Badanie CBOS: Prezydent Ukrainy powinien przeprosić za Zbrodnię Wołyńską. Tak uważa 78 proc. Polaków

OPRAC.:
Piotr Kobyliński
Piotr Kobyliński
Wideo
od 16 lat
O zbrodniach, jakie miały miejsce na Wołyniu, słyszało 92 proc. Polaków. 78 proc. badanych uważa, że w związku ze zbliżającą się 80. rocznicą Rzezi Wołyńskiej prezydent Ukrainy powinien oficjalnie przeprosić w imieniu swojego narodu za dokonane wówczas zbrodnie na Polakach – są to wyniki badania przeprowadzonego przez CBOS.
Badanie CBOS: Prezydent Ukrainy powinien przeprosić za Zbrodnię Wołyńską. Tak uważa 78 proc. Polaków
Fot: facebook.com/zelenskiy.official

80 lat temu, w lipcu 1943 r., Ukraińska Powstańcza Armia dokonała skoordynowanego ataku na ok. 150 miejscowości zamieszkanych przez Polaków w powiatach włodzimierskim, horochowskim, kowelskim i łuckim dawnego województwa wołyńskiego. W wyniku ludobójczych działań na Wołyniu zginęło ok. 100 tys. Polaków.

Większość Polaków za przeprosinami

CBOS w najnowszym badaniu podkreśla, że wiedza o tamtych wydarzeniach na Wołyniu szybko rozprzestrzenia się w polskim społeczeństwie w ostatnich latach, a zdecydowana większość Polaków uważa, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powinien przeprosić w imieniu swojego narodu za dokonane wówczas zbrodnie. 50 proc. badanych odpowiedziało, że "tak, powinien przeprosić", a 28 proc. wybrało odpowiedź "powinien przeprosić, ale na to będzie czas po wojnie". 13 proc. uważa, że nie ma potrzeby takich przeprosin, a 9 proc. nie ma opinii w tej sprawie.

Przekonanie o potrzebie przeprosin jest częstsze wśród starszych badanych (60 proc. w grupie najstarszej, wobec 42 proc. w grupie najmłodszej), gorzej wykształconych (55 proc. w grupie respondentów z wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym wobec 42 proc. z wykształceniem wyższym), a także częściej biorących udział w praktykach religijnych (64 proc. wśród uczestniczących w nich kilka razy w tygodniu wobec 38 proc. wśród w ogóle niepraktykujących).

Na pytanie o to, czy badani słyszeli o zbrodniach, jakie miały miejsce w roku 1943 na Wołyniu, 92 proc. odpowiedziało, że tak (64 proc. odpowiedziało "tak, wiele o tym słyszałem", a 28 proc. - "coś o tym słyszałem"); 8 proc. odpowiedziało: "nic nie wiem na ten temat".

Odsetek Polaków, którzy słyszeli o Rzezi Wołyńskiej szybko rośnie – jeszcze 15 lat temu słyszała o niej nieco ponad połowa badanych (59 proc.), a obecnie jest to niemal całe społeczeństwo (92 proc.). Nawet jeśli aktualny wynik porównamy do tego sprzed pięciu lat, mamy do czynienia z wyraźnym, 11-punktowym wzrostem - podało CBOS.

Historia podzieliła narody?

Na pytanie, czy wspólna historia Polaków i Ukraińców raczej łączy, czy dzieli oba narody, 53 proc. oceniło, że wydarzenia z przeszłości dzielą, a 31 proc., że łączą. Zdania na ten temat nie ma 16 proc. badanych.

CBOS zaznacza, że pogląd, wedle którego wspólna historia raczej dzieli Polaków i Ukraińców, wyrażają częściej mężczyźni (58 proc. wobec 48 proc. wśród kobiet), a także badani gorzej oceniający swoją sytuację materialną (69 proc. wśród oceniających ją jako złą, wobec 49 proc. wśród oceniających ją jako dobrą). Co ciekawe, jak zauważa CBOS, głosy takie pojawiają się też nieco częściej wśród zwolenników lewicy niż wśród sympatyków prawicy (59 proc. wobec 50 proc.).

