Obecny szef państwa Recep Tayyip Erdogan zwyciężył w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich w Turcji, zdobywając 52,14 proc. głosów. Szef komisji stwierdził, że po otwarciu 99,43 proc. urn wyborczych różnica głosów między politykami wynosi ponad 2 mln, co oznacza, że niepoliczone jeszcze głosy nie zmienią wyniku wyborów. Oznacza to trzecią kadencję prezydencką Erdogana.
Erdogan triumfuje, jego przeciwnik mówi o "niesprawiedliwych" wyborach
„Zwycięzcami wyborów jest 85 mln naszych obywateli. Powiedzieliśmy wcześniej, że wygramy w sposób, w którym nikt nie przegra, zatem jedynym zwycięzcą jest dziś Turcja” – powiedział w Stambule do swoich zwolenników Erdogan, przywódca o najdłuższym stażu w historii Republiki Turcji.
Kilicdaroglu określił z kolei wybory "najbardziej niesprawiedliwymi w ostatnich latach". Podczas swojego powyborczego przemówienia zwrócił uwagę na mobilizację środków państwowych w celach politycznych jednej partii i jednostki.
Politycy gratulują zwycięzcy
Wygranej w wyborach pogratulowali Erdoganowi m.in.: przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel, kanclerz Niemiec Olaf Scholz, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, prezydent Izraela Jicchak Herzog oraz prezydent Rosji Władimir Putin.
"Pozdrowienia dla prezydenta Erdogana z okazji ponownego wyboru. Razem możemy teraz pracować z nową energią na rzecz realizacji naszego wspólnego programu" - napisał Scholz na Twitterze.
"Gratuluję prezydentowi Turcji zwycięstwa w wyborach prezydenckich. Liczymy na dalsze wzmacnianie partnerstwa strategicznego dla dobra naszych krajów oraz nasilenie współpracy na rzecz bezpieczeństwa i stabilizacji w Europie" – napisał z kolei Zełenski.
Prezydent USA Joe Biden także pogratulował prezydentowi Turcji zwycięstwa w wyborach wpisem na Twitterze. Podkreślił jednocześnie, że spodziewa się "dalszej współpracy, jako sojusznicy w NATO, w sprawach bilateralnych i wyzwaniach globalnych".
W nocy gratulacje Erdoganowi złożył prezydent Polski Andrzej Duda.
"Jesteśmy gotowi współpracować razem w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa regionalnego, rozwoju NATO i pokoju w Europie" - napisał.
Prezydent Duda przypomniał też, że w tym roku "obchodzimy stulecie powstania Republiki Turcji oraz stulecie podpisania Traktatu o Przyjaźni między Polską a Turcją".
Wybory w Turcji. Frekwencja 85 proc.
Jego rywal, wspierany przez większość opozycji przewodniczący Republikańskiej Partii Ludowej (CHP) Kemal Kilicdaroglu, zdobył poparcie 47,86 proc. głosujących.
Frekwencja wyniosła 85 proc., cztery punkty procentowe mniej niż podczas pierwszej tury zorganizowanej 14 maja równolegle z wyborami parlamentarnymi. Do wzięcia udziału w niedzielnych wyborach upoważnionych było ponad 64 mln obywateli Turcji.
Erdogan zapewnił sobie najwyższe stanowisko w państwie po raz trzeci z rzędu. Jego kadencja potrwa pięć lat. W niedzielę po raz pierwszy w historii Turcji prezydenta wybrano w drugiej turze wyborów.
W stolicy trwa święto zwolenników Erdogana.
W sondażach minimalną przewagę miał aktualny prezydent, Tayyip Recep Erdogan. Jego rywalem był Kemal Kilicdaroglu.
Walka do samego końca
Do ostatniej chwili kandydaci zachęcali swoich zwolenników do oddawania głosów. Jak podała Al Jazeera, było wiele przypadków złamania zasad wyborczych. Niedaleko Stambułu na listach wyborczych znaleźli się martwi obywatele.
W pierwszej turze wyborów, dwa tygodnie temu, urzędujący prezydent Recep Tayyip Erdogan uzyskał 49,5 proc. głosów, jego główny konkurent Kemal Kilicdaroglu zdobył 44,5 proc. poparcia.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
