Brutalny napad w sklepie! Kibol z Łodzi wraz z kochanką skatował swoją żonę i wyrwał jej dziecko! Dramatyczne chwile nagrały kamery [FILM]

Edward Mazurkow
ZOBACZ ZDJĘCIA KIBOLA podczas starć z policją i jego pobitej w sklepie żony
ZOBACZ ZDJĘCIA KIBOLA podczas starć z policją i jego pobitej w sklepie żony Edward Mazurwow. Monitoring sklepowy
W sklepie przy ul. Wrześnieńskiej mężczyzna ze swoją aktualną partnerką napadł na własną żonę z dzieckiem na ręku. Napastnicy pobili kobietę i zabrali jej synka.

Sceny jak z thrillera rozegrały się w sklepie przy ul. Wrześnieńskiej. Mężczyzna i towarzysząca mu kobieta zaatakowali klientkę z małym dzieckiem na ręku. Próbowali je siłą zabrać. Gdy stawiła opór, została pobita. Oprawcami okazali się jej mąż i jego konkubina. Oberwało się także ekspedientce, która stanęła w obronie klientki. Napastnikom udało się jednak odebrać matce dziecko i uciec.

Pani Patrycja opowiada, że z synkiem Jasiem, który ma rok i dziesięć miesięcy, poszła wieczorem do sklepu, żeby dziecku kupić batonik.

- Mój mąż wszedł tam za mną z kochanką i jej synem. Obrzucił mnie wyzwiskami i zaczął mnie przyciskać do parapetu, chcąc zabrać mi syna. Ekspedientka weszła między nas i próbowała wygonić go ze sklepu - opowiada pani Patrycja.

Napastnikowi z pomocą pośpieszyła towarzysząca mu kobieta. Zaszła od tyłu matkę, która do piersi przyciskała dziecko i zaczęła ją dusić. Jej partner powalił żonę na podłogę.

- Przycisnął mnie kolanami do podłogi tak mocno, że nie mogłam oddychać. Jego kochanka zaczęła mnie wtedy kopać. Wyrwała mi dziecko i wybiegła z nim ze sklepu. Mąż na odchodne uderzył mnie i ekspedientkę pięścią w twarz i też wybiegł ze sklepu. Pobiegłam za nim. Wsiadł do auta i ze schowka wyciągnął pistolet. Wymierzył we mnie i powiedział „Wyp...” - kontynuuje pokrzywdzona.

Wcześniej pani Patrycja - jak twierdzi - przez wiele miesięcy była bita i poniżana przez męża. W końcu wyprowadziła się z dzieckiem i wniosła do sądu sprawę o rozwód. Ten postanowił, że do wydania wyroku dziecko ma mieszkać w domu, w którym przebywa jego ojciec. 20 sierpnia br. zmienił jednak to postanowienie. Zdecydował, że dziecko ma przebywać z matką.

- W sprawie napaści w sklepie prowadzimy dochodzenie. Są przesłuchiwani świadkowie - informuje kom. Marcin Fiedukowicz z KMP w Łodzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Komentarze 277

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mkp
Od odbierania dziecka jak i stwierdzeni ze rodzic jest pod wpływem alkoholu nie jest kochanka ojca, zastanów się pióro co robisz dziecku tak się zachowując
H
Hehehe
Lump to Ty i ta cała twoja ferajna banda chuja I CWELA hehehe
H
Hehehe
Lump to Ty i ta cała twoja ferajna banda chuja I CWELA hehehe
H
Hehehd
TY I INSTYNKT MATKI KURWO LAMBADZIARO PIERDOLONA JAK MOZNA WYRZADZIC TAKA KRZYWDE DZIECKU TRAUMA NA CALE ZYCIE PRZEZ CIEBIE I TEGO CWELA NIBY TATUSIA J**** WAS . WIDAC NA FILMIKU JAKI ELEMENT Z WAS A MATCE ZARZUCASZ ZE PATOLOGIA ITD TE BZDURY Z D*** BIERZESZ FARMAZONIARO PIERDOLONA OBY KARMA DOPADLA CIE SZYBKO BLAZO PANI ANGELA IDEALNA MAMUSIA ROZJEBANY PATOL
K
Kris
Ma na czole napisane kibol czy śledzicie jego przygody na stadionach? A co jeżeli jest stolarzem? Dlaczego nie napiszecie że to był stolarz z Łodzi? Jeszcze idiotyczny tag "kibole łks", skąd to możesz wiedzieć dziennikarzyno
M
Mariusz Tarkowski
Nie kibol,tylko Wyborca Dobrej Zmiany.
A
Artur
Spotkali się tam gdzie ich miłość połączyła, w monopolowym xD hahaha
D
Dzik
W dniu 27.08.2018 o 11:24, 123 napisał:

Tacy ludzie glosowali w wyborach 3 lata temu i macie to co macie, w pazdzierniku tez pewnie beda glosowac, kwiat narodu, elta patryjotyczna.... to jest tak smutne ze tragiczne

Margines zawsze będzie, oby jak najmniejszy, a Ty się do niego zaliczasz.