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Jednocześnie zdecydowana większość badanych uważa, że pojednanie między naszymi narodami jest możliwe (78 proc.).

To znaczący 14-punktowy wzrost od pomiaru sprzed pięciu lat (wówczas odsetek ten wynosił 64 proc.), który również obrazuje ogólną, pozytywną zmianę stosunku Polaków do Ukraińców - zauważa CBOS.

Odpowiedzi, że pojednanie jest "raczej możliwe" udzieliło 64 proc. badanych, "całkowicie możliwe" 14 proc., "raczej niemożliwe" 12 proc., "całkowicie niemożliwe" 2 proc. a "trudno powiedzieć" - 8 proc.

Pytanie o polsko-ukraińskie stosunki

Ośrodek spytał też Polaków, jak oceniają oni obecne stosunki polsko-ukraińskie. 54 proc. badanych odpowiedziało: "raczej dobrze", 10 proc. - "zdecydowanie dobrze", 27 proc. "ani dobrze, ani źle", 3 proc. "raczej źle", 1 proc. "zdecydowanie źle", a 4 proc. "trudno powiedzieć".

Odsetek Polaków oceniających stosunki polsko-ukraińskie pozytywnie wzrósł od 2018 roku ponad dwukrotnie (64 proc. wobec 29 proc. pięć lat temu), co stanowi niewątpliwie efekt zbliżenia między naszymi narodami, jakie nastąpiło po rosyjskiej inwazji. Warto zwrócić uwagę, że wcześniej wyraźny wzrost pozytywnych ocen odnotowaliśmy też za sprawą Rosji, bezpośrednio po aneksji Krymu w 2014 roku. Zaledwie 4 proc. Polaków ocenia obecne stosunki polsko-ukraińskie jako złe - podkreśla CBOS.

Jeszcze w 2018 roku oceny stosunków polsko-ukraińskich były wyraźnie gorsze wśród starszych badanych . Jednak – jak pokazują sondaże CBOS – od wybuchu wojny w 2022 r. to właśnie starsi Polacy są często najbardziej przychylni Ukraińcom i zapewne dlatego obserwowana przez ośrodek pięć lat temu zależność obecnie zupełnie zanikła.

Spośród grup wiekowych najwyższy odsetek pozytywnych ocen odnotowujemy teraz wśród badanych mających 45–54 lata (71 proc.). Ponadprzeciętnie wysokie odsetki obserwujemy też u mieszkańców większych miejscowości (73 proc. w największych miastach wobec 61 proc. na wsi), osób lepiej wykształconych (73 proc. wśród badanych z wykształceniem wyższym wobec 59 proc. z wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym), a także respondentów o wyższych dochodach per capita (76 proc. wśród badanych o najwyższych dochodach wobec 51 proc. wśród osób o dochodach najniższych) - wynika z badania.

Banderowcy, sprawcy ludobójstwa

80 lat temu, 11 i 12 lipca 1943 r. Ukraińska Powstańcza Armia dokonała skoordynowanego ataku na ok. 150 miejscowości zamieszkałych przez Polaków w powiatach włodzimierskim, horochowskim, kowelskim i łuckim dawnego województwa wołyńskiego. Wykorzystano fakt gromadzenia się w niedzielę 11 lipca ludzi w kościołach. "Krwawa niedziela" jest uważana za szczytowy moment ludobójstwa dokonywanego przez ukraińskich nacjonalistów na Polakach na Wołyniu i w Galicji Wschodniej w latach 1943-1945. W wyniku ludobójczych działań na Wołyniu zginęło ok. 100 tys. Polaków.

Sprawcami ludobójstwa - Rzezi Wołyńskiej byli członkowie Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów - B (frakcja Bandery), podporządkowana jej Ukraińska Powstańcza Armia oraz zachęcona przez nich ludność ukraińska, stanowiąca sąsiadów Polaków, często związanych z nimi więzami krwi. Bezpośrednią odpowiedzialność za wydanie zbrodniczego rozkazu ponosi główny dowódca UPA Roman Szuchewycz. OUN-UPA nazywała swoje działania "antypolską akcją", zmierzającą do uczynienia z Ukrainy obszaru zamieszkanego wyłącznie przez Ukraińców.

