Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory 2024. Małgorzata Belska, kandydatka na prezydenta Nowego Sącza, cierpliwie czeka na wyniki

Alicja Fałek
Alicja Fałek
Małgorzacie Belskiej i KWW Błękitna Polska dopisywał dobry humor podczas wieczoru wyborczego
Małgorzacie Belskiej i KWW Błękitna Polska dopisywał dobry humor podczas wieczoru wyborczego Klaudia Kulak
Małgorzata Belska, kandydatka na prezydenta Nowego Sącza KWW Błękitna Polska wraz z rodziną i kandydatami do rady miasta spotkała się w restauracji Panorama. - Cztery mandaty do Rady miasta Błękitnej Polski i Małgorzata Belska prezydentem miasta Nowego Sącza – taki wynik byłby dla liderki listy satysfakcjonujący.

Małgorzata Belska po raz drugi wystartowała w wyścigu o fotel prezydenta Nowego Sącza. Pięć lat temu zebrała tysiąc głosów mieszańców miasta, a w drugiej turze poparła Ludomira Handzla. Tym razem od samego początku kampanii wyborczej podkreślała, że nie łączą jej żadne umowy z urzędującym prezydentem. Kampanię wyborczą w Nowym Sączu określiła też jako „dziwną”.

- Ona mocno przeniosła się do internetu i właściwie wszelkie media, przejęły właściwie zarządzanie treściami. Nie sposób też nie wspomnieć o bilboardach. Ich było mnóstwo i to też zakłóciło tak naprawdę przekaz – uznała Małgorzata Belska.

Stąd też pomysł, na inną aktywność, jak chociażby napisy na chodnikach „Małgorzