Zatoka Sztuki zmienia plany, bo boi się prowokacji ze strony miasta

Kamila Grzenkowska
Umowa na dzierżawę zawarta między miastem Sopot a Zatoką Sztuki
Umowa na dzierżawę zawarta między miastem Sopot a Zatoką Sztuki
Sopot nie zmienia swojego stanowiska wobec Zatoki Sztuki i domaga się zwrotu plaży. Klub nie przejmuje się wypowiedzeniem umowy.

Aktualizacja godz. 14.47

Miasto na swojej stronie internetowej zamieściło w piątek 7 sierpnia w całości umowę na dzierżawę obiektu wraz ze wszystkimi aneksami. Zrobili to "W związku z nieprawdziwymi informacjami przekazywanymi przez przedstawicieli Zatoki Sztuki i powielanymi przez niektóre media".

Przedstawiciele urzędu miasta w Sopocie zaznaczają, że w umowie nie ma żadnego zapisu o pokojach hotelowych w Zatoce Sztuki. Dlatego też informacja przekazana przez przedstawicieli Zatoki Sztuki jest niezgodna z prawdą- twierdzi urząd.

Umowę oraz aneksy znajdziecie w naszej galerii zdjęć w artykule

Aktualizacja godz. 14.19

Tak będzie m.in. 13 sierpnia z koncertem popularnego zespołu Gus Gus, na którym spodziewana jest kilkutysięczna publiczność. Rozpocznie się on o godz. 20, a nie o godz. 21 - jak początkowo planowano.

- W obecnej sytuacji boimy się prowokacji ze strony miasta. Gus Gus chce grać dwie godziny, dlatego zdecydowaliśmy się na przesunięcie - tłumaczy Marcin Turczyński z Zatoki Sztuki.

Miasto Sopot wystosowało polemikę do naszego tekstu "Wiceprezes Zatoki Sztuki zrezygnował". Zapytany w nim przez nas o komercyjne usługi hotelowe w Zatoce Sztuki, Turczyński odparł, że w umowie z miastem jest zapis o tym, że pokoje hotelowe będą wykorzystywane także komercyjnie, bo mają przynosić Zatoce Sztuki dochód. Władze Sopotu utrzymują, że w umowie z miastem nie ma słowa o pokojach hotelowych w ZS.

Czytaj też: Zatoka Sztuki bez wiceprezesa. Marcin Turczyński złożył rezygnację z funkcji

- W ofercie przetargowej złożonej przez Art Invest znalazł się zapis, że "pokoje będą udostępniane jako noclegi i zakwaterowanie dla studentów i artystów w ramach organizowanych warsztatów i innych imprez". Koszt noclegu studentów w ramach m.in. warsztatów artystycznych określono na 50 zł za osobę. Umowa zawarta z miastem do tej kwestii się nie odnosi - twierdzi prezydent Sopotu Jacek Karnowski.

Miasto ustosunkowało się też do zapewnień Turczyńskiego, że ten "jest spokojny" o koncerty zaplanowane w sierpniu na plaży przed Zatoką Sztuki, mimo iż 31 lipca miasto wypowiedziało umowę dzierżawy plaży. Urzędnicy przypominają, że musi ona zostać wydana do 14 sierpnia i nie pojawiły się żadne nowe okoliczności, które miałyby to zmienić. Innego zdania jest Turczyński.

- To wypowiedzenie nie ma skutków prawnych. Sporządzono je ze względu "na brak reakcji na pisma". To nie jest przesłanka merytoryczna - uważa Turczyński i przyznaje, że plaży po 14 sierpnia ZS nie zamierza oddawać.

Władze Sopotu przypominają, że Turczyński nigdy nie pełnił funkcji wiceprezesa Zatoki Sztuki.

Był wiceprezesem fundacji, która odpowiada za działalność kulturalną ZS. Gmina podpisała umowę dzierżawy ze spółką Art Invest, a nie z fundacją MCKA.

[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Zatoka Sztuki zmienia plany, bo boi się prowokacji ze strony miasta - Dziennik Bałtycki

