Śląsk Wrocław nie zdążył odrobić straty z Ruchem Chorzów. "Niebiescy" wygrali na Tarczyński Arena

Jakub Jabłoński
Jakub Jabłoński
PAP/Maciej Kulczyński
Śląsk Wrocław sensacyjnie poległ z Ruchem Chorzów u siebie na Tarczyński Arena (2:3). W pewnym momencie piłkarze Jacka Magiery przegrywali już 0:3 po golach Novotnhy'ego, Wójtowicza oraz Feliksa, lecz w 85. minucie Erik Exposito dał nadzieję, a po golu Jehora Macenko w doliczonym czasie gry gospodarze złapali kontakt. Piłkę meczową miał w ostatnich sekundach Patryk Klimala. Snajper fatalnie przestrzelił i mieliśmy przetasowanie na górze, jak i na dole tabeli.

Śląsk Wrocław - Ruch Chorzów 2:3 (0:2)

Tegoroczny beniaminek tak naprawdę wkracza w kluczową fazę w kontekście utrzymania w najwyższej klasie rozgrywkowej. Przed 30. kolejką PKO Ekstraklasy słusznie zauważono, że Ruch Chorzów matematyczne szanse na utrzymanie może stracić w dwóch nachodzących meczach. Ze Śląskiem oraz za tydzień z Lechem Poznań.

Piłkarze Janusza Niedźwiedzia chcieli za wszelką cenę przedłużyć swoje szanse w starciu na Tarczyński Arena we Wrocławiu. W sobotę, przy słonecznych promieniach i wypełnionym po brzegi obiekcie ruszyli na dotychczasowego wicelidera, który - przypomnijmy w obliczu wysokiego zwycięstwa Górnika Zabrze - również znalazł się pod ścianą.

Śląsk Wrocław nie zdążył odrobić straty z Ruchem Chorzów.
PAP/Maciej Kulczyński

Ciosy w pierwszej połowie zadali jednak goście. Pierwszy z nich nadarzył się już w 11. minucie, a jego autorem był Soma Novothny. Mocne uderzenie sprawiło, że Rafał Leszczyński miał problem ze skuteczną interwencją. Kolejny przyszedł kilka minut później. Tomasz Wójtowicz sprytnym uderzeniem po podaniu z lewej strony pola karnego podwyższył prowadzenie i sytuacja gospodarzy stała się bardzo, ale to bardzo trudna.

Potem przyszła chwilowa przewaga drużyny Magiery. W jej wyniku po podaniu Erika Exposito świetną okazję miał Mateusz Żukowski. Piłkarz, który błysnął na jesienie w jednej komicznej sytuacji nie zdołał pokonać dobrze dysponowanego Dantego Stipicę. Na przerwę schodzili w konsekwencji z dwubramkową stratą do przyjezdnych.

Ruch Chorzów podwyższył prowadzenie. Śląsk rozbity

W drugiej części spotkania Śląsk próbował się odkuć po słabych 45 minutach. Jedną z lepszych sytuacji miał wówczas Jehor Macenko, który po rzucie rożnym dopadł do piłki i... przestrzelił z najbliższej odległości. Brakowało skuteczności piłkarzom Jacka Magiery. Oj brakowało...

Z kolei Ruch był do bólu skuteczny. Trzeci cios zadał bowiem Michał Feliks. Skorzystał ze składnej akcji. Najpierw dobrze szeroko ustawiony po prawej stronie Tomasz Wójtowicz podał w pole karne do Somy Novothny'ego. Ten wystawił piłkę na środek pola bramkowego do wspomnianego Feliksa i uprzedzając Jehora Macenkę skierował piłkę na wślizgu do siatki. Zapowiadała się nam emocjonująca walka zarówno na górze tabeli, jak i w jej dolnej części.

Śląsk Wrocław nie zdążył odrobić straty z Ruchem Chorzów.
PAP/Maciej Kulczyński

Szalona końcówka. Śląsk wziął się za odrabianie strat!

W końcówce meczu Śląsk rozpoczął niwelowanie strat. Najpierw w 85. minucie Erik Exposito mierzonym uderzeniem pokonał bramkarza, a potem Jehor Macenko dał trafienie kontaktowe w doliczonym czasie gry. Patryk Klimala miał piłkę meczowę, lecz snajper odrobinę się pomylił i nie zdołał jej umieścić w siatce.

Oceny piłkarzy po meczu Śląsk Wrocław - Ruch Chorzów (w skali 1-6):

Śląsk Wrocław

  • Rafał Leszczyński - 3
  • Martin Konczkowski - 3 (Jehor Macenko - 4)
  • Simeon Petrow - 3
  • Aleks Petkow - 3
  • Patryk Janasik - 2 (Krzysztof Kurowski - 3)
  • Mateusz Żukowski - 1
  • Patrick Olsen - 3 (Patryk Klimala - 2)
  • Peter Pokorny - 3
  • Petr Schwarz - 3 (Jakub Jezierski - bez oceny)
  • Nahuel Leiva - 3
  • Erik Exposito - 5

Ruch Chorzów

  • Dante Stipica - 4
  • Przemysław Szur - 3 (Kacper Michalski - bez oceny)
  • Szymon Szymański - 4
  • Josema - 4 (Maciej Sadlok - 3)
  • Tomasz Wójtowicz - 4
  • Filip Starzyński - 3
  • Juliusz Letniowski - 4 (Adam Vlkanova - 3)
  • Łukasz Moneta - 3 (Mateusz Bartolewski - bez oceny)
  • Miłosz Kozak - 5 (Michał Feliks - 4)
  • Daniel Szczepan - 3
  • Soma Novothny - 5
Grzegorz Krychowiak we wrześniu po raz ostatni wystąpił w reprezentacji Polski. Pomocnik dobił magicznej bariery stu meczów i postanowił zawiesić buty na kołku w piłce reprezentacyjnej. Zawodnik jednak nie powiedział ostatniego słowa w piłce klubowej i świetnie się spisuje na arabskiej ziemi. Poza tym co i rusz chwali się swoim bogatym życiem w mediach społecznościowych. Oto jak żyje 34-letni piłkarz saudyjskiego Abha Club. Przedstawiamy galerię zdjęć byłego kadrowicza!Kliknij w przycisk po prawej stronie i zobacz zdjęcia z bogatego życia Grzegorza Krychowiaka!

Grzegorz Krychowiak w Arabii Saudyjskiej. Tak żyje były repr...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Śląsk Wrocław nie zdążył odrobić straty z Ruchem Chorzów. "Niebiescy" wygrali na Tarczyński Arena - Gol24

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl