Valencia wraca do czołówki. "Nietoperze" walczą o europejskie puchary
Na zakończenie 31. kolejki La Liga Osasuna zmierzyła się na Estadio El Sadar w Pamplonie z Valencią. Jedyna bramka spotkania padła w 18. minucie. Andre Almeida dostał piłkę przed polem karnym gospodarzy, wpadł z impetem w "szesnastkę" i mocnym strzałem po ziemi pokonał bramkarza rywali.
Osasuna kilkukrotnie miała szanse na doprowadzenie do wyrównania, ale żaden zawodników nie potrafił wpisać się na listę strzelców. Minuty upływały i "Nietoperze" byli coraz bliżej drugiego ligowego zwycięstwa z rzędu.
Ante Budimer pokazał, jak nie wykonywać rzutów karnych
Wreszcie w doliczonym czasie gry arbiter podyktował rzut karny dla gospodarzy po tym, jak faulowany był Ante Budimer. Sam poszkodowany podszedł do "jedenastki". Chciał zaskoczyć bramkarza rywali, chciał zatrzymać się tuż przed uderzeniem niczym Robert Lewandowski. Jednak zrobił to w taki sposób, że stracił równowagę i praktycznie podał piłkę w ręce golkipera Valencii.
Chwilę później sędzia zakończył spotkanie i Osasuna musiała zejść z boiska pokonana. Ante Budimer w tym sezonie zdobył 16 bramek, co plasuje go w czołówce klasyfikacji strzelców całej ligi. W poniedziałkowy wieczór swojego bilansu nie poprawił.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?