Wynagrodzenie dla pierwszej damy jeszcze w tym roku? Andrzej Duda zabrał głos w sprawie. Trwa dyskusja posłów i senatorów

a.w.
Pierwsza dama ma obowiązki, za które nie otrzymuje wynagrodzenia. W trakcie kadencji nie można pracować w zawodzie i nie odprowadza składek emerytalnych.
Pierwsza dama ma obowiązki, za które nie otrzymuje wynagrodzenia. W trakcie kadencji nie można pracować w zawodzie i nie odprowadza składek emerytalnych. Piotr Smolinski / Polska Press
O wynagrodzeniu i ubezpieczeniu dla pierwszej damy mówi się już od jakiegoś czasu. W końcu głos w sprawie zabrał również Andrzej Duda. Zdania społeczeństwa są w tej sprawie podzielone. Czy w tej kadencji uda się załatwić tę sprawę raz na zawsze? Do dyskusji dołączył się prezydent Andrzej Duda. Mocny głos w sprawie zabrał także Daniel Kowalski, dyrektor zarządzający Stowarzyszenia Polski Instytut Praw Głuchych.

Czy pierwsza dama powinna dostać wynagrodzenie?

Po wygranych wyborach małżonka (lub małżonek) nowego prezydenta staje przy jego boku. Dla wielu życie w pałacu prezydenckim to bajka, prawda jest jednak taka, że pierwsza dama ma wiele obowiązków, najczęściej reprezentacyjnych, wspiera małżonka na co dzień, patronuje wydarzeniom, jest osobą publiczną. Dodatkowo pierwsza dama na okres prezydencki jest zmuszona do zaprzestania pracy zarobkowej, więc przez co najmniej 4 lat jest wyłączona z opłacania składek emerytalnych, co ma zdecydowany na późniejszą stawkę jej emerytury.

To właśnie wyłączenie pierwszej damy z systemu ubezpieczeń społecznych jest najczęściej dyskutowanym argumentem, który przemawia ZA przyznaniem pierwszej damie wynagrodzenia. Prezydent Andrzej Duda w wywiadzie z Wirtualną Polską jednoznacznie zgadza się ze stwierdzeniem, że ubezpieczenie pierwszej damy jest potrzebne, mówi jednak dużo więcej. Jeśli tak brzmiąca ustawa, która przyznaje wynagrodzenie pierwszej damie, miałaby wejść w życie, to prezydent Duda jest za tym, żeby w tym szczególnym przypadku prawo zadziałało wstecz. Nie chodzi bowiem o doraźną pomoc obecnej pierwszej damie, ale rozwiązanie systemowego problemu, z którym Polska nie poradziła sobie od lat.

Prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że jeśli chodzi o jego małżonkę Agatę Kornhauser-Duda to nie jest przekonany, co do słuszności ustanowienia wynagrodzenia. Jeśli jednak posłowie chcieliby o tym zadecydować to apeluje o umiar.

- Na pewno nie powinno być to jakieś uposażenie, które byłoby wygórowane i apeluję do parlamentarzystów, gdyby rozpatrywali jakiekolwiek projekty w tej kwestii, żeby wykazywali się absolutnie dużym umiarkowaniem – powiedział Andrzej Duda w wywiadzie dla wp.pl.

Przypomnijmy, że propozycja projektu ws. pensji dla małżonka prezydenta pojawiła się już w połowie 2016 roku. Według ówczesnej propozycji Prawa i Sprawiedliwości, pierwsza dama miałaby zarabiać maksymalnie 13 540 zł miesięcznie, czyli tyle, ile uposażenia dostaje prezydent Polski. Partia rządząca szybko jednak wycofała się ze swojego projektu, który w społeczeństwie wzbudzał wiele kontrowersji.

Pensja dla pierwszej damy? W sieci zdania są podzielone

W różnych miejscach sieci internauci dyskutują na tematy polityczne, także na temat wynagrodzenia dla pierwszej damy. Wśród Polaków jest mocny podział w tej kwestii. Jedni są zdecydowanie ZA i dziwią się, że taka ustawa nie została podjęta wiele lat temu. Inni dziwią się, że istnieje taka funkcja jak pierwsza dama, której przecież w wyborach nikt nie wybiera.

Ubezpieczenie dla pierwszej damy

Aktualnie sytuacja wygląda tak, że to prezydent ze swojego uposażenia odprowadza składki ZUS dla swojej żony. Jest to miesięcznie ok. 1100 zł. Prezydent stwierdził, że jego żona nie potrzebuje wynagrodzenia za swoją pracę. Dyskusja na ten temat jednak trwa. Tak samo jak prezydent, pierwsza dama reprezentuje nasz kraj na zewnątrz, bierze udział w wyjazdach zagranicznych uroczystościach państwowych, popiera i patronuje wiele wydarzeń. Często od pierwszych dam wymaga się również zabierania głosu na ważne tematy. Prowadzenie doraźnej polityki nie należy do obowiązków pierwszej damy, a jednak każda jej wypowiedź jest zauważona i komentowana przez dziennikarzy, Polki i Polaków.

Jeżeli miałoby być ustanowione choćby tylko ubezpieczenie emerytalne dla pierwszej damy, uważam że powinno być ono ustanowione także wstecz. Uważam, że ubezpieczenie, mimo upływu lat, powinno zostać odprowadzone także wszystkim pierwszym damom, które sprawowały swoje funkcje. Apeluję do parlamentu, aby uczynił to w taki sposób, żeby Kancelaria Prezydenta mogła legalnie, zgodnie z dyscypliną finansów publicznych, odprowadzić ubezpieczenie emerytalne także wszystkim poprzednim damom poczynając od pani prezydentowej Danuty Wałęsy – zaproponował w wywiadzie dla wp.pl prezydent Andrzej Duda. 

