Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polacy remontują trasę kolejową do Jakuszyc, Czesi gadają

Rafał Święcki
Na polskim odcinku linii praca wre. Brakuje 2 km torów
Na polskim odcinku linii praca wre. Brakuje 2 km torów Fot. Marcin Oliva Soto
14 kilometrów torów do Jakuszyc jest prawie gotowe. Tylko Czesi nie zaczęli prac na swoim odcinku.

Jedynie dwóch kilometrów torów brakuje do zakończenia odbudowy linii kolejowej ze Szklarskiej Poręby do Jakuszyc i dalej do polsko-czeskiej granicy. Piękna, widokowa trasa ma być jedną z głównych atrakcji pogranicza polsko-czeskiego.

Pociągi miałyby nią pojechać w przyszłym roku. Sęk w tym, że Czesi nie zaczęli nawet remontu. A bez modernizacji nieco ponadkilometrowego odcinka od granicy państwa do dworca w Harrachowie nie będzie można uruchomić linii.

Burmistrz Szklarskiej Poręby Arkadiusz Wichniak jest zaniepokojony tempem prac po stronie czeskiej. - Jestem zaskoczony zupełnym spokojem na torach u naszych południowych sąsiadów - mówi burmistrz Wichniak.

Sprawdziliśmy te doniesienia. Wczoraj na torowisku spotkaliśmy jedynie dwóch pracowników zarządu czeskich kolei. Przeprowadzali oględziny stanu torów. Według nich, jest on beznadziejny. Żaden pociąg tędy nie przejedzie, a o uruchomieniu stałej linii nie ma nawet mowy. Ale Tomasz Maciejewski z Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei twierdzi, że Czesi rozpoczną prace w ciągu kilku najbliższych dni.
Nam udało się ustalić, że czescy robotnicy wejdą na tory dopiero w połowie października. Ten termin potwierdza też Martin Soukup z urzędu miasta w Harrachowie. Czy zdążą zakończyć remont przed zimą, nie wiadomo. Planowane na marzec uruchomienie linii może więc zostać przesunięte.

Burmistrz Szklarskiej Poręby Arkadiusz Wichniak jest zaniepokojony tempem prac po stronie czeskiej.

Dolnośląski urząd marszałkowski, który jest jej właścicielem, chciałby, aby pociągi z Polski dojeżdżały co najmniej do kolejnej stacji za Harrachowem, czyli do Kořenova. W przyszłości końcową stacją mógłby być Liberec.

- Trwa procedura zakupu trzech szynobusów, wartych prawie 17 mln zł. Te pojazdy trafią na trasy obecnie obsługiwane, zastępując na nich składy wagonowe. Pojadą m.in. do Szklarskiej Poręby oraz Harrachova - mówi Marta Libner-Zoniuk, rzecznik urzędu marszałkowskiego.

Dla usprawnienia dojazdu w Karkonosze potrzebna jest także modernizacja 32 km linii z Jeleniej Góry do Szklarskiej Poręby. Teraz dojazd trwa ponad godzinę. Spółka PKP PLK złożyła wniosek o dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego. Inwestycja pochłonie 29 mln zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska