Znany przed laty wrocławski biznesmen aresztowany

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Dariusz Gdesz, Polska Press
W sobotę wrocławski sąd aresztował pięć osób podejrzanych o udział w głośnej warszawskiej aferze reprywatyzacyjnej. Chodzi o przejmowanie gruntów należnych spadkobiercom dawnych właścicieli. Wśród aresztowanych jest Maciej M. Zarzut – oszustwa. Karierę zaczynał we Wrocławiu na początku lat 90-tych. Był współwłaścicielem znanej wówczas firmy ASPRO a także prezesem klubu żużlowego Sparta ASPRO Wrocław.

Od kilku lat jest o nim głośno za sprawą przejmowania gruntów w stolicy. Przedsiębiorcy i powiązani z nimi prawnicy przejmują - czasem w dziwnych okolicznościach - roszczenia do gruntów należących się spadkobiercom dawnych właścicieli, którym nieruchomości odebrała władza komunistyczna.

Właśnie skupowaniem takich roszczeń zajmował się Maciej M. Kilka lat temu miejscy aktywiści ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze opublikowali Warszawską Mapę Reprywatyzacji. Pokazuje osoby, które przejmują stołeczne nieruchomości. „Tajemniczy handlarz roszczeniami”. Zasiadał w radzie fundacji Semper Polonia, której patronem był Aleksander Kwaśniewski. Podobno pierwsze pieniądze zarobił prowadząc spółki polonijne” - czytamy o Macieju M.

Autorzy Mapy piszą o “dzikiej reprywatyzacji”, która polega na zwracaniu nieruchomości w naturze bądź wypłacaniu odszkodowań ludziom, którzy nie są powiązani rodzinnie z dawnymi spadkobiercami. Taka reprywatyzacja to wspomniany już handel roszczeniami reprywatyzacyjnymi i ich skupywanie przez pośredników a także „brak poszanowania dla praw lokatorów reprywatyzowanych kamienic.”

- Maciej M. nikogo na bruk nie wyrzucał – mówi nam jego obrońca mecenas Andrzej Malicki. On przejmował tylko grunty. Ale – zdaniem prokuratury – prawa do czterech nieruchomości Maciej M. zdobył oszukując spadkobierców dawnych właścicieli (oraz Skarb Państwa) na 46,1 mln zł. On sam do zarzutów się nie przyznaje.

Na początku lat 90-tych był jednym z właścicieli wrocławskiej firmy ASPRO. Był prezesem i sponsorem drużyny żużlowej Sparta ASPRO Wrocław. Za jego czasów Sparta weszła do żużlowej pierwszej ligi a w 1992 roku - na Stadionie Olimpijskim - zorganizowano finał Indywidualnych Mistrzostw Świata na Żużlu.
Potem była spektakularna klęska - „afera ASPRO” zarzuty udziału w wyłudzeniu bankowych kredytów. Ostatecznie - po latach procesu - uniewinnienie. Skazany został inny właściciel ASPRO Henryk S.

- Ściągali jakieś wózki dziecięce, buciki z Chin, handlowali butami - opowiada dawny współpracownik Macieja M. z wrocławskiej firmy ASPRO. - Rozmawiali z tytoniowym koncernem. Były plany zorganizowania fabryki markowych papierosów. Była nawet hala, zaawansowane negocjacje. Ale zaczęło się śledztwo w sprawie tych kredytów i wszystko padło.
- Maciek miał gest - dodaje. - Jak chciał dać pracownikowi premię to wyciągał gotówkę z walizki pełnej dolarów. - ASPRO sponsorowało też koszykówkę – ówczesną wrocławską drużynę Gwardia Wrocław.

- Ale Maciek wkręcił się w ten żużel – mówi osoba, która go wówczas dobrze znała. - Było na bogato, zawodnicy bardzo dobrze zarabiali. On tu stworzył naprawdę mocny zespół.
Sprawę warszawskiej reprywatyzacji prowadzi specjalny zespół wrocławskich prokuratorów i warszawska delegatura CBA. Od kilku miesięcy trwają zatrzymania i aresztowania. Są zarzuty oszustw ale i korupcji. Wśród podejrzanych jest były urzędnik warszawskiego ratusza.

Kilka dni temu zatrzymano osiem osób w tym Macieja M. jego syna i prawnika, który im pomagał. Jest dwójka innych prawników oraz dwaj rzeczoznawcy, którzy mieli pomagać z zarzucanych oszustwach. Zatrzymany został też syn Macieja, Maksymilian.

