Mieszkaniec Rzeszowa wrócił z Francji. Na kwarantannie nikt go nie kontroluje i nikt się nim nie interesuje

Urszula Sobol
Urszula Sobol
K.Kapica
Mieszkaniec Rzeszowa wrócił z Francji 6 dni temu. Siedzi w domu na kwarantannie, odizolowany od reszty świata. Nikt nie przyszedł sprawdzić czy naprawdę jest w domu i czy wszystko u niego w porządku.

Mieszkaniec Rzeszowa tydzień temu, 20 marca, wrócił do Polski z Francji.

- Pracuję we Francji i w związku z rozpowszechnianiem się koronawirusa, tydzień temu zjechałem do Polski - opowiada pan Michał z Rzeszowa. - Na granicy zostałem poinformowany o pandemii i skierowany na dwutygodniową kwarantannę. Przyjechałem do Rzeszowa i zadzwoniłem do sanepidu. Przyjęli moje zgłoszenie, zapisali adres i numer telefonu.

Pan Michał siedzi w domu już szósty dzień i zapewnia, że procedury nie funkcjonują jak powinny. Nikt do tej pory nie skontaktował się z nim, ani nikt nie sprawdził czy odbywa on zalecaną, obowiązkową kwarantannę.

- I od mojego zgłoszenia nie miałem żadnej kontroli, żadnego telefonu. Nie rozumiem co się dzieje. Zapewniają nas w mediach, że wszystko funkcjonuje jak trzeba, a ja już szósty dzień w domu i nikt się mną nie interesuje. To jakiś absurd

- wyznaje pan Michał.

Mieszkaniec Rzeszowa przekonuje, że podobne doświadczenia z kwarantanną i procedurami mają też jego znajomi.

- Razem ze mną z Francji wróciło 100 osób, pracownicy firmy, w której pracuję. Ze wszystkimi mam stały kontakt i tylko u jednej osoby była kontrola - dopowiada pan Michał.

Kwarantanna w Rzeszowie. Pomagają tylko sąsiedzi

Mieszkaniec Rzeszowa mieszka sam. Na chwilę obecną czuje się dobrze.

- Mieszkam sam i w moim przypadku odizolowanie się od innych nie było trudne. Siedzę w domu, bo tak naprawdę nie wiem, czy jestem zdrowy, czy chory. Każdy z nas zdaje sobie sprawę, że może być zarażony, a jeszcze nie mieć objawów - wyjaśnia pan Michał. - Nie wychodzę nigdzie. I jestem wdzięczny sąsiadom, że mi pomagają. Przynoszą pod drzwi zakupy i uciekają. Ale to straszne, że oprócz sąsiadów nikt się mną nie zainteresował chociaż wróciłem z zagranicy. Przecież, gdybym był nieodpowiedzialny mógłbym wychodzić z domu. Strach pomyśleć, że tak się dzieje w innych przypadkach, a jak trafi się na kogoś innego, to wirus może się szybko rozpowszechnić.

WIDEO: Rząd zaostrzył kwarantannę. Co to oznacza?

Siedzą na kwarantannie bez żadnej kontroli

W takiej samej sytuacji jak pan Michał jest więcej osób nie tylko w Rzeszowie, ale na całym Podkarpaciu. Mamy zgłoszenia również od innych, zaniepokojonych mieszkańców Podkarpacia, którzy niedawno wrócili z zagranicy, wypełnili dokumenty, zostali poinformowani o procedurach i nic więcej się nie dzieje.

- Wróciliśmy z żoną z wakacji w Hiszpanii - opowiada pan Grzegorz z Rzeszowa. - Od 10 dni jesteśmy objęci kwarantanną i tylko raz zadzwoniła do nas policja.

Przekraczasz granice? Musisz się poddać kwarantannie

Małgorzata Waksmundzka-Szarek, rzecznik wojewody podkarpackiego zapewnia, że osoba, która przekracza granicę nie musi nigdzie dzwonić. Ma ona wręczany kwit, z którego wynika, że musi się ona poddać obowiązkowej kwarantannie. Musi też wskazać miejsce, gdzie będzie tę kwarantannę odbywać.

