Znamy mistrza Anglii. Nie Arsenal, a Manchester City. Nie pomógł gol z przewrotki!

Jakub Jabłoński
Jakub Jabłoński
Znamy mistrza Anglii. Nie Arsenal, a Manchester City. Nie pomógł gol z przewrotki!
Znamy mistrza Anglii. Nie Arsenal, a Manchester City. Nie pomógł gol z przewrotki! PAP/EPA/ASH ALLEN
Manchester City został w niedzielę kolejny raz w swojej historii mistrzem Anglii. W meczu 38. kolejki z West Ham United na Etihad Stadium podopieczni Pepa Guardioli gładko rozprawili się ze swoimi rywalami. Londyńczycy ulegli 1:3, choć ich bramka honorowa skradła serca wszystkim obecnym na stadionie. Mohammed Kudus popisał się bowiem przepięknym uderzeniem z przewrotki. Dwiema bramkami popisał się Phil Foden. W konsekwencji to gospodarze sięgnęli po tytuł dziesiąty raz w historii.

Manchester City - West Ham United 3:1

Piłkarze Josepa Guardioli od pierwszej minuty decydującego starcia chcieli ewidentnie bez żadnych wątpliwości zaklepać sobie mistrzowski tytuł. Zwłaszcza, że równolegle toczył się pojedynek Arsenalu z Evertonem. Zwycięstwo "Kanonierów" przy ewentualnym potknięciu gospodarzy na Etihad Stadium sprawiłoby, że puchar byłby w rękach podopiecznych Mikela Artety.

Na taki scenariusz nie chciał pozwolić Phil Foden. Piłkarz, który kilka dni temu został wybrany najlepszym zawodnikiem tego sezonu w Anglii strzelanie napoczął już w 2. minucie. Anglik precyzyjnym uderzeniem pokonał stojącego w bramce rywala Fabiańskiego - Alphonse'a Areolę. Jeszcze przed upływem pierwszych dwudziestu minut pomocnik po koronkowej akcji swoich kolegów po raz kolejny pokonał Francuza. Równi pięknym uderzeniem.

Przy dwubramkowej przewadze w starciu 38. kolejki to Manchester City nie musząc spoglądać na wynik rywali z Emirates Stadium był kolejny raz mistrzem Anglii. Zwłaszcza, iż w Londynie Arsenal w pierwszej połowie zaledwie remisował z przyjezdnymi z Liverpoolu (1:1). Fani w Manchesterze powoli otwierali szampany.

Znamy mistrza Anglii. Nie Arsenal, a Manchester City. Nie pomógł gol z przewrotki!
PAP/EPA/ASH ALLEN

Swoje znakomite okazje miał również najlepszy strzelec w drużynie Guardioli. Erling Haaland jednak w niedzielę był na tyle nieskuteczny, że praktycznie każde dogranie swoich kolegów (zwłaszcza z lewej strony od Jeremy'ego Doku) zaprzepaszczał. Norweg nie trafiał nawet w światło bramki francuskiego golkipera. Komentatorzy Viaplay naliczyli mu dokładnie z trzy dogodne okazje.

West Ham nie składał broni. Kudus uderzył z przewrotki

Niewykorzystane okazje się mszczą. Przekonali się o tym właśnie gospdoarze. Bramkę kontaktową przed przerwą zdobył ghański piłkarz Mohammed Kudus. 23-latek świetnie odnalazł się w polu karnym po jednym dośrodkowaniu. Ten bez chwili zawahania złożył się do przewrotki i pokonał rezerwowego Edersona - Stefana Ortegę.

Po prostu trzeba to zobaczyć - bramka stadiony świata!

Na przerwę goście schodzili ze złapanym kontaktem i tylko jednobramkową stratą do rywala. Podopieczni Davida Moyesa z pewnością mieli w planach jeszcze powalczyć z wyżej notowanym rywalem.

Znamy mistrza Anglii. Nie Arsenal, a Manchester City. Nie pomógł gol z przewrotki!
Viaplay/X

Manchester City nie do pokonania. Rodri dobił Londyńczyków

Jednak po zmianie stron to wciąż gospodarze byli drużyną przeważającą w ostatnim meczu tego sezonu. Podopieczni Guardioli atakowali, a akcję sunęły przede wszystkim lewą stroną. Obrońcy West Hamu zdecydowanie nie radzili sobie z perspektywicznym belgijskim skrzydłowym - Doku.

Niesieni dopingiem "Obywatele" co i rusz znajdowali się pod bramką Areoli. Tym razem po dograniu z prawej strony Bernando Silvy to Rodri, czyli środkowy pomocnik Manchesteru City podwyższył wynik po raz kolejny na dwubramkowe prowadzenie. Hiszpan precyzyjnym strzałem i zarazem mocnym nie dał szans Francuzowi. I tym samym sprawił, iż dziesiąty tytuł mistrzowski stał się faktem. Arsenal mimo, że był bliski przerwania hegemoni Manchesteru City na półmetku nie dał rady.

Znamy mistrza Anglii. Nie Arsenal, a Manchester City. Nie pomógł gol z przewrotki!
Znamy mistrza Anglii. Nie Arsenal, a Manchester City. Nie pomógł gol z przewrotki! PAP/EPA/ASH ALLEN

W samej końcówce przyjezdni jeszcze trafili do bramki. Ostatecznie sędzia mimo początkowej decyzji o uznaniu gola dla West Hamu po analizie VAR cofnął trafienie. Tomas Soucek zagrywał piłkę ręką i tym samym dał jasny pretekst arbitrowi do zmieniania swojej decyzji. Nie było kolejnego gola kontaktowego. Czwarty tytuł z rzędu dla Pepa Guardioli stał się faktem!

Po nich zdecydowanie więcej się spodziewaliśmy. Przychodzili jako gwiazdy oraz wielkie hity transferowe, ale PKO Ekstraklasa bardzo szybko ich zweryfikowała. Kluby takie jak Lech Poznań, Legia Warszawa czy Raków Częstochowa wydały na swoich zawodników worek pieniędzy - a ci są cieniami własnych piłkarzy. Oto największe rozczarowania transferowe w PKO BP Ekstraklasie ostatnich lat! Sprawdź, który klub sprowadził najwięcej "niewypałów transferowych". Kliknij w przycisk po prawej stronie, aby zobaczyć największe niewypały w PKO BP Ekstraklasie!

Największe rozczarowania transferowe ostatnich lat. Niewypał...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24