, wydrukowana część podręcznika dotrze do szkół przed początkiem roku szkolnego. Kolejne – trafiać będą sukcesywnie, odpowiednio wcześniej, przed rozpoczęciem pracy z kolejnymi częściami.

Podręcznik jest wieloletni. Służyć będzie trzem rocznikom pierwszoklasistów.


*\

Mundial 2014: Pełne składy wszystkich zespołów grających na Mundialu 2014

*2500 górników na bruk w Kompanii Węglowej. To tragedia!*Basen Ruda w Rybniku najpiękniejszy w Polsce? ZOBACZ ZDJĘCIA*Elementarz: Bezpłatny podręcznik POBIERZ PDF**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Nasz Elementarz cz. 2 ZIMA: Bezpłatny podręcznik dla szkoły podstawowej POBIERZ NASZ ELEMENTARZ PDF - Dziennik Zachodni

Komentarze 9

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

S
Stanisław - dziadek
Super. Pani Rostowska nie jest z mojej bajki. Najpierw w PiS teraz w PO, w później może u Korwina. Byle być przy żłobie. Ale dobrze zrobiła ,że jest jeden elementarz. SUPER. Kończyłem I klasę wiele, wiele lat temu. Nauczyłem się czytać na jednej książce i nie jestem głupszy od dzisiejszych mądralińskich, którzy to uczyli się do niedawna z wielu podręczników do kl. I i zeszytów ćwiczeń. Mimo, że uczyłem się z jednego elementarza,to ukończyłemdwa fakultety i przez 25 lat byłem dyrektorem i wykładowcą w wielu szkołach. Na podręcznikach zarabiają wydawcy, a nam chodzi o wychowanie dzieci, a nie biznes dla kogoś. Czy twarde okładki, czy miękkie to nie ma znaczenia, tylko co jest w środku. Dlatego gratuluję 1 podręcznika i uważam, że na podręczniki musi być monopol państwa, a nie biznes dyrektora szkoły, wychowawcy i wydawcy. Interes jest jeden - DOBRO DZIECKA
~gość
Podręcznik słabej jakości, z miękką okładką. Nie wytrzyma więcej niż rok szkolny. Przekazywanie go następnym rocznikom nie ma sensu. Słaba szata graficzna. Zamiast ładnych obrazków są bohomazy. Strona merytoryczna elementarza krytykowana przez wiele środowisk. Po co umieszczono w Elementarzu polecenia, których dzieci nie potrafią przeczytać.
Możemy pozostać przy dotychczasowym podręczniku, ale uczeń musi go otrzymać bezpłatnie. Kto za to więc zapłaci? Narzucanie jednego podręcznika to czysta dyktatura.
g
gość
Ciekawe, czy podręcznik uczy jak się pisze "nieciekawy" i "nieprawidłowe", Pani Stanisławo?
j
ja
mysle ze trzeba dac szansze tej ksiazce,moja corka 8 lat temu szla programem,ktory zmuszal siedmio latki do mnozenia w 1ej klasie i tez bylo zle,teraz moj syn idzie do szkoly jako 6io latek i jestem przerazona,ale mysle,ze to jest lepsze zlo z tym podrecznikiem
e
emeryt
Spróbujcie w tym darmowym podręczniku znaleźć słowa "Polak" lub "Polska". Pierwszego nie ma, drugie jest na tylnej okładce (jesień) z mapą i opisem sąsiadów i najważniejsze, że jest w UE. Czy to jest preludium do wymazania Polski jako państwa a Polaków jako narodu? Kto zaakceptował ten gniot antypolski. Cała masa metodyków, psychologów i innych zawodów, nie wykluczając AUTORKI, którzy zapomnieli kim są i jakim językiem mówią!!!
T
Tadeusz B. Hadaś
Zastanawiam się dla kogo jest przeznaczony ten elementarz?
Jeżeli ma być użyteczny dla współczesnych, to służy przede wszystkim do domowej nauki prowadzonej przez rodziców, gdyż zawiera liczne teksty, które może odczytać i zrozumieć jedynie osoba potrafiąca czytać i pisać. Drugą możliwą grupą odbiorców są szkoły jedno- i dwuklasowe dla dzieci polskich nauczycieli-świeckich misjonarzy np. w Afryce, które ze względu na brak pomieszczeń i niedobór kadry są zmuszone do jednoczesnego prowadzenia lekcji z dziećmi kilku roczników. Wówczas elementarz jest wręcz idealny, gdyż najmłodsi poznają litery i cyfry, starsi budują słowa i liczby, a kolejni czytają zdania, a potem opowiadania i liczą.