- To jest z automatu. W momencie, kiedy osoba przekracza granicę i wjeżdża się do naszego kraju otrzymuje informacje o tym, że należy się poddać bezwzględnej kwarantannie. Tam w karcie podaje się, gdzie się będzie odbywało tę kwarantannę domową. Najczęściej jest to adres zamieszkania na terenie naszego kraju. Jeśli jest to niemożliwe z rożnych względów, jest taka możliwość wskazania innego miejsca do kwarantanny. Jeśli ktoś ma taki kłopot należy kontaktować się z samorządem, gdzie jest się zameldowanym - informuje Małgorzata Waksmundzka-Szarek, rzecznik wojewody podkarpackiego.

Podkarpacki Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny przedstawia też wytyczne w sprawie obiektów dla osób odbywających obowiązkową kwarantannę na terenie województwa podkarpackiego.

Rzecznik wojewody zapewnia, że taką kwarantannę nadzorują służby policji i służby sanitarne, czyli sanepid.

- Policja nadzoruje i sprawdza czy osoby odbywają kwarantannę i taką wiedzę o tych osobach ma również sanepid

- mówi rzecznik wojewody podkarpackiego.

Policja zapewnia, że sprawdza osoby na kwarantannie

- Policjanci codziennie sprawdzają, czy osoby objęte kwarantanną stosują się do jej rygorów, czy przebywają pod wskazanym adresem. Te sprawdzenia dotyczą wszystkich osób - twierdzi nadkom. Marta Tabasz-Rygiel, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Rzeszowie. - Policjanci nie mają bezpośredniego kontaktu z ludźmi objętymi kwarantanną, nie wchodzą do domów czy mieszkań, najczęściej wywołują je telefonicznie lub domofonem i taka osoba z odległości, np. przez okno, z balkonu potwierdza swoją obecność.

Zdecydowana większość osób stosuje się do tych rygorów.

- Pozostaje w domu, niestety zdarzają się przypadki, że policjanci tych osób nie zastają w miejscu zamieszkania. Czasem to wyjścia z błahych powodów, na spacer, do sklepu do mechanika czy wizyta u sąsiada. O wszystkich przypadkach łamania zasad kwarantanny powiadamiamy służby sanitarne, ponadto wobec osób, które lekceważą te nakazy, kierujemy do sądu wnioski o ukaranie za wykroczenie - dodaje rzecznik prasowy rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Rzeszowie.

WIRUSY I BAKTERIE – PRODUKTY DO DEZYNFEKCJI >> Sprawdź w naszym sklepie <<

ARTYKUŁY DLA DZIECI I MAM - POMOCNE PODCZAS WIOSENNYCH INFEKCJI >> Sprawdź w naszym sklepie co może się przydać <<

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Mieszkaniec Rzeszowa wrócił z Francji. Na kwarantannie nikt go nie kontroluje i nikt się nim nie interesuje - Nowiny

Komentarze 122

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

pzdr

D
DK

Ze mną to samo co z bohaterem artykułu. Ponieważ zaczęłam dociekać dlaczego nikt się mną nie interesuje (sprawa oparła się o Urząd Wojewódzki w Szczecinie) okazało się, że mimo powrotu z wakacji 17.03 wpisano mnie do rejestru dopiero od 22.03 więc 5 dni dłużej musiałabym zostać na kwarantannie. Data wpisu do rejestru stała się datą powrotu a to przecież kłamstwo. Rzecz dotyczy też innych osób, które wróciły wraz ze mną 17.03. Zero kontroli.

G
Gość

Gratulacje dla durnego dziennikarzyny, który to opisuje w gazecie i pośrednio zachęca innych do olewania kwarantanny!

Już nigdy nie wezmę tego szmatławca do ręki. Tfu!

m
miszcz

Bo po prostu wszystkich nie da się skontrolować. Nawet jakby sprawdzali wszystkich, to zawsze znajdzie się głupek który zaraz po kontroli wyjdzie na miasto.

G
Gość
Cytat
.

A kto rządzi w tym mieście - bo to jest tylko i wyłącznie jego wina ze taka sytuacja ma miejsc

 

G
Gość
27 marca, 10:57, Gość:

Pewnie państwo nie ma na chwilę obecność możliwości kontroli wszystkich, pomocy dla wielu. Ale Pis wyborów nie odwoła. Znalazł nawet pozera w razie W. I ciul wyborcy (ciemni) pójdą do urn wyborczych, i po tej farsie przybędzie nam przypadków zachorowań. W ten czas będzie miał kto nam pomóc. Ludzie Otwórzcie oczy!!

To musisz uważać! Nie musisz iść!