Komentarze 46

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

L
Lusek
gdy nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniadze. Ktos ma interes w tym, zeby zamknac ZS - powtarzam to od samego poczatku, ze ta cala akcja jest co najmniej podejrzana
P
Pola
zgadzam się i nie powinni też atakować miejsc, które świetnie je promują
P
Pola
doskonałe podsumowanie. W Zatoce za dużo się dzieje, żeby ją zamknąć ot tak. Sprawa jest naprawdę podejrzana
E
Ewelka
ale to, że miasto szkodzi sobie atakując Zatokę jest jak najbardziej logicznym rozumowaniem, naprawdę aż strach bierze jak widzę, że dla władzy to takie logiczne nie jest. Mamy w takim razie zupełnie inne definicje myślenia
s
sceptyk
Niestety ale te ciągłe najazdy są jak rak albo choroba autoimmunologiczna, sami sobie szkodzimy atakując Zatokę Sztuki. Primo - organizują akcje charytatywne. Secundo - dużo spotkań z ludźmi szeroko rozumianej kultury. Tertio - imprezy, Quattro - świetne jedzenie, wystarczy przejrzeć ich stronę na fejsie. Ale konkurencja widać pozazdrościła.
k
kondzio
fakt, wystarczy tylko spojrzeć na ich "rozkład jazdy" z imprezami na październik. wskażcie mi inne miejsce w Sopocie, które tyle oferuje?
E
Ewelka
całkowita prawda, zatoka oferuje o wiele więcej dla rozwoju kulturalnego niż jakiekolwiek inne miejsce w Sopocie. Fajnie by było, żeby chociaż właściciele usłyszeli przeprosiny za to całe niesłuszne zamieszanie jakie zrobiono wokół tego miejsca
E
Ewelka
całkowita prawda, zatoka oferuje o wiele więcej dla rozwoju kulturalnego niż jakiekolwiek inne miejsce w Sopocie. Fajnie by było, żeby chociaż właściciele usłyszeli przeprosiny za to całe niesłuszne zamieszanie jakie zrobiono wokół tego miejsca
I
Inwestor
Widać że miastu nie zależy na nowych miejscach pracy, wypoczynku, zabawy. Miasto postanowiło walczyć z bogatymi inwestoramic możliwe że w celu uzyskania korzyści poprzez renegocjację umów a tym samym wyłudzenia lepszych stawek czynszowych.
R
Romek
Dobrze się stało że sąd zabezpieczył plaże przed łapami urzędasów a Pan Karnowski stracił na tym wizerunkiem. Nie można dopuścic żeby tak traktowano inwestorów dajacy wkład w nasz miasto.
K
Kubson
otóż to! Ten cały zmasowany i nagły atak jest podejrzany. Ktoś kto chyba bardzo szybko chciał zniszczyć zatokę nie przemyślał do końca swych działań ;) Bo internauci nie są głupi i od razu widać, że te działania wymierzone przeciwko Zatoce były zaplanowane
G
Giorg
za bardzo jest to wszystko nagle zorganizowane, żeby można było się tłumaczyć naruszeniami od nie wiadomo jak dawna. Przez tyle czasu było wszystko w porządku i teraz nagle nie styka? Zatoka przetrwać musi, to zbyt wartościowe miejsce, żeby go zabrakło
p
poznaniak
Przecież w Sopocie plaża ma długość do pięciu kilometrów, nic dziwnego że mieszkańcy chodzą do Gdyni czy Gdańska (właściwie to raczej jeżdżą, co to za problem wsiąść w SKM lub inny środek transportu?) skoro jest tak blisko? Robisz z igły widły, a na dodatek zrzucasz całą winę za to że plaża w Sopocie jest popularna na Zatokę Sztuki, świetny ciąg przyczynowo-skutkowy.
p
poznaniak
The Roof to nie kultura? Świetny argument. Ciężko mi też zrozumieć co miałaś na myśli w zdaniu "Dla mnie plaza do picinic a nie picie szampana w upale". Podejrzewam że chodzi Ci o piknik jako substytut picia szampana w upale - ale wiesz, nikt nikogo do niczego nie zmusza, alkohol jest dla ludzi, jeśli ktoś jest odpowiedzialny to nie pływa po alkoholu i z tego co wiem to nikt się tam do tej pory nie utopił, więc nie do końca trafiony argument. Tak samo jak ciężko upić się szampanem, schłodzony szampan to raczej przyjemna rzecz na upał, co innego gdybyś napisała o piciu wódki na plaży, ale Twoje argumenty, szanowna Karolino, to strzał kulą w płot. Plaża w Sopocie jest mała bo miasto jest małe - nie ma co się dziwić, 5 kilometrów (szacuję na szybko więc mogę się mylić o parę kilometrów) a w tym okolice mola, to jednak krótki odcinek, więc oczywistym jest że na plaży nie jest pusto i ludzi jest tam cała chmara a okoliczni przedsiębiorcy chcą je mieć na wyłączność.
D
Dariusz
Zakamuflowanym lokalem w którym panuje nieład to może jest ratusz w Sopocie ale nie Zatoka Sztuki, teraz jest kolejna wystawa, gdybyś był tam kiedykolwiek to może byś o tym wiedział ale najwyraźniej zajmujesz się tylko i wyłącznie obrażaniem innych - internetowym napinaniem więc właściciele Zatoki chyba nawet nie powinni się martwić o swoją przyszłość skoro wszyscy ich popierają a głosy krytyki pojawiają się najwyraźniej ze strony wynajętych przez konkurencję agencji. Żenada.
Wróć na i.pl Portal i.pl