Badanie Centrum Badania Opinii Społecznej przeprowadziło z zastosowaniem procedury mixed-mode na reprezentatywnej imiennej próbie pełnoletnich mieszkańców Polski, wylosowanej z rejestru PESEL. Respondenci mieli do wyboru metodę badania: wywiad bezpośredni z udziałem ankietera (metoda CAPI), wywiad telefoniczny po skontaktowaniu się z ankieterem CBOS (CATI) lub samodzielne wypełnienie ankiety internetowej (CAWI). We wszystkich trzech przypadkach pytania i struktura ankiety były takie same. Badanie przeprowadzono 5-18 czerwca 2023 r. na próbie liczącej 1054 osoby (w tym: 59,3 proc. metodą CAPI, 25,8 proc. – CATI i 14,9 proc. – CAWI).

mm

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 74

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gondol Jerzy z Nadwisły
Czy prezydent Ukrainy powinien przeprosić za Zbrodnię Wołyńską ?

Nie, bo słowo: przepraszam to nie wyłącznik typu: WŁĄCZ-WYŁĄCZ, nie zadziała, pamięci ludzkiej nie da się zresetować.

Choć dobry Bóg powinien ludziom stworzyć przycisk : RESET.
J
Jan
9 lipca, 13:27, gapcio:

na zasadzie zwrotów to może do 1815r. albo 1525r. wróćmy!

a Niemcy niech Zwinger oddadzą bo ja Auguścik Mocny za polskie pieniądze zbudował!

kręć się kręć wrzeciono pękła słaba nić!

To co wedlug ciebie zrobimy z Krymem?

g
gapcio
na zasadzie zwrotów to może do 1815r. albo 1525r. wróćmy!

a Niemcy niech Zwinger oddadzą bo ja Auguścik Mocny za polskie pieniądze zbudował!

kręć się kręć wrzeciono pękła słaba nić!
J
JAG
8 lipca, 12:28, JAG:

Niewielu zauważa, że wydarzenia na Wołyniu, to konsekwencja bandyckiej polityki polskich rządów sanacyjnych wobec ludzi zamieszkujących Kresy Wschodnie. Polityki przymusowej konwersji prawosławnych na katolicyzm, wyburzania cerkwi, wynaradawiania Rusinów, itd. Wołyń, to zemsta prostych ludzi skrzywdzonych przez polskie rządy sanacyjne. Kiedy Duda przeprosi za zbrodnicze rządy Sanacji, skoro oczekuje się przeprosin od Zełeńskiego.

8 lipca, 13:03, sprawiedliwy:

A ileż to było ofiar tej rzekom "bandyckiej" polityki sanacji? Pięć? Dziesięć? Z czego połowa to więźniowie Berezy, którzy dostali się tam po zamachu na jakiegoś polskiego urzędnika? Co robili Ukraińcy z ugodowymi polskimi politykami i urzędnikami jak np Tadeusz Hołówko? Mordowali. Co robili banderowcy z "niewystarczająco" radykalnymi Ukraińcami jak melnykowcy? Mordowali. Co robili Ukraińcy z Czechami i Żydami? Mordowali. Też za sanację? Jeżeli uważa się, że własny kraj jest okupowany to można o niego walczyć normalnie. Tak jak robili to Polacy przez 123 lata. Przecinaliśmy niemieckie, rosyjskie, austriackie rodziny piłami? Rąbaliśmy siekierami wieśniaków? Przybijaliśmy dzieci do drzwi stodół i płotów? Śmieszne i bezczelne są te proukraińskie poszukiwania symetrii na siłę. Nie ma symetrii ani usprawiedliwień, jest potworna zbrodnia, której bezpośredni sprawcy jak Szuchewycz są czczeni na Ukrainie jak bohaterowie. Tu nie ma o czym rozmawiać. A Polska była wyjątkowo cierpliwa i za Kuczmy i za Juszczenki - zawsze ukraińcy mówili "nie teraz, teraz zły moment". Tylko pan Popek wykorzystał moment i udało mu się przeprowadzić częściowe ekshumacje w Ostrówkach. Efekty były tak szokujące (stosy dziecięcych kości, zachowanych warkoczyków itp), że ukraińce od razu zakazali dalszych prac.

