Tragedia podczas szkolenia górskiego. Nie żyje żołnierz Wojsk Specjalnych

Dowództwo Generalne o sytuacji poinformowało za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku lawiny, wypadkowi uległ żołnierz wojsk specjalnych. Jego życia nie udało się uratować.

"Dziś przed południem, w trakcie szkolenia górskiego w okolicy Niżnych Rys doszło do nieszczęśliwego zdarzenia z udziałem żołnierza Wojsk Specjalnych. W wyniku zejścia lawiny jeden z żołnierzy uległ wypadkowi. Mimo starań TOPR oraz kolegów, żołnierza nie udało się uratować" - napisano.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Dowództwo Generalne RSZ poinformowało również, że "rodzina zmarłego została powiadomiona oraz objęta opieką psychologiczną i wsparciem ze strony wojska"

Szczegółowe informacje na temat nieszczęśliwego zdarzenia ma przekazać około godziny 15:30 cz.p.o. dowódca generalny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Marek Sokołowski.

W wyniku tragedii, Władysław Kosiniak-Kamysz zlecił przegląd wszelkich procedur, by zapobiec podobnym katastrofom.

"Zgodnie z decyzją Władysława Kosiniaka-Kamysza, wicepremiera, ministra obrony narodowej, Sztab Generalny Wojska Polskiego oraz dowództwa rodzajów sił zbrojnych niezwłocznie przystępują do przeglądu wszystkich procedur oraz warunków bezpieczeństwa obowiązujących w szkoleniu Wojska Polskiego" - informuje Sztab Generalny WP.

Dodano, że "do czasu zakończenia tego przeglądu, decyzją ministra obrony narodowej, wstrzymane zostaje szkolenie z użyciem materiałów wybuchowych i środków bojowych, za wyjątkiem działań realizowanych przez struktury przygotowywane do udziału w misjach i operacjach poza granicami państwa oraz szkolące żołnierzy ukraińskich".

Tatrzański Park Narodowy wydał komunikat turystyczny na 26 marca, w którym informował, że w Tatrach obowiązuje zagrożenie lawinowe. Przekazano również, że "podczas silnego wiatru na szlaki mogą łamać się gałęzie i drzewa, co stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia", a ponadto "na szlaki przebiegające obok stromych zboczy, mogą spadać kamienie i gałęzie, osuwać się skały lub powalone drzewa".

Przypomniano również o czasowo zamkniętych pieszych szlakach m.in. przełęczy w Grzybowcu czy Dolinie Tomanowej.

"W wyższych partiach Tatr panują trudne warunki do uprawiania turystyki. Pokrywa śnieżna mocno zróżnicowana, w zależności od wysokości i wystawy. Problemem jest przewiany śnieg szczególnie w rejonie grani. Uwagę należy również zwrócić na żleby, depresje i strome stoki. Nad ranem śnieg jest twardy, zmrożony, natomiast w ciągu dnia, śnieg może stawać się mokry i przepadający na nasłonecznionych stokach. Poruszanie się w takich warunkach, w wyższych partiach Tatr, wymaga bardzo dobrego doświadczenia w zimowej turystyce górskiej, umiejętności oceny lokalnego zagrożenia lawinowego i dostosowania trasy do aktualnie panujących warunków, jak również posiadania sprzętu zimowego (raki, czekan, kask, lawinowe ABC – detektor, sonda, łopatka) wraz z umiejętnością posługiwania się nim" - przekazano w komunikacie.