Żołnierz z Ameryki podrywa na Facebooku. Niejedna kobieta straciła już majątek. Nie wierz w ani jedno jego słowo

Magda Weidner
Magda Weidner
Uwaga na oszustów! Podają się za amerykańskich żołnierzy.
Uwaga na oszustów! Podają się za amerykańskich żołnierzy.
- Napisał do mnie żołnierz amerykański, niejaki Allen Miller. Poluje na kobiety, by w końcu wyłudzić pieniądze. Sama się prawie dałam nabrać. Ostrzeżcie inne kobiety. Niejedna straciła już majątek - zaapelowała do nas Czytelniczka Monika z woj.lubuskiego.

Amerykańscy żołnierze szukają naiwnych Polek

Zaczyna się od niewinnego zaproszenia do znajomych. Amerykański żołnierz chce zostać twoim przyjacielem na FB. Pierwsze pytanie? Dlaczego właśnie ja. Później analiza jego profilu, a na końcu i tak większość pań akceptuje zaproszenie. Nie mija kilka chwil jest już pierwsza wiadomość. Mężczyzna przedstawia się, opowiada kim jest, co robi.

"Cześć, jak się masz? Dziękuję za przyjęcie mojej prośby, cieszę się"
" Jestem panem Allenem z Atlanta Georgia, Stany Zjednoczone Ameryki, chciałbym również wiedzieć, skąd jesteś..."
" Pracuję jako oficer armii USA, tutaj w Afganistanie w Kabulu, jestem w służbie od 28 lat i za chwilę oczekuję mojej emerytury"

Rozmowa na początku może wydawać się niewinna. Takie nawiązywanie znajomości przez internet. Nasz żołnierz "rozpoznaje teren". Próbuje zainteresować swoją osobą, a później zaczyna wzbudzać litość. Opowiada o tym, że jest wdowcem, samotnie wychowującym dziecko. Czułymi słówkami przechodzi do budowania sobie zaufania. Sprawia, że panie czują się piękne, docenione, zauważone, kochane...

"Straciłem żonę na raka szyjki macicy, 3 lata temu, ale mam córkę, ma 8 lat"

Już podczas pierwszej rozmowy dowiadujemy się więcej o tajemniczym żołnierzu. Jaki jest, jak wygląda, czego oczekuje. Zazwyczaj mężczyzna prosi o podanie adresu e-mail. Chce przesłać nam swoje zdjęcia. A do nich dołącza obszerny list, w który twierdzi, że "nasze spotkanie nie było przypadkiem ani przypadkiem, ale Bóg je przeznaczył, abyśmy razem mogli odkryć Boży plan dla nas".

WIDEO: Oszust matrymonialny z Gorzowa Wielkopolskiego złapany. Wyłudził setki tysięcy złotych

Źródło:
TVN 24

Miły, łagodny, namiętny żołnierz

Po takim opisie, niejedna pani będzie miała motyle w brzuchu. Szczególnie, jeśli czeka i poszukuje tego wymarzonego mężczyzny. Przeczytajcie sami, co napisał do Lubuszanki:
"Jestem zabawnym kochającym mężczyzną, miłym, miłym, łagodnym, uroczym i namiętnym mężczyzną. Lubię się dobrze bawić, pracować, podróżować, grać i uśmiechać się. Uważam się za sprytnego, ale nieszkodliwego. Moje hobby to jogging, muzyka, jazda konna, podróże, gotowanie itp. Szukam kobiety, którą pokocham, a także kobiety, z którą będę mógł spędzić resztę życia. Wierzę, że szczęście człowieka nigdy się nie zakończy, dopóki nie będzie obok niego kobiety. Wierzę również, że nasze dzisiejsze spotkanie nie jest przypadkowe ani przypadkowe, ale było tak zaplanowane, abyśmy mogli odkryć o nas samych. Chcę kogoś, kto jest zadowolony ze swojego życia. ktoś, kto chce dzielić się ze mną swoim życiem i mogę dzielić z nią moje życie i razem będziemy szczęśliwi na zawsze. Mam nadzieję, że byłabyś dla mnie odpowiednią kobietą i mam nadzieję, że nasze wspólne spotkanie otworzy drzwi do błogosławieństw i uczuć w naszym życiu(...)

Taki opis można skomentować tylko jednym - ideał. Panie, które zostały zauroczone, idą dalej. Zwykła rozmowa przeradza się w romans. Wymiana czułych słówek. Romantyczne powitania na FB. Dreszczyk emocji, podniecenia i ta niepewność, co dalej.