"Słowo wylatuje ptakiem, a wraca kamieniem".

Sanacja, jak obecnie pis, naiwnie przekonani o swojej wyższości, wyrządzali i wyrządzają ludziom krzywdę.

No to doigrali się.

A tak przy okazji, pisowski cenzor usunął moją wypowiedź z forum.

Co Wy na to ?

E
Ewa
Przeprosiny za malo, oddac to co zabrali.
A
Andrzej
8 lipca, 18:28, lerka:

Los się sam mści.

Mordowali Polaków w sposób okrutny, dziś los sprawił, że to do potomków pomordowanych przyszli o pomoc.,

Żal mi ich jednak bo wojen nie popieram ale czy oni kiedyś jak mam nadzieję wygrają odwdzięczą się dobrym słowem.

Dziś mówią dziękujemy Polakom ale potem kto wie może Berlin będzie im bliższy.

eh życie i losy narodów!

l
lerka
Los się sam mści.

Mordowali Polaków w sposób okrutny, dziś los sprawił, że to do potomków pomordowanych przyszli o pomoc.,

Żal mi ich jednak bo wojen nie popieram ale czy oni kiedyś jak mam nadzieję wygrają odwdzięczą się dobrym słowem.

Dziś mówią dziękujemy Polakom ale potem kto wie może Berlin będzie im bliższy.
H
HDD
Gosiewska w cichym tonie zeby nie urazic ukrow .powiedziala ze powinni to wyjasnic i byc moze przeprosic .dziwie sie ze pis podskakuje Rosji a ukrow sie boi i klania
d
dama pik
Ależ oczywiście.. ☝️

że POwinien..

przeprosić.. za Wołyń!!!..

Chociaż ja i tak..

ukr.. nie lubię!!!!..🙈
P
Polka1
8 lipca, 13:10, won z Polski:

PIS .ory sobie punkty przed wyborami nabijaja a to chu... zlamane , ukry... wypier... na ukraine razem z PIS tam wasze miejsce ,won z Polski !

8 lipca, 14:12, Sławek:

Popieram

Popieram, won ukry i ich zwolennicy z Polski!

P
Polka1
8 lipca, 14:26, bandyci ich bohaterami:

"Roman Szuchewycz, ukr. Роман Шухевич, ps. „Taras Czuprynka”, „Tur”, „Dzwin”, „Szuch” (...) generał i naczelny dowódca Ukraińskiej Powstańczej Armii, przewodniczący Sekretariatu Generalnego Ukraińskiej Głównej Rady Wyzwoleńczej, zbrodniarz wojenny.

(...) Jako główny dowódca UPA ponosi bezpośrednią odpowiedzialność za zaakceptowanie rzezi wołyńskiej jako taktyki UPA przeciwko Polakom i przeprowadzenie ludobójczej czystki etnicznej w Małopolsce Wschodniej na polskiej ludności cywilnej[1], których ofiarą padło około 100 000 osób[2][3], z czego na Wołyniu zginęło 40–60 tys. Polaków, w Małopolsce Wschodniej od 20-25 do 40 tys., zaś na ziemiach współczesnej Polski od 6 do 8 tysięcy Polaków.

Po uzyskaniu przez Ukrainę niepodległości w 1991 roku kult Romana Szuchewycza wśród Ukraińców przejawia się systematycznymi akcjami nazywania jego imieniem ulic, placów i szkół w wielu miejscowościach.

Roman Szuchewycz otrzymał z rąk rad miejskich władz ukraińskich honorowe obywatelstwo wielu miast na terenie dzisiejszej Ukrainy Zachodniej, są to m.in. Lwów[52], Iwano-Frankiwsk[53], Tarnopol[54], Trembowla[55], Borysław[56], Jaworów (a także rejon jaworowski)[57], Nowojaworiwsk[57], Warasz[58], Chust (tytuł honorowego obywatela tego ostatniego miasta został przyznany 10 marca 2010.