G
Gość
27 marca, 11:18, Gość:

Co wy ludzie tyle zolci na sie siebie wzajemnie wylewacie.Rzad zawinil bez dwoch zdan,a wy miedzy soba sie tak klocicie,wyzywacie itd...

Rozumiem,ze nerwy,strach,nawet panika,ale ,,wyzywajcie" sie wzajemnie na sobie

27 marca, 11:25, 23K:

Pierwszy Normalny komentarz Brawy Ty. I co z tego że Pan M udzielił wywiadu do gazety. Miał chęci to tak zrobił. Nie skłamał, faktycznie sytuacja nie wygląda tak jak ogłaszają to w TV. Jeżeli telewizja kłamie, po co się na człowieku wyżywacie. Wylejcie czarę goryczy na władzę i zakłamaną telewizje. Pozdrawiam

Nie patrz na władze tylko sam musisz się pilnować

G
Gość
27 marca, 11:15, Lodzik:

Pisory Cię znajdą :D Zjędzą a resztki zakopią :D Ale zaraz po oddaniu głosu. Bo przecież nie przełożą wyborów. BÓJ SIĘ ONI JUŻ PO CIEBIE JADĄ :D:D:D:D

Przynajmniej tyle, bo lewaki ani tyle! Leżał byś i gnił !!!!!

23K
27 marca, 11:18, Gość:

Co wy ludzie tyle zolci na sie siebie wzajemnie wylewacie.Rzad zawinil bez dwoch zdan,a wy miedzy soba sie tak klocicie,wyzywacie itd...

Rozumiem,ze nerwy,strach,nawet panika,ale ,,wyzywajcie" sie wzajemnie na sobie

Pierwszy Normalny komentarz Brawy Ty. I co z tego że Pan M udzielił wywiadu do gazety. Miał chęci to tak zrobił. Nie skłamał, faktycznie sytuacja nie wygląda tak jak ogłaszają to w TV. Jeżeli telewizja kłamie, po co się na człowieku wyżywacie. Wylejcie czarę goryczy na władzę i zakłamaną telewizje. Pozdrawiam

G
Gość

Co wy ludzie tyle zolci na sie siebie wzajemnie wylewacie.Rzad zawinil bez dwoch zdan,a wy miedzy soba sie tak klocicie,wyzywacie itd...

Rozumiem,ze nerwy,strach,nawet panika,ale ,,wyzywajcie" sie wzajemnie na sobie

L
Lodzik

Pisory Cię znajdą :D Zjędzą a resztki zakopią :D Ale zaraz po oddaniu głosu. Bo przecież nie przełożą wyborów. BÓJ SIĘ ONI JUŻ PO CIEBIE JADĄ :D:D:D:D

G
Gość

Kogo to obchodzi iż tysiące Polaków zjechało zza granicy. Mnie Ciebie tak powinno. Jak widać niektórzy z nich są odpowiedzialni za siebie i siedzą na dupie. Ale oj tak tak sporo część łazi i pląta się po sklepach, robią imprezy w domach. Po ciulu kwarantanna... Dobrze że napisał iż burdel jest, że Państwo sobie nie radzi.

O
On

Wam chodzi o gościa który siedzi na chałupie i się poskarżył do gazety. Bzdura tu chodzi o wyższy przekaz. W Telewizji trąbią jacy to oni są [wulgaryzm]iś...ci i jak wszystko mają pod kontrolą. A gość powiedział zwyczajnie iż tak nie jest. Ludzie wybory się Zbliżają Kiełbasa wyborcza idzie!!!

G
Gość

Śmieszą mnie komentarze osób, które myślą, że jeśli ktoś pracuje za granicą, to już ma nie wiadomo ile pieniędzy. Wiele osób wyjechało właśnie po to żeby poprawić swój byt, ale znam wielu Polaków, którym się nie powiodło w Niemczech. I wstydząc się wrócić do Polski, głównie przed rodzinami, stali się osobami bezdomnymi. I żyją, choć większość bezdusznych rodaków, uznała ich dawno za zmarłych. Pamiętajcie cwaniaczki, a znam wielu którzy się kiedyś z innych śmiali, każdy może kiedyś potrzebować pomocy!

T
Tadek

A gdzie jednorazowy. Siedzę na chalupie ( wychodzić nie myślę) 10 dzień dzwoniłem do sanepidu. Nawet w ewidencji osób przebywających na kwarantannie mnie nie ma. Znajomi którzy również wrócili w podobnym czasie, tak samo zero niczego.

Wróć na i.pl Portal i.pl