Znaleziono martwą Madzię [ZDJĘCIA]

Redakcja
Znaleziono martwą Madzię
Znaleziono martwą Madzię
W Sosnowcu policjanci znaleźli zwłoki małej, kilkumiesięcznej dziewczynki. Ciało znaleziono ok. 1,5 km od miejsca wskazywanego przez matkę poszukiwanej Madzi.

Przed północą 3 lutego znaleziono ciało kilkumiesięcznej dziewczynki. Wstępne oględziny policyjne wskazują na to, że są to zwłoki zaginionej Madzi. Z nieoficjalnych informacji wiemy, że ciało dziecka było ubrane w kombinezon, opisywany wcześniej przez matkę Madzi. Zwłoki były przykryte kamieniami. Były to na tyle drobne elementy, że - jak mówią policjanci - mogła tego dokonać jedna osoba.

- Z matką rozmawiali policjanci ze specjalnej grupy operacyjnej. W trakcie spokojnej rozmowy około godz. 22.matka Madzi stwierdziła, że miejsce wskazane wcześniej nie było faktycznym miejscem ukrycia zwłok, że kłamała. Zaoferowała, że wskaże rzeczywiste miejsce - powiedział nam Andrzej Gąska, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Policjanci z grupy operacyjnej po 23 zabrali matkę na miejsce poszukiwań. Kobieta doprowadziła policjantów do zrujnowanego budynku przy torach kolejowych. Tam w wyłomie ceglanej ściany kobieta wskazała miejsce ukrycia ciała Madzi. Zwłoki były przykryte kamieniami, cegłami,liśćmi i śniegiem.

ZOBACZ miejsce, w którym znaleziono zwłoki dziecka

W akcji brali udział także policjanci z Laboratorium Kryminalistycznego, a także funkcjonariusze z oddziałów prewencji i KMP w Sosnowcu. - Zwłoki na polecenie prokuratora zostały przewiezione do prosektorium. Zostanie zlecona ich sekcja - mówi rzecznik policji.

Przy Madzi znaleziono różowy kocyk, z którego zdaniem jej matki, miała się dziewczynka wyślizgnąć. Matka Madzi zostanie przesłuchana w najbliższym czasie przez prokuratora. W piątek cały czas była w kontakcie z psychologiem.

Dziecko odnalazło się w 11. dniu od zaginięcia. Matka początkowo wyjaśniała, że została zaatakowana przez nieznanego mężczyznę, który zabrał dziecko z wózka. Dopiero w czwartek wieczorem detektywowi Rutkowskiemu przyznała się do tego, że dziewczynka zmarła w wyniku nieszczęśliwego wypadku.

Wskazała jednak inne miejsce ukrycia zwłok, około 1,5 km od rzeczywistego. Znaleziony tam pod drzewem pakunek ze zwiniętą kurtką nie miał związku ze sprawą.

Autorzy: Jarosław Kosmatka, Aldona Minorczyk-Cichy

CZYTAJ WIĘCEJ:
Poszukiwana Madzia z Sosnowca nie żyje? [ZDJĘCIA+FILM]
Najważniejsze wydarzenia z poszukiwań Magdy z Sosnowca [KALENDARIUM]
Matka Magdy z Sosnowca wskazała miejsce. Policja szuka ciała

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 151

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

m
mamusia ukochanej córeczki
Boże...nie potrafię wyrazić tego co czuję...mam 11 msc córeczkę tak ją kochaam....a MAdzia malutki aniołeczek....brak mi słów. Matka MAdzi to nie Matka ona chyba stała obok matki bo wogóle sie na nia nie nadaje!!!!!!!!!!!!!!!!!!
n
narka
Dwóch braci obala twoją wiedzę;-)
Zarobaczyłeś sobie głowę plusem i minusem;-)
m
mama
Po co pokazywać zdjęcia Maluszka.Mało jeszcze sensacji!!!Którzy dziadkowie kochali????????bo jak na razie najmniej medialni są rodzice matki dziecka.
G
G
Katarzyny W. nie powinno nazywać się "MATKĄ" gdyż każda mama nawet gdy wydarzy się nieszczęśliwy wypadek instynktownie próbuje ratować swoje dziecko lub szuka pomocy wzywając pogotowie lub chociażby sąsiadów. Ta kobieta z opanowaniem i przemyśleniem zaplanowała cały "scenariusz". Zasługuje na Oskara za doskonałą grę aktorską. To potwór nie matka! Jak można bez emocji, z zimną krwią porzucić własne maleństwo i żyć ze świadomością, że tak naprawdę to przyczyniła się do śmierci części siebie samej.
Podzielam Pani wypowiedz. Ta kobieta moim zdaniem nadal jeszcze ukrywa prawdę. Myślę też, że nie tylko ona...
Serce pęka wspominając los Madzi.
Sama jestem mamą 4-ro miesięcznej Juleczki i priorytetem jest jej bezpieczeństwo.
Każdego wieczoru modlę się za Ciebie mały Aniołku. Śpij spokojnie Magdusiu.
G
G
Natura pomyliła się w Twoim przypadku pozwalając Ci żyć i wygłaszać takie brednie!!! Mam nadzieję, że ewolucja w Twoim przypadku zakończy się na Tobie!!!
c
czechofil
ty po prostu nie masz zielonego pojęcia, czym jest minus i plus w matematyce. I tyle.

Po raz kolejny potwierdzasz swoje nieuctwo.
k
kasia
ona niema uczuc jak nie chciala mogla oddac dziadkom oni ja naprawde kochali! mam nadzieje ze tej wyrodnej matce dadza popalic.........!
2.6 V6
że definicja plusa i minusa, nie jest mi wszystkim.
s
szok
jak można potraktowac tak swoje własne dziecko?????????????????????
powinna zostac ukarana przez pana Boga...powinna zachorowac i umierac z wielkim bólem i bardzo powoli...
c
czechofil
Trzeba było uczyć się pilnie w szkole to też byś wyjaśnił wiele rzeczy naukowo i matematycznie. Póki co, brednie to ty piszesz, synuś.
h
hehe;-)
Matematyka królowa nauk, nie wszystko jednak wyjaśnisz naukowo.

A brednią jest twój pierwszy post.
c
czechofil
Co ty synuś bredzisz o jakichś złotych czy metafizyce. Matematyka pokazuje jasno, że mam rację, a ty jesteś dowodem, że matematyka powinna być jednak obowiązkowa na maturze.
k
k2k
jw
p
pozdro
jak masz 100 złotych na plusie a jesteś u sąsiada na minusie 50, realnie masz tylko 50.

dwóch braci, po tych samych rodzicach, jeden recydywa, a drugi uczciwy, przyzwoity, spokojny, mąż i ojciec, obala twoją teorię.

jest jeszcze silniejsza niż matematyka, tzw metafizyka...
j
janosiik
Przede wszystkim to nie będę nosił dziecka w śliskim kocu który może być dla niego zagrożeniem..
Wróć na i.pl Portal i.pl