"To jasny, nowy słoneczny poranek. Budzenie się do śpiewania ptaków jest naprawdę przyjemne. Ale śpiewanie przy akompaniamencie miłosnej porcji przesłania od mojego innego może prawdopodobnie sprawić, że twój dzień i naładuje cię jak filiżankę kawy! Miłość nie jest powszechną potrzebą. To raczej emocja, która napędza ludzkość! I jest wiele sposobów wyrażania tej miłości, chcę tylko, żebyś wiedział, że myślę o tobie i tęsknię za tobą - takie wiadomości otrzymywała nasza Czytelniczka na FB"

Niebawem dowiadujemy się także, że ten romantyczny pan w mundurze planuje odwiedzić nas w Polsce...

ZAPIS ROZMOWY

Uwaga na oszustów! Podają się za amerykańskich żołnierzy.

Żołnierz z Ameryki podrywa na Facebooku. Niejedna kobieta st...

Sprawdzony schemat

Amerykański żołnierz zmienia imię i nazwisko, miejsce pobytu, zdjęcia. Ale nie zmienia sposobu działania. Cel jest jeden - wyłudzić pieniądze. Schemat powtarza się niestety od lat. Mimo wielu ostrzeżeń, dalej kobiety wierzą w taką miłość. Przekonała się o tym nasza Czytelniczka. Na początku uwierzyła, ale w pewnym momencie, w rozmowie z przystojniakiem coś wydało się jej podejrzane. - Napisał do mnie niejaki Allen Miller. Poluje na kobiety, by w końcu wyłudzić pieniądze. Sama się prawie dałam nabrać - opisuje nam pani M. - O szajce oszustów dowiedziałam się z internetu, wpisując cytat, który napisał do mnie amerykański żołnierz. Okazało się, że nie jestem jedyna - dodała. - Proszę zwrócić uwagę na finezję w doborze słów. Mimo stosowania translatora, jest tam mnóstwo słów chwytających za serce. Jest to cześć strategii psychologicznej, żeby zauroczyć potencjalną ofiarę - zauważa.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Za ten romans sporo zapłacisz

Zastanawiacie się, jak taki romans może skończyć się utratą oszczędności? Najczęściej amerykański przystojniak w mundurze prosi o pieniądze. Opcja pierwsza: w formie pożyczki na leczenie chorego syna/córki. Opcja druga: pożyczka kilkudziesięciu tysięcy złotych na cło za złoto, które niby dostał w nagrodę za służbę. Opcja trzecia: zapłacić za urlop żołnierza. Jedna z oszukanych kobiet w Gdańsku bardzo chciała spotkać się ze swoim adoratorem. Ten poprosił ją o list do dowódcy. Miała napisać, jako żona. W odpowiedzi otrzymała zgodę na urlop żołnierza, ale pod warunkiem, że opłaci jego przylot i pobyt w Polsce. Straciła blisko 50 tys. zł.
Kobiecie w Kielcach amerykański żołnierz miał przesłać paczkę. Ta niby została zatrzymana na granicy. Trzeba było wpłacić 8 tys zł, aby dotarła do odbiorcy. Jedna 60-latka była w podobnej sytuacji, przekazała 70. tys zł. Nie widziała więcej ani swoich pieniędzy, ani żołnierza. Oszust podający się za amerykańskiego żołnierza, wyłudził od kobiety z Krapkowic 20 tys. zł. 60-letnia brodniczanka przelała mężczyźnie 73 tys. zł... Od naszej Czytelniczki chciał 1250 euro na bilet do Polski. I to mimo postraszenia policją -zaznacza. Niestety. Naszą Czytelniczkę poprosił o pomoc. Chce ją odwiedzić, ale... nie ma pieniędzy. - Mój żołnierz już zażądał 1250 euro na bilet do Polski. Zapewnia, że mnie nie zdradzi i odda pieniądze. Straszenie policją, nie pomaga... - dodaje pani Monika.

O oszustwie głośno mówi się już od kilku lat. Pierwsze ostrzeżenia pojawiły się w 2012 roku. Co jakiś czas "amerykańscy żołnierze" reaktywują się, szukając swoich ofiar (teraz najczęściej) na Facebooku. Jeszcze żadnej z pań nie udało spotkać się z przystojnym, czułym, kochanym i romantycznym żołnierzem. Za to, każda, która zdecydowała się na dłuższą znajomość - straciła swoje oszczędności.
Pamiętajcie! O wszystkich próbach wyłudzenia pieniędzy natychmiast informujcie policję, wykręcając numer alarmowy 997.

Sprawdź też: Ktoś podaje się za projektantkę Evę Minge. Proponuje pracę modelki

WIDEO:Pracownik banku pomógł udaremnić oszustwo metodą "na policjanta". Oszuści zatrzymani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Żołnierz z Ameryki podrywa na Facebooku. Niejedna kobieta straciła już majątek. Nie wierz w ani jedno jego słowo - Gazeta Lubuska

Komentarze 20

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
18 lipca 2018, 20:41, Ik:

Nie tylko na polki,moja kolezanka ze slowacji rowniez dostawala takie wiadomosci...

