Czy Mania powtórzy sukces manula Magellana w internetowych "mistrzostwach świata"? Przeszła do drugiej rundy!

Aby wziąć udział w internetowym konkursie i wspomóc dzielną Manię w drodze do zwycięstwa, wystarczy posiadać konto w portalu X, a następnie oddać na nią głos w sondzie publikowanej przez profil DailyMantle. Po zakończeniu pierwszej rundy okazało się, że Mania pokonała swoich rywali i znalazła się na pierwszym miejscu z wynikiem 35 proc. głosów. Tuż za nią był manul Jethro, który zdobył 34.3 proc. głosów. Następny był Timofey (20.2 proc.) i Oldha (10.4 proc.).

W ubiegłym roku głośno było o synu Mani, Magellanie. Ten ulubieniec internautów wsławił się nie tylko tym, że z pomocą polskich internautów zgarnął tytuł, bijąc w ostatniej rundzie manula Bola z Japonii, a w przedostatniej rundzie pokonując Stubsiego z Niemiec.

Trwający w grudniu ubiegłego roku plebiscyt wywołał wśród polskich internautów prawdziwe szaleństwo, czego dowodziły komentarze publikowane na X.

Magellan doczekał się nawet zakładów u bukmacherów i bez wątpienia stał się najbardziej znanym przedstawicielem gatunku Felis manul na całym świecie.

Manul Magellan otrzymał swoje imię na cześć znanego podróżnika i odkrywcy, Ferdynanda Magellana. Nieustraszony podobnie jak jego portugalski patron, młody manul poczuł zew wolności jeszcze będąc kocim nastolatkiem. W 2020 roku sforsował elektrycznego pastucha chroniącego koci wybieg w poznańskim ZOO i przepadł na trzy dni. Kiciuś na gigancie postanowił zawrzeć bliższą znajomość z mieszkańcami gołębnika w pobliżu poznańskiego ogrodu zoologicznego. Szukało go pół Poznania. Kiedy wreszcie wpadł w ręce tropicieli, rychłe aresztowanie na tyle mu się nie spodobało, że ukrył się pod zaparkowanym w pobliżu samochodem, zmuszając swoich opiekunów do czołgania się pod pojazdem.

Magellan nie chciał współpracować, został dosłownie capnięty i zapakowany do transportera, mimo głośnych syków i prób kąsania zębami. Tygrys szablozębny nie powstydziłby się takiego temperamentu!

Magellan - to imię otrzymał wczoraj, kiedy po kolejnym dniu poszukiwań po okolicznych lasach, w deszczu, zimnie i błocie, traciliśmy już nadzieję... - napisali o szczęśliwym odnalezieniu uciekiniera jego opiekunowie z ogrodu zoologicznego.

Manule stepowe występują w Azji. Choć puchate i o niezwykłym wyrazie pyszczka, nie są zwierzątkami domowymi, a dzikimi drapieżnikami, zasiedlającymi stepy i wyżyny. Żywi się szczekuszkami, drobnymi gryzoniami i ptakami. Jak podaje Wikipedia:

Środowisko życia to stepy, skaliste pustynie, równiny i pozbawione drzew obszary górskie. Można go spotkać do 5190 m n.p.m. Na większości obszaru swego występowania jest chroniony. Manul prowadzi nocny tryb życia, za dnia ukrywa się w norach innych zwierząt, małych jaskiniach i rozpadlinach skalnych. Są to koty skryte i samotnicze, rewiry samców zajmują obszar ok. 4 km². Manul znany jest ze sprawności, z jaką wspina się po stromych skałach. Dużą rolę w porozumiewaniu się między osobnikami odgrywa ocieranie.

Manule są gatunkiem bliskim zagrożenia, gdyż jego siedliska kurczą się w miarę rozwoju miast oraz terenów uprawnych.