Gollob po fatalnym wypadku wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej

O godzinie 9.00 w niedzielę rozpoczął się trening. Właśnie podczas niego Tomasz Gollob stracił kontrolę nad motocyklem i uległ wypadkowi. Jako pierwszy informacje o wypadku podał "Przegląd Sportowy". Mówiono o poważnym urazie kręgosłupa i głowy.

"Przegląd Sportowy" donosił, powołując się na świadków zdarzenia, iż Gollob, będąc umieszczanym na noszach w karetce, krzyczał do lekarzy, że nie czuje nóg.

Żużlowca przetransportowano do szpitala wojskowego w Bydgoszczy.

- Mogę potwierdzić, że Tomasz Gollob doznał kontuzji - mówił później w rozmowie z portalem sportowefakty.wp.pl Władysław Knap, prezes Klubu Motorowego "Wisła", a jednocześnie dyrektor zawodów. - W tej chwili nie wiadomo jeszcze, co dokładnie z jego zdrowiem. Od razu był przy nim lekarz zawodów, Wojciech Kłysiński. Wiem, że zawodnik ruszał rękami i nogami.

Te doniesienia potwierdził Władysław Komarnicki, były prezes Stali Gorzów.

"TOMEK bedzie mial dzisiaj operacje ale czucie ma wszedzie" - napisał na Facebooku.

Taką informację z kolei na Twitterze zamieścił Zbigniew Boniek:

Niestety gorsze informacje przekazał później Cezary Rybacki, lekarz od wielu lat związany z mistrzem.

- W tej chwili Tomasz jest na bloku operacyjnym w rękach profesora Marka Harata - mówił Rybacki portalowi sportowefakty.wp.pl. - Zawodnik ma uszkodzony rdzeń kręgowy i kręg TH7. Dodatkowo ma stłuczone oba płuca. Badania nie wykazały żadnych uszkodzeń głowy, ale czucia w nogach nie ma - przyznał lekarz.

Lekarz zawodów na gorąco o wypadku Golloba:

Mamy jakieś światełko w tunelu, że rdzeń jest uszkodzony, a nie przerwany. Jest więc szansa, że Tomek wróci do sprawności, jednak czeka go długa rehabilitacja. Jesteśmy dobrej myśli, modlimy się, wszystko w rękach Boga.

Wiesław Wiśniewski, motocrosowy zawodnik, kolega Tomasza Golloba powiedział dla TVP, że samego momentu wypadku nie widział. - Trudno mi powiedzieć, co dokładnie się stało. - Chcieliśmy mu jak najszybciej udzielić pomocy. Mój kolega pobiegł zawiadomić służby medyczne, ja próbowałem nawiązać z Tomkiem kontakt.

Operacja Tomasza Golloba w bydgoskim szpitalu wojskowym rozpoczęła się ok. godz. 14. Poinformowano, że potrwa kilka godzin. Prowadzi ją neurochirurg profesor Marek Harat.

Zbigniew Fiałkowski, wiceprzewodniczący Rady Nadzorczej GKM Grudziądz, powiedział w TVP Info, że około godziny 18 powinny być nowe informacje na temat stanu zdrowia żużlowca.

Około godziny 18 zakończyła się operacja Tomasza Golloba. Jak podała telewizja TVN 24, której udało porozmawiać się z profesorem Markiem Haratem, żużlowiec nie ma poważnych uszkodzeń głowy.

Niestety informacje na temat poważnego urazu kręgosłupa potwierdziły się. W tej chwili trudno mówić o tym, jakie konsekwencje dla zdrowia Tomasza Golloba będzie miał wypadek. Brana jest, niestety, pod uwagę możliwość, że będzie sparaliżowany od klatki piersiowej w dół. To okaże się jednak nie tyle w najbliższych dniach, co tygodniach.

- Istnieje zagrożenie głębokiego niedowładu lub porażenia. Najbliższe dni spędzi na OIOMie, będzie miał oddech zastępczy - powiedział prof. Marek Harat.

Profesor Marek Harat o urazie Tomasza Golloba:

Cezary Rybacki potwierdził na antenie nSport+, że rdzeń kręgowy jest uszkodzony na wysokości kręgu TH7. - Tomek przebywa w sali pooperacyjnej. Jego stan neurologiczny jest poważny - powiedział Rybacki.

Tomasz Gaszyński, menedżer Tomasza Golloba na antenie nSport+: Mamy jakieś światełko w tunelu, że rdzeń jest uszkodzony, a nie przerwany. Jest więc szansa, że Tomek wróci do sprawności, jednak czeka go długa rehabilitacja. Jesteśmy dobrej myśli, modlimy się, wszystko w rękach Boga.

Tomasz Gollob nie jeździ w Bydgoszczy już wiele sezonów. Ma jednak w swoim rodzinnym mieście nadal wielu wiernych fanów. W niedzielę wieczorem przyszli pod szpital wojskowy, by wesprzeć mistrza.

Hubert Malinowski o Tomaszu Gollobie na Twitterze. Żużlowiec znajduje się w stanie śpiączki farmakologicznej.

Cały sportowy świat wspiera Tomasza Golloba w jego walce o zdrowie. Po fatalnym wypadku, któremu uległ najlepszy polski żużlowiec w historii, dobre słowa płyną od żużlowców, piłkarzy, koszykarzy, lekkoatletów...

Grający w NBA Marcin Gortat napisał na Twitterze:

Adam Małysz wierzy w powrót Tomasza do zdrowia.

Były bramkarz m.in. Liverpoolu i Realu Madryt pisze krótko i zwięźle:

Krzysztof Hołowczyc przypomina, że Tomasz Gollob nie raz wychodził już z wielkich opresji. Ma nadzieję, że i tym razem uda mu się wyjść z walki zwycięsko.

Tomasz Gollob o zakończeniu reprezentacyjnej kariery. Wypowiedź z 2016 roku