To jest szajka na skalę światową.Nawet nie zdają sobie Panstwo sprawy ile codziennie kobiet z całego świata pada ofiarą tych oszustów.

G
Gość
23 sierpnia 2019, 9:17, Julian:

Ostatnio "U.S. Army" zabrało się za polskich mężczyzn. Pisała do mnie pani żołnierz-pielęniarka w celach zaiste matrymonialnych. Profil na fb: Copley Coste, lat 42, z Ohio, nigdy zamężna. Znajomość trwała kilka tygodni. Wciąż upewniała mnie o swoim niegasnącym uczuciu. Wysyłała fotki, w mundurze, z koleżankami żołnierkami, nawet z mamusią. W końcu powiedziała mi, że wysyłają ją na misję do RPA. Już wtedy coś mnie tknęło. Po tym jak mi potwierdziła, że jesteśmy teraz w tej samej strefie czasowej, następnego dnia ok.godziny czternastej pisze do mnie: good morning dear. Następnie, żebym szukał jej połączenia z Kapsztadu do Polski. Oczywiście daje mi do zrozumienia, że bilet jest bardzo drogi. Ignoruję to. Kolejnego dnia podczas rozmowy mówi mi, że chce coś kupić na Amazon. Ma problem, bo nie ma konta. Czy mógłbym jej wysłać pieniądze i mogę to zrobić w łatwy sposób. Spytałem czy mnie testuje? Odpowiedziała, że przecież w przyszłości jej cipka będzie do mojej dyspozycji, więc w czym problem? Na tym zakończyłem ten "romans", szczęśliwy, że nie zabrnąłem glębiej. Pani żołnierz dalej czaruje na fb kolejnych naiwnych( widzę wśród lajkujących polskie nazwiska). Gdy wysłałem wiadomość do jednego z nich, też potwierdził, że "na bilet" chciała. Dodam jeszcze, że odrzuciła moją prośbę o przesłanie mi w celu identyfikacji krótkiego filmiku jak czyta moje imię.

Uważajcie Panowie!

Blokować takie konta.

m
mikaha

Zgłaszać i blokować takie osoby.Jest wiele stron na FB , które piszą o tych przekrętach.Instagram również szybko reaguje na takie zgłoszenia.Wprawdzie oszusci wyrastają jak grzyby po deszczu to warto ich blokować.

G
Gość
18 lipca 2018, 9:20, AnnaM:

Sposób działania zgada się w 100% z panem który napisał do mnie na Instagramie. Na szczęście ja nie dałam się złapać na kupienie prezentu urodzinowego dla 18 letniej córki Pana żołnierza! Po takiej prośbie zablokowałam możliwość kontaktu.

14 października, 15:54, Gość:

Z kim kontaktował się Kapitan Cole Scott z Afganistanu

Cole Scott kapitan z Afganistanu czy któraś z Pań coś wie ?

G
Gość
18 lipca 2018, 9:20, AnnaM:

Sposób działania zgada się w 100% z panem który napisał do mnie na Instagramie. Na szczęście ja nie dałam się złapać na kupienie prezentu urodzinowego dla 18 letniej córki Pana żołnierza! Po takiej prośbie zablokowałam możliwość kontaktu.

Z kim kontaktował się Kapitan Cole Scott z Afganistanu

G
Gość
18 lipca 2018, 10:07, toxy:

Każdego dnia można się przekonać że jednak nie ma granicy "niemądrości", tak to można delikatnie ująć. Wczoraj czytałem o tym ile oszuści zarabiają na tym że ludzie oddzwaniają na nieznane numery telefoniczne, często z dalekiej afryki... Kim trzeba być żeby widząc jakiś numer z czapy jeszcze samemu na niego oddzwaniać??? Kim trzeba być żeby uwierzyć w uczucia pisane na klawiaturze??? To trochę tak jakby ludzie wierzyli że spam należy przeczytać bo ktoś go wysłał "do nich"...

Niestety naiwniakow nie brakuje.

G
Gość
19 lipca 2018, 00:16, Maggie:

Ale te baby są durne. Jestem dziewczyną i w życiu bym nie przelała tyle hajsu osobie której na oczy nie widziałam.... Trzeba być mega zdesperowanym żeby taka kase oddać.

Zgadzam sie w pełni.

