Wypadek w Łęczycy - dwie osoby zginęły

Justyna Sobczak, KWP
W zderzeniu dwóch ciężarówek i busa zginęły dwie osoby.
W zderzeniu dwóch ciężarówek i busa zginęły dwie osoby. archiwum policji
Dwie osoby zginęły w wypadku, do którego doszło w miejscowości Ogrodzona (gmina Daszyna) między Łęczycą a Krośniewicami na drodze krajowej nr 1. Przez kilka godzin trasa była zablokowana, policja zorganizowała objazdy.

Tuż przed godziną 2 w nocy doszło do zderzenia dwóch tirów i furgonetki - volkswagena T4.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że 36-letni kierowca volkswagena, mieszkaniec województwa kujawsko- pomorskiego, jadąc w kierunku Łęczycy, uderzył w prawidłowo zaparkowaną i oznakowaną na poboczu scanię, odbił się od niej i uderzył w nadjeżdżający z naprzeciwka ciężarowe volvo - mówi asp. Agnieszka Ciniewicz, rzecznik prasowy łęczyckiej policji.

Niestety w skutek uderzenia, na miejscu, zginął kierowca volkswagena T4, 36-latek i siedząca obok, 33-letnia żona mężczyzny.

- W tej chwili droga jest już przejezdna - dodaje Agnieszka Ciniewicz. - Dokładne przyczyny i okoliczności zdarzenia wyjaśni policyjne postępowanie.

W nocy i nad ranem przez kilka godzin krajowa "jedynka" była zamknięta dla ruchu. Policja kierowała ruch objazdami, później wahadłowo. Wszystkie okoliczności zdarzenia wyjaśni postępowanie prowadzone przez śledczych z Komendy Powiatowej Policji w Łęczycy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wypadek w Łęczycy - dwie osoby zginęły - Dziennik Łódzki

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

z
znajomy
jehcałaem dobrym kerunku jady nic się nie stało.....}
a
abaquz
Jechałem w kierunku Częstochowy tej nocy,mysle ze z kilkanascie minut po wypadku,wczesniej 2-3 km juz stali strażacy i kierowali na objaz,z daleka było tylko widac "koguty" pojechałem jak mówili. Była noc,chyba za szybko skreciłem,za wcześnie i niestety wyjechałem przy samym wypadku.Dosłownie.Byłem 10 metrów od tego wraku.Trudno było cokolwiek dostrzec.Dramat,szok i jeden wstrząsający widok,4-5 metrów od wraku na środku oświetlonej lampami drogi,leżała ludzka głowa,z zmasakrowaną chyba twarzą. Z całym szacunkiem dla tych ludzi.Nie wierzyłem, mysłałem ze to tylko moja wyobraźnia działa w nerwach ,ze "wydaje" mi sie i juz.Boze kochany , nie chciałem w to uwierzyć. Dramat, drastyczny tak ze chyba bardziej niemógł. Przypuszczam ze to głowa kierowcy.Dosłownie, rzucona jakby od niechcenia, na środku drogi.Na wprost tej głowy,3 moze 4 metry stał radiowóz z właczonymi swiatłami a w nim policjant cos spisujący , jakgdyby nigdy nic.Jaby ta głowa była elemnetem auta,kawałkiem wraku.Niech im ziemia lekką bedzie.
p
piesdrogowy
Ciekaw jestem jak można „prawidłowo” parkować w nocy swojego TIR-a na jezdni o 6-metrowej szerokości? Może to policja jaśniej wytłumaczy?
I które to TIR-y się zderzyły za sobą?
Wróć na i.pl Portal i.pl