Czy wkrótce pojawią się nowe fakty ws. zaginięcia Iwony Wieczorek? Dziennikarz zapowiada "ogrom nowych informacji"

OPRAC.:
Mateusz Zbroja
Mateusz Zbroja
Wideo
od 16 lat
Sprawa zaginięcia Iwony Wieczorek w dalszym ciągu budzi ciekawość wielu dziennikarzy, służb czy internautów. Śledczy nadal nie mogą ustalić przyczyn zaginięcia gdańszczanki, a do sprawy w rozmowie z portalem "Wprost" odniósł się dziennikarz Mikołaj Podolski, który wraz z dziennikarką Martą Bilską pracują nad książką o jednym z najbardziej rozpoznawalnych zaginięć w Polsce. Zapowiada również, że w książce ukaże się wiele nowych wątków w tej sprawie.

Zaginięcie Iwony Wieczorek. Czy w sprawie pojawią się nowe fakty?

Dziennikarz Mikołaj Podolski w rozmowie z portalem "Wprost" przyznał, że w dalszym ciągu nie można nie łączyć niektórych osób z zaginięciem Iwony Wieczorek. Jak przyznał, w jego opinii "mężczyznę z ręcznikiem", który w noc zaginięcia podążał za gdańszczanką, nadal trzeba określać jako "iks".

- Kiedy ponad 10 lat temu widziałam wiele razy w telewizji mężczyznę z ręcznikiem idącego za Iwoną, scenariusz układał się w głowie sam: młoda kobieta weszła do lasu, tam została zgwałcona albo porwana. Nadal nie można tego wykluczyć, chociaż jest to mało prawdopodobne. Mężczyzna z ręcznikiem nadal jest dla mnie "iksem", bardzo tajemniczą postacią. Nie mamy nawet pewności, że to był ten Teodor, którego odnaleziono w grudniu zeszłego roku. Archiwum X milczy, nawet na temat podstawowych wątków - mówi w rozmowie z portalem "Wprost" Mikołaj Podolski.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Zaginięcie Iwony Wieczorek. Jakie scenariusze można wykluczyć?

Jak przyznał Mikołaj Podolski w rozmowie z portalem "Wprost", niektóre scenariusze zaginięcia Iwony Wieczorek można jednak wykluczyć. Jak przyznał, niemal niemożliwe jest to, aby ktoś wciągnął ją po drodze do samochodu czy zabrał ze sobą na jacht. Podkreślił również, że prokuratura wykonała w tej sprawie "kawał dobrej roboty", a do połączenia efektów swojej pracy brakuje jedynie "jednego elementu".

- Np. gdy już szła deptakiem, przez całą drogę żaden kierowca nie mógł jej wciągnąć do samochodu. Nie było takiej możliwości. Dopiero wychodząc z Parku Reagana w Gdańsku miała jedno przejście do pokonania. Nie można było jej też niezauważenie śledzić. Ludzie dopowiadają sobie różne możliwości, również takie, że ktoś wziął ją na jakiś jacht, ale w pobliżu nie było żadnego miejsca, w którym cumowały jachty. Było tylko tam, skąd wyszła, czyli przy molo w Sopocie. Dalej już dopiero w porcie w Gdańsku, gdzie raczej nie dotarłaby sama pieszo - podkreślił Mikołaj Podolski.

Jak zaznaczył, wszystkie te aspekty autorzy będą się starali wyjaśnić w książce, nad którą prace nadal trwają.

Źródło: wprost.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 13

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

w
widz
16 lipca, 14:13, Jan:

Skąd takie przypuszczenia ze nikt nie mógł wciągnąć do samochodu czy zmusić do wejścia ja uważam że człowiek od tak nie ginie i nie rozpływa się do innego wymiaru . Myśle tez że jest niemożliwe by jedna osoba była w stanie wyprowadzić wszystkich w pole

Jedna osoba może natomiast dobrze wiedzieć, co się stało z Iwoną. Według mnie tą osobą jest Patryk G., jest to o tyle racjonale wytłumaczenie, iż śledczy zaangażowany w sprawę potwierdził, że zmieniał zeznania oraz była to osoba, która uczestniczyła w nocnym życiu, wiec też nie można wykluczyć, iż znał osoby ze światka przestępczego, a skoro Iwona dość dobrze go znała, mogła wiedzieć o jego nielegalnych interesach i powiązaniach, a to już jest jeden krok do tego, aby taką osobę (w tym przypadku Iwonę) się pozbyć, i nie musiał być to on osobiście, wystarczy, że oboje mogli obawiać się tego, co wie o nich Iwona.

P
Pomorzanin
Ten temat zastąpił Potwora z Loch ness
16 lipca, 14:35, PI Grembowicz:

Porażka 3 władzy i trójpodziału władzy;

Do likwidacji!

Baran

P
PI Grembowicz
Porażka 3 władzy i trójpodziału władzy;

Do likwidacji!
J
Jan
Skąd takie przypuszczenia ze nikt nie mógł wciągnąć do samochodu czy zmusić do wejścia ja uważam że człowiek od tak nie ginie i nie rozpływa się do innego wymiaru . Myśle tez że jest niemożliwe by jedna osoba była w stanie wyprowadzić wszystkich w pole
p
pan Szczota
Po czym poznać hochsztaplerów? Między innymi po tym, że zawsze mają w zanadrzu coś do sprzedania. A w tym przypadku: przygotowują nową książkę.
g
gilotyn
16 lipca, 12:34, Dziękuję się, że......:

Czy w Polsce zaginęła tylko ta jedna osoba ?? O czym w tym wszystkim chodzi ?? Może już dość tego mało interesującego dla postronnych ludzi tematu . Bez przesady

Znikaj w forum....byle byś nie szarpnął

D
Dziękuję się, że......
Czy w Polsce zaginęła tylko ta jedna osoba ?? O czym w tym wszystkim chodzi ?? Może już dość tego mało interesującego dla postronnych ludzi tematu . Bez przesady
J
Jurek
Zniknęła bo zbyt dużo wiedziała o przekrętach swojego chłopaka i jego ojca. Być może oni przestraszyli się że Iwona wyjawi komuś ich tajemnice i razem zorganizowali to "zaginięcie". Jednej osobie trudno było by to przeprowadzić.
A
Aggggggg
16 lipca, 9:25, wojɐk:

Q rwa lepiej napiszcie kiedy tą ***** beatyfikujecie❓❗ I dajcie ludziom spokój z tą patologią tamtych czasów.

Bez bluzgów, ale masz rację .

Że imorezowicza została tak sławna za swoje zasługi, że Doda pozazdrości .

A
Aggggggg
Dziwna sprawa.

Moim zdaniem wszystko było przypadkiem. zamieszany z kazirodczego związku z matka, i ojciec Patryka PIES.
S
S
I znowu promocja książki jakiś imbecyli którzy nie ważą na dobre imię samej zaginionej jak i jej rodziny. Będą pisać to samo co w każdym artykule. I ewentualne domysły żeby dodać trochę pikanterii. Żenujące!!!
J
Joljol
Rewelacyjne informacje oraz nowr
Wróć na i.pl Portal i.pl