Jeżeli zaś elementarz ma służyć nauce we współczesnej klasie nad Wisłą pod okiem nauczyciela, to uczące się dziecko nie tylko powinno go codziennie zabierać do domu, ale zachować sobie przynajmniej na wakacje, aby wraz z rodzicami przećwiczyć trudne dla dziecka teksty i mnóstwo nowych słów i zagadnień. Oczywiście, nauczyciel na spotkaniach z rodzicami powinien zaprezentować im domyślnie sugerowaną przez autorki metodę wspólnego nauczania prowadzoną równocześnie przez szkołę i rodziców, aby osiągnąć konkretne efekty, tj. czytanie, pisanie, liczenie i rozumienie liter, cyfr, słów, zdań, liczb i działań oraz pojęć, czy kojarzenie słyszanych tekstów z zapisami w elementarzu.

Moim zdaniem teksty jak na klasę pierwszą szkoły podstawowej są zbyt trudne, wprowadzają nadmiar niezrozumiałych pojęć (szczytem są "linie papilarne" - które dziecko będzie wiedziało o co chodzi, skoro nie jestem pewien, czy wie co to jest linia?). Czy dziecko w klasie pierwszej powinno znać wszystkie planety Układu Słonecznego? Po co? Czy rozumie już pojęcie "układ" w znaczeniu zbioru przedmiotów, skoro jeszcze nie zna liter ani cyfr (przecież temu służy elementarz, żeby poznawać i rozpoznawać te znaki, nauczyć się je pisać i odczytywać słowa i cyfry z nich złożone oraz uczyć się liczyć). Autorki chyba pomieszały cele.

Linie papilarne, cyfry rzymskie czy inne zupełnie niezrozumiałe i zbędne dziecku w pierwszej klasie zagadnienia pokazują, że równie dobrze w elementarzu mogłyby się znaleźć całki i różniczki - nie stanowiłoby to żadnej różnicy, gdyż podobnie jak 90% zawartości pozailustracyjnej, dziecko nie byłoby w stanie ich odczytać a tym bardziej zrozumieć.

W związku z powyższym uważam proponowany elementarz za metodycznie przestarzałą formę nauczania na siłę wciskaną w aktualne potrzeby dydaktyczne szkoły, stanowiącą zupełnie nieuzasadnione pomieszanie wspomnień autorek i recenzentów z lat ich dzieciństwa oraz opowiadań ich rodziców i dziadków z początków edukacji szkolnej ze współczesnymi potrzebami szkoły podstawowej zakładającej, że już w przedszkolu dzieci poznają litery oraz cyfry oraz uczą się na przykładowych jabłkach podstaw działań matematycznych).
Przy takich założeniach (alfabetu i cyfr uczy przedszkole), proponowany elementarz jest zbędny do użytku szkolnego, zaś idealny do nauki pozaszkolnej - domowej, prowadzonej przez rodziców dziecka, którzy zachowując egzemplarz elementarza na kilka lat mają możliwość dostosowania tempa nauczania do indywidualnego rozwoju dziecka oraz wracania po pewnym czasie do wcześniej omawianych treści w celu ich utrwalenia.
m
marcin
Czy u nas nie można uczyć dzieci z normalnych książek?
Ten tekst,powinien być pisany odręcznie,tak jak dzieci piszą.
Jednak elementarz FALSKIEGO umiał nas nauczyć czytać i pisać,i zachować się,
natomiast (nasi) ministrowie jak coś wymyślą to o zgrozo!.
s
stanislawa
po szybkim przejrzeniu podręcznika też dochodzę do wniosku, dobór imion nie ciekawy, w niektórych poleceniach w jednym zadaniu powtarzają się podobne, co spowoduje nie prawidłowe wykonanie zadania,
to tylko 6 latki, no i występują nie logiczne opisy, np. "zbadałem lód" zbadać można chorego...
pomija się,nawet nie ma wspomnienia np. o Świętach Bożego Narodzenia itd, ale uczy się wykonywania zakupów i świętowania tylko z jakiej okazji, zostawmy zakupy rodzicom, a uczmy dobrego wychowania, pod każdym względem ....
k
kowalska marlena
podręcznik jest nie ciekawy imiona starodawne.za duzo jest do czytania jak na dzieci 6 letnie.Za trudy jednym słowem i nie interesujący.polecam ropicieli tam jest w 100 % lepiej wszystko przetłumaczone.
Wróć na i.pl Portal i.pl