Prokuratura chciała aresztowania sześciu z ośmiu podejrzanych osób. Sąd – w sobotę późnym wieczorem - aresztował pięć. Odmówił aresztu dla syna Macieja M. Maksymiliana uznając, że dowody winy są zbyt słabe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Znany przed laty wrocławski biznesmen aresztowany - Gazeta Wrocławska

Komentarze 16

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

wpisz i wyszukaj : Nie jestem mafiozo

s
str
Jak w temacie... Przekonałem się na własnej skórze.
w
woj
Kiedyś dyskoteki we Wrocławiu prowadził,był dyskdzokejem:)
g
gosc
to wyborcy zadecydowali min otym aby przestepcy warszawskiej mafi i nietylko poszli siedziec za ludzi ktorych wyrzucano z mieszkan i to sad zadecyduuje o winie o karze brakuje mi jeszcze czyscicieli brutalnych besti nalezy takze odnowic sprawe przejmowania kamienic przez poznanskich sedziow i ich rodziny bieglych i rzeczoznawcow przywrocic godnosci szacunek dla zwyklychuczciwych ludzi pokrzywdzonych przez system rzadzacej PO zyjacych na granicy ubustwa ktorych niestac na oplacenie czynszu za swiadczenie emer - czy retowe 1000 zl
G
Gość
Gdybym miał nie swoje miliony złotych, dorabiałbym się z krętaczami POwskimi i SLDowkimi to Twojemu tacie, gdybyśmy się znali, też bym pomógł. Wiesz, z całym szacunkiem, nieswoimi to łatwo szastać.
T
Tomasz K.
Mówcie sobie co chcecie, ale dla mnie Pan Maciej to zawsze będzie świetny człowiek, którego zawsze będę szanował, wzór do naśladowania jeśli chodzi o zarządzanie i prywatnie dzielenie się dobrem. Nigdy nie będę w stanie się mu odwdzięczyć za to, co zrobił dla mojego taty, dla mojej rodziny, dla mnie...
Kiedy mój tata umierał na białaczkę w szpitalu na Klinikach i jedyną szansą dla niego był niebotycznie drogi dla Nas nowatorski, zagraniczny lek, pan Maciej poruszył niebo i ziemię, żeby ten lek dla taty zdobyć. Na lek nigdy nie byłoby nas stać, był niemożliwy do kupienia w Polsce, trzeba było go sprowadzać z zagranicy. Pan Maciej załatwił sam wszystko, na lek wydał fortunę, załatwił cała logistykę, żeby lek dotarł do taty w ciągu kilkunastu godzin. Zawsze wspierał nas przez cały czas, nie tylko ten ciężki.
Proszę o szacunek dla tego wspaniałego człowieka...komentarze osób, które nie znają sami sprawy i nie znają rodziny Państwa M. a wydają sami osądy są po prostu nie na miejscu.
Oby tylko Sąd ocenił rzeczywste fakty i wydał wyrok zgodny z prawem, a nie działał za wszelką cenę na rzecz sukcesu "dobrej zmiany".

Pozdrawiam.
b
był super
szefem w Aspro, w tamtym czasie praca z nim była zarówno wymagająca jak i interesująca, wciągająca i twórcza, przecieraliśmy szlaki i bynajmniej nie w handlu chińskimi bucikami. Walizek dolarów nie widziałem, ale dotrzymywał słowa i szereg później spotkanych tzw biznesmenów w większości aspektów niekoniecznie można z nim porównywać. Warszawskiej działalności MM nie znam.
H
Huby
Czy chodzi o Macieja Marcinkowskiego? Tak tylko pytam
m
mlody wścibski
a gwardia to byl milicyjny klub sportowy ?
U
Ucho
Maciej M ? Ten od żużla, który wraz z kolegami z Aspro wspierali Spartę ? Panie Maćku, a takiś był Pan w porzo! Jak piszą w artykule, to i o Heniu Szmal.... jest sporo....
U
Ucho
Maciej M ? Ten od żużla, który wraz z kolegami z Aspro wspierali Spartę ? Panie Maćku, a takiś był Pan w porzo!
A
Alojzy
Nie obrażaj czytelników bo możesz dostać rykoszetem i ripostą w postaci tekstu że tuman to Cię może spłodził.
z
zol
no i gitara
Y
Yogi
.... ilu tumanów pisowskich będzie sie teraz udzielać:)))
A
Augustyn
Co by się dalej nie działo to jest satysfakcja że jest ruch w interesie.
Wróć na i.pl Portal i.pl