J
Joanna
To juz koniec świata. Takie sceny kiedyś mogliśmy oglądać tylko w filmach A teraz jak nisko upada człowiek. Co sie z nami ludzie dzieje gdzie szacunek dla bliźniego?
O
Obcy
W związku z tym, iż nie wyraziłam zgody na prezentację moich danych osobowych oraz z tym, że zawarte informacje mijają się z prawdą proszę o usunięcie materiału ze stron, profili oraz grup. W przeciwnym razie złożę stosowne zawiadomienie do organów ścigania.
Z uwagi na fakt, iż znacie Państwo tylko jedną stronę sprawy postanowiłam ujawnić powody naszego zachowania.
Rzecz dzieje się w sklepie alkoholowym, w którym Pani P. spędzała czas z dzieckiem. Kiedy zorientowaliśmy się, że jest jest pod wpływem alkoholu zdecydowaliśmy się interweniować. Damian, mój chłopak, a nie jak to opisują media ,,kochanek''(bo przecież ich pożycie małżeńskie ustało półtora roku temu) wszedł do sklepu, jednak drogę zagrodziła mu pani ekspedientka-przyjaciółka rodziny, która zeznawała na sprawie rozwodowej Damiana i Pani P.
Ja sama zostałam przez nią poszarpana i wyrzucona ze sklepu, w którym został Damian. Z jego strony nie doszło do żadnego aktu agresji, a samą szarpaninę zapoczątkowała pani ekspedientka. Gdy Pani P. próbowała opuścić sklep, oznajmiła, że Damian już nigdy nie zobaczy syna, ponieważ wywiezie go za granicę i jeśli ona nie będzie go miała to nikt go nie będzie miał. Zatroskany o dalszy los dziecka Damian podjął próbę odebrania maluszka. Pani P. chcąc zatrzymać dziecko przy sobie zaczeła je przyduszać do siebie. Damian rozchylał jej ręce, bym mogła go zabrać.
Zadziałał instynkt matki, kocham go jak własnego syna, bo to właśnie ja wraz z Damianem opiekowałam się nim kiedy matka oddawała się imprezom.
Gdy udało mi się wydostać dziecko wybiegłam z nim ze sklepu, a Damian jedynie przytrzymał obie Panie, by nie rzuciły się za mną (co widać na nagraniu).
W aktach sprawy znajduje się już obdukcja dziecka wykonana tuż po zajściu, z której wynika, że dzieckonie doznało żadnych nowych obrażeń, stan zdrowia był dobry, jednak stan czystości skóry oraz ubrań zostawia wiele do życzenia.
Jeszcze tego samego dnia policja skontrolowała stan dziecka oraz warunki bytowe, do których nie miała żadnych zastrzeżeń.
Z dniem 03.01.2018r. ojciec po skontrolowaniu warunków mieszkalnych Pani P. i dziecka oraz z uwagi na fakt, że tego dnia w lokalu tym został odcięty prąd z powodu zadłużenia postanowił pełnić wyłączną opiekę nad dzieckiem, gdyż co do opieki sprawowanej przez matkę miał wiele zastrzeżeń. Wcześniej opiekowali się nim oboje, wymieniając się co kilka dni. W tym czasie Damian dobrowolnie wpłacał jej pieniądze w wysokości 800 zł, gdyż matka nie pracowała nigdzie oraz nie otrzymywała żadnych świadczeń pieniężnych.
Od dnia 03.01.2018r. do dnia 07.03.2018r. Damian umożliwiał Pani P. spotkania z synem.
Dnia 26.02.2018r. Sad przyznał opiekę Damianowi wyznaczając tym samym wizyty w obecności ojca, z których korzystała nieregularnie.
Dnia 07.03.2018 Damian pozwolił zabrać dziecko na spacer i spotkanie z babcią, której długo nie widział. Bez wiedzy ojca dziewczyna wyprowadziła się z mieszkania. Od tamtego momentu Damian nie widział dziecka, a wszelkie próby kontaktu kończyły się niepowodzeniem. Nie znał adresu pobytu dziecka, nie wiedział co się z nim dzieje.
W tym czasie odbyły się trzy Sprawy Sądowe, na których Sąd podtrzymał swoje postanowienie i nakazał wydanie dziecka. Pani P. drwiła z wyroku Sądu w dalszym ciągu nie przestrzegając go. Po złożeniu zażalenia o niestosowanie się do postanowienia przez Damiana Sąd wynaczył przymusowe odebranie dziecka przez Kuratora i Policję na miesiąc październik. Do tej pory dziecko znlazłoby się za granicą.
Zmiana postanowienia o opiekę nad dzieckiem odbyła się zaocznie i oparta jest wyłącznie na fragmencie filmu z całego zajścia.
Zapewniamy, że dziecko jest całe i zdrowe, aktualnie jesteśmy na wakacjach, gdzie cieszymy się swoją obecnością.
Załączam część materiałów, w których widać uchybienia w sprawowaniu władzy rodzicielskiej przez Panią P. oraz to, że rola matki ją przerosła.
a
aaa
gdybym tam była osobiście bym ich skatowala masakra chore cwele
Z
Zordon CHN
Już niedługo w amfiteatrze zawiśnie flaga PDW na jego cześć...
C
Chris
Na cwelownie z k**** i to od razu niech z nim pojada jak bedzie na przejsciowce
J**** cwela
J
Jedrzej
Jebana patola
123
Prawda jest taka ze ten cwel jest z lks
Wróć na i.pl Portal i.pl