Pierwszy pomnik upamiętniający Szuchewycza powstał w Buffalo (USA) w 1968 z inicjatywy tamtejszych Ukraińców za zgodą miejscowych władz[60]. Obecnie na Ukrainie istnieją trzy pomniki poświęcone Szuchewyczowi, wybudowane z inicjatywy tutejszych władz ukraińskich, jeden z nich wybudowano w styczniu 2009 roku w miejscu gdzie poległ dowódca UPA – Biłohorszczu[61].

12 października 2007 Roman Szuchewycz został pośmiertnie nagrodzony tytułem Bohatera Ukrainy przez prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenkę[5"

Mądrze piszesz POPIERAM

PRECZ Z MORDERCAMI PRECZ Z GĄDECKIM PRECZ ZE ZDRAJCAMI POLSKI I POLAKÓW!

J
Jacinaa
Wydaje mi się że mógłby, ale nie musi. Przepraszane za samą rzeź już było. Natomiast powiniem przeprosić za to, że na ukrainie robi się bohaterów narodowych z ludzi którzy mordowali w tej rzeźi Polaków, a w zasadzie w większości bezbronne polki i ich dzieci. Ale nie przeprosi.
g
gandziara
8 lipca, 13:49, rar:

A po co ma przepraszać jak Duda każe Polakom całować banderowców po dvpach

Dobrze gada, w górę dziada.

E
Ehh
Z The Guardian cyt.:,,By now, Warsaw has become probably the most Russian-speaking city outside the countries formerly part of the Soviet Union. -Warszawa stała się prawdopodobnie najbardziej rosyjskojęzycznym miastem poza krajami dawnego Związku Radzieckiego"-no ale jak?Prowadzący bar w Warszawie-„Około 80% naszych gości to Białorusini, reszta to Ukraińcy. Od czasu do czasu zabłądzi zagubiony brytyjski turysta, a czasem nawet Polak”-no ale jak, bez walki?
b
bandyci ich bohaterami
"Roman Szuchewycz, ukr. Роман Шухевич, ps. „Taras Czuprynka”, „Tur”, „Dzwin”, „Szuch” (...) generał i naczelny dowódca Ukraińskiej Powstańczej Armii, przewodniczący Sekretariatu Generalnego Ukraińskiej Głównej Rady Wyzwoleńczej, zbrodniarz wojenny.

(...) Jako główny dowódca UPA ponosi bezpośrednią odpowiedzialność za zaakceptowanie rzezi wołyńskiej jako taktyki UPA przeciwko Polakom i przeprowadzenie ludobójczej czystki etnicznej w Małopolsce Wschodniej na polskiej ludności cywilnej[1], których ofiarą padło około 100 000 osób[2][3], z czego na Wołyniu zginęło 40–60 tys. Polaków, w Małopolsce Wschodniej od 20-25 do 40 tys., zaś na ziemiach współczesnej Polski od 6 do 8 tysięcy Polaków.

Po uzyskaniu przez Ukrainę niepodległości w 1991 roku kult Romana Szuchewycza wśród Ukraińców przejawia się systematycznymi akcjami nazywania jego imieniem ulic, placów i szkół w wielu miejscowościach.

Roman Szuchewycz otrzymał z rąk rad miejskich władz ukraińskich honorowe obywatelstwo wielu miast na terenie dzisiejszej Ukrainy Zachodniej, są to m.in. Lwów[52], Iwano-Frankiwsk[53], Tarnopol[54], Trembowla[55], Borysław[56], Jaworów (a także rejon jaworowski)[57], Nowojaworiwsk[57], Warasz[58], Chust (tytuł honorowego obywatela tego ostatniego miasta został przyznany 10 marca 2010.

Pierwszy pomnik upamiętniający Szuchewycza powstał w Buffalo (USA) w 1968 z inicjatywy tamtejszych Ukraińców za zgodą miejscowych władz[60]. Obecnie na Ukrainie istnieją trzy pomniki poświęcone Szuchewyczowi, wybudowane z inicjatywy tutejszych władz ukraińskich, jeden z nich wybudowano w styczniu 2009 roku w miejscu gdzie poległ dowódca UPA – Biłohorszczu[61].

12 października 2007 Roman Szuchewycz został pośmiertnie nagrodzony tytułem Bohatera Ukrainy przez prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenkę[5"
Wróć na i.pl Portal i.pl