Inicjatywa Instytutu Praw Głuchych przyspieszy prace w Sejmie?

Na sprawę wynagrodzenia i ubezpieczenia pierwszych dam zwrócił uwagę szef Stowarzyszenia Polski Instytut Praw Głuchych Daniel Kowalski, który swoje oficjalne stanowisko i prośbę do rozpatrzenia wysłał m.in do Kancelarii Premiera.

- Pierwsza dama poświęciła się ogromnym obowiązkom wagi państwowej, pełniąc funkcję publiczną, tak jak każda osoba publiczna powinna mieć prawo do wynagrodzenia i oskładkowania ZUS od przychodu - tłumaczy Kowalski

Inicjatorzy pomysłu wynagrodzenia pierwszej damy apelują, by decyzję o tym podjąć możliwie szybko, najlepiej jeszcze w tym roku. Pensja, według złożonego pisma, miałaby być wypłacana nie tylko obecnej pierwszej damie. Stowarzyszenie nie określiło konkretnej kwoty wynagrodzenia dla pierwszych dam. Tę kwestię pozostawiło do debaty politycznej w Sejmie i Senacie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Wynagrodzenie dla pierwszej damy jeszcze w tym roku? Andrzej Duda zabrał głos w sprawie. Trwa dyskusja posłów i senatorów - Dziennik Łódzki

Komentarze 18

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość

Taki mamy już rząd co rozdaje ludziom pieniądze za nic nie robienie.

G
Gość
W dniu 24.01.2019 o 07:59, Gość napisał:

A z jakiej racji ona ma dostać jakieś wynagrodzenie? Przecież ona nic nie robi. Za stanie jak słup soli? Kogo wybrali dude na prezydenta czy ja? Boże co za beznadziejny kraj. Jeszcze trochę to i dla premiera żony będą płacić albo dla psów przewodnikow

Za milczenie.

g
grzergortz
Otóż to.W tej formie jak najbardziej.
g
grzegorz
Za mało jeszcze pieniążków?.FE,niczym Kwaśniewska.Ciekawe czy sasiadów też okrada?.
G
Gość
Płacić delegację w ustawowej wysokości, potrącając jednocześnie wysokość pożytków, jakie ta pani otrzymuje: koszt garderoby, posiłków i przejazdów. Ta pani pracy wszak żadnej nie wykonuje - nie reprezentuje też godnie piękniejszej połowy polskiego społeczeństwa.
G
Gość
A z jakiej racji ona ma dostać jakieś wynagrodzenie? Przecież ona nic nie robi. Za stanie jak słup soli? Kogo wybrali dude na prezydenta czy ja? Boże co za beznadziejny kraj. Jeszcze trochę to i dla premiera żony będą płacić albo dla psów przewodnikow
G
Gość

Agatka powinna dorabiać jako dwórka prezesa NBP. Byłby większy pożytek dla kraju i dla niej samej.

A
Agnieszka

Proponuję wynagrodzenie w wysokości najniższej krajowej!

 

G
Gość

Gdzie jest napisane, że żona prezydenta musi rezygnować z pracy?

Gdzie jest napisane, że prezes jakiejś organizacji bez znaczenia, mieszczącej się w prywatnym mieszkaniu, ma inicjatywę ustawodawczą.

 

Z
Zibi
Trzeba być na prawdę głuchy żeby płacić p. Prezydentowej za zabieranie głosu. Równie dobrze ryby mogą przemawiać. W czym ta pani bierze udział oprócz pyskowek w Mc Donaldzie nie przypominam sobie.
p
pomylenie pojęć
przecież Dudowa nie będzie wiecznie prezydentową. Potem będą wasze ulubienice i wtedy wam c**** i szczeki poopadają, po co ten hejt?!?
G
Gabriel
Pani Prezydentowa jest podobno filologiem niemieckim to powinna uczyć w szkolnictwie i sprawa momentalnie załatwiona.
?
żydowski genetyczny pęd ku szmalowi - pierwszej damy, do gojowskiej dodatkowej polskiej mamony za frajer i darmochę?
n
normalny
Nie i jeszcze raz nie. Uzasadnienie: kandydując na urząd prezydenta , oboje się zgodzili i liczyli się z takim usankcjonowaniem tej kwestii. To jest i powinna być kwestia wyboru. Któryś ze współmałżonków chce być prezydentem i tyle. Wiedzieli na co się decydują. Specjalne apanaże z tego tytułu to złe rozwiązanie.
Pani Prezydentowa funkcjonuje prawie jak prezydent. Dziwne to ew kontekście innych Polek, np. matek, które w czasie wychowywania dzieci na różnych urlopach są w tzw. strefie bezskładkowej i jakoś nikt o tym z polityków nie dyskutuje , nawet nie podnosi tego tematu. Marne 1100 dla matek z 4 i więcej dzieci i to po uznaniowej decyzji ZUS-u. Dalibyście trochę na luz, a nie tylko pod siebie.
o
olo
Myślę, że to jest dobry pomysł. Pierwsza Dama z wynagrodzeniem. A zrzuca się na nie 460 posłów i 100 senatorów. Obradują, więc niech się określą, ile ze swoich zarobków przekazują na wynagrodzenie Pierwszej Damy. Dlaczego 560 osób ma decydować, ile wszyscy podatnicy mają wyłożyć kasy? Ze swoich niech zasponsorują
Wróć na i.pl Portal i.pl