Wypadek na S8. W Piotrkowie po wypadku z ciężarówek wysypało się Martini. Zobacz zdjęcia z wypadku w Piotrkowie 24.10.2019

oby
Groźny wypadek wydarzył się w czwartek rano, 24 października, na drodze ekspresowej S8 w Piotrkowie. Na wysokości ulicy Witosa doszło do zderzenia dwóch ciężarówek (ciągników siodłowych z naczepami). Z jednej z nich wysypał się ładunek wina, głównie Martini. Część trunku rozlala się na asfalt. Jedna osoba została ranna. Zobacz zdjęcia z wypadku - kliknij dalej
Groźny wypadek wydarzył się w czwartek rano, 24 października, na drodze ekspresowej S8 w Piotrkowie. Na wysokości ulicy Witosa doszło do zderzenia dwóch ciężarówek (ciągników siodłowych z naczepami). Z jednej z nich wysypał się ładunek wina, głównie Martini. Część trunku rozlala się na asfalt. Jedna osoba została ranna. Zobacz zdjęcia z wypadku - kliknij dalej Dariusz Śmigielski
Wypadek na S8 w Piotrkowie. Rzeka Martini na S8 po wypadku który wydarzył się w czwartek rano, 24 października, na drodze ekspresowej S8 w Piotrkowie. Na wysokości ulicy Witosa doszło do zderzenia dwóch ciężarówek (ciągników siodłowych z naczepami). Z jednej z nich wysypał się ładunek wina, głównie Martini. Część trunku rozlała się na asfalt. Jedna osoba została ranna.

Do wypadku doszło o godz. 6:30 na nitce w kierunku Warszawy za węzłem rakowskim. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący ciężarowym MAN-em 39-letni mężczyzna, jadąc od Piotrkowa w kierunku Warszawy, z niewyjaśnionych przyczyn uderzył w tył ciągnika siodłowego z naczepą, również marki MAN, który stał na poboczu.

W wyniku wypadku obrażeń doznał 39-letni kierowca. Trafił do szpitala w Piotrkowie, a następnie został przewieziony do Bełchatowa.

Obaj kierowcy byli trzeźwi. Droga została całkowicie zablokowana. Od około 10:30 policja puszczono ruch lewym pasem. Utrudnienia przeciągały się m. in. w związku z kłopotliwym ładunkiem, który trzeba było uprzątnąć, bo kilka palet z Martini wysypało się na drogę, a trunek wylał się na drogę.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wypadek na S8. W Piotrkowie po wypadku z ciężarówek wysypało się Martini. Zobacz zdjęcia z wypadku w Piotrkowie 24.10.2019 - Dziennik Łódzki

Komentarze 16

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

L
Liżę asfalt

Byłem, lizałem, potwierdzam - dobry trunek.

P
Piotr

Ale było lizania. Jadąc tamtędy, myślałem, że ludzie tam klęczą i się modlą, a to po prostu inni kierowcy, na czworaka, zlizywali martini z asfaltu. A później siup, za kółko...

P
Parzyste litery

Czy ktoś zauważył że normalnie reporterzy dają 3-4 zdjęcia z takich wypadków ? No, ale w tym przypadku chodzi o wysypane butelki alkoholu . Nie dziwne ?

A
Alkoholik za kółkiem

To wielu kierowców, tych co zazwyczaj prowadzą po pijaku, zapewne rzuciło się na kolana zlizywać winko z asfaltu....

G
Gość
24 października, 16:50, Deklaracja publiczna:

Uwaga. Piszę publiczną deklarację pod którą podpisuje się własnym imieniem i nazwiskiem oraz adresem IP swojego urządzenia. Jeżeli kto kolwiek odpowie na mój komentarz to wpłacę 200 tysięcy złotych do budżetu miasta. Pozdrawiam

:)

D
Deklaracja publiczna

Uwaga. Piszę publiczną deklarację pod którą podpisuje się własnym imieniem i nazwiskiem oraz adresem IP swojego urządzenia. Jeżeli kto kolwiek odpowie na mój komentarz to wpłacę 200 tysięcy złotych do budżetu miasta. Pozdrawiam

G
Gość

Trzeba było ściągać służby ratownicze z odległych miejscowości, bo te miejscowe miały trudności z utrzymaniem się na nogach. A ci co byli najbardziej przytomni, dostali polecenie służbowe udania się po zakaski

G
Gucio
24 października, 10:23, T:

Od kiedy Martini to wino?

Od zawsze

G
Gość

Jedna osoba zostala ranna... Chyba jak wylizywala wino z asfaltu, to se jezyk o odlamek szkla rozcharatala

H
He he

I teraz asfalt będzie pijany ??

G
Gość
24 października, 10:52, [orbaźliwe]ot:

Ciekawe ilu burasów samochodowych zatrzymało się by nakraść ocalałe butelki?

nie zdążyli , [orbaźliwe]isci rozdrapali

i
irek

Martini to Wermut, stan plynny, wiec jak mogl sie wysypac ???

p
pedalot

Ciekawe ilu burasów samochodowych zatrzymało się by nakraść ocalałe butelki?

G
Gość

Z jednej z nich wysypał się ładunek wina, głównie Martini. Część trunku rozlala się na asfalt. Jedna osoba doznala ran ciernych jezyka. Jest to podlaski policjant ktory przybyl na miejsce zdarzenia jako pierwszy.

G
Gość

Coś dla Bonda - shaken not stirred

Wróć na i.pl Portal i.pl