J
Julian
Ostatnio "U.S. Army" zabrało się za polskich mężczyzn. Pisała do mnie pani żołnierz-pielęniarka w celach zaiste matrymonialnych. Profil na fb: Copley Coste, lat 42, z Ohio, nigdy zamężna. Znajomość trwała kilka tygodni. Wciąż upewniała mnie o swoim niegasnącym uczuciu. Wysyłała fotki, w mundurze, z koleżankami żołnierkami, nawet z mamusią. W końcu powiedziała mi, że wysyłają ją na misję do RPA. Już wtedy coś mnie tknęło. Po tym jak mi potwierdziła, że jesteśmy teraz w tej samej strefie czasowej, następnego dnia ok.godziny czternastej pisze do mnie: good morning dear. Następnie, żebym szukał jej połączenia z Kapsztadu do Polski. Oczywiście daje mi do zrozumienia, że bilet jest bardzo drogi. Ignoruję to. Kolejnego dnia podczas rozmowy mówi mi, że chce coś kupić na Amazon. Ma problem, bo nie ma konta. Czy mógłbym jej wysłać pieniądze i mogę to zrobić w łatwy sposób. Spytałem czy mnie testuje? Odpowiedziała, że przecież w przyszłości jej cipka będzie do mojej dyspozycji, więc w czym problem? Na tym zakończyłem ten "romans", szczęśliwy, że nie zabrnąłem glębiej. Pani żołnierz dalej czaruje na fb kolejnych naiwnych( widzę wśród lajkujących polskie nazwiska). Gdy wysłałem wiadomość do jednego z nich, też potwierdził, że "na bilet" chciała. Dodam jeszcze, że odrzuciła moją prośbę o przesłanie mi w celu identyfikacji krótkiego filmiku jak czyta moje imię.

Uważajcie Panowie!
B
B m
2018-07-18T09:20:18 02:00, AnnaM:

Sposób działania zgada się w 100% z panem który napisał do mnie na Instagramie. Na szczęście ja nie dałam się złapać na kupienie prezentu urodzinowego dla 18 letniej córki Pana żołnierza! Po takiej prośbie zablokowałam możliwość kontaktu.

Na instagramie dostałam od Amerykanina był inwestorem ropy i gazu mówił jak poeta miał jechać do dubaju tam zepsuł mu sie laptop miałam wysłać 1500 dolarów na et zorientowałam sie ze to oszust

15042019 gd 14,55 dolnny
ONi działaja podobnie jak mafia najpierw Bałamucą ładnymi słówkami potem ze on ciebie znai gadka szmatka i rozmowa się klei ja przez takiego oszusta wpadłam tez dużo obiecywał i zauroczył mnie piszac ze żona mu zmarła na raka syn jest w internecie ze szkoła i miał wypadek trzeba lekarzowi zapłacic zatranfuzje krwi i ratowanie potem znowu co wymyslał zgłosiłam to na policje i przez 6 miesiecy szukali i nie znalezli i umorzyli sprawe a ja dalej w długach i spłacam te 100tysiecy asz wstyd sie przyznac ze kobiety polskie sa tak naiwne jak ja inne do tej pory pisze zeby mu zapłacic za pcze rzekomo którą miałam dostac z jego papierami emerytalnymi a na koniec wyzwał mnie od dziwek ik w pokazywał się przez Skyp ze on pracuje na misji jako lekarz .drugi terz taki cwany ze ma apartamet w niemczech zeby mu zapłacic za wyjazd i ma córkę ktora jest w internacie i szkoła ale nie dałam sie nabrac 2 raz mam nauczke wspułcz€je wszystkim panią wiem co to znaczy zostałam sama nik mi reki niechce podac w tych cieszkiej sytuaci pozdrawiam trzeba uwarzac na tych oszustów podstępnych z dolnego sląka chciała bym sie skontaktowac z Marjom prosze
a
anna m gliwice
ANNA gliwice
ta sama sytuacja co MARIA - lekarz z misji w syrii,WILFRED ANDERSON.miłe pogaduchy , motyle w brzuchu, ale ja jestem zbyt czujna , zwłaszcza jeżeli w grę wchodzą pieniądze...chętnie bym się skontaktowała z Marią z komentarza z 26.03
E
Ela
Jest ich wielu Blokują znajomość na wzmiance o policji
M
Maria
równiez trafiłam ale lekarza który jest na misji w Syrii próbował naciągnąć mnie na 10550 euro ale mnie to zastanowiło klapki w górę telefon ekspedycji i okazuje się że brak takiej paczki zarobiłam przez oszusta i znajomość się zakończyła potem groził mi przez parę dni nie odebrałam i zablokowałam dostęp do konta
M
Maggie
Ale te baby są durne. Jestem dziewczyną i w życiu bym nie przelała tyle hajsu osobie której na oczy nie widziałam.... Trzeba być mega zdesperowanym żeby taka kase oddać.
I
Ik
Nie tylko na polki,moja kolezanka ze slowacji rowniez dostawala takie wiadomosci...
Wróć na i.pl Portal i.pl