Biznes i wojna. Czy Ameryka strzela z ukraińskich armat?

Podolak zdementował raport „Financial Times”, jakoby Stany Zjednoczone wzywały Kijów do zaprzestania ataków na rosyjskie rafinerie ropy naftowej, odrzucając je jako „fałszywą informację” i potwierdził prawo Ukrainy do atakowania zdolności wojennych agresorów zgodnie z prawem międzynarodowym.

Jego zdaniem raport FT, który powoływał się na anonimowe źródła, by ukazać, że amerykańska administracja naciskała na Kijów, by ten zaprzestał ataków na rosyjskie rafinerie, jest fałszywy. Podolak podkreślił, że Ukraina, po dwóch latach inwazji na pełną skalę, nie zgodzi się na dyktando prowadzenia wojny. Stwierdził, że zgodnie z prawem międzynarodowym Ukraina ma prawo zneutralizować zdolności wojenne agresora, podkreślając, że kluczowym celem jest infrastruktura paliwowa.

„Financial Times” przekazał, że Stany Zjednoczone wezwały Ukrainę do zaprzestania ataków na rosyjską infrastrukturę energetyczną, ostrzegając, iż takie działania mogą spowodować wzrost światowych cen ropy i benzyny w USA, co może mieć potencjalny wpływ na kampanię reelekcyjną prezydenta Joe Bidena. Źródła FT twierdziły, że ostrzeżenia te były skierowane do wyższych urzędników Służby Bezpieczeństwa i Wywiadu Obronnego Ukrainy.

Od stycznia Ukraina nasiliła ataki na rosyjską infrastrukturę naftową, wymierzonych w główne rafinerie w celu zakłócenia dostaw dla rosyjskiej armii. Niedawno ukraińskie drony uderzyły w trzy rafinerie ropy naftowej w regionie Samary, należące do Rosneftu.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Źródło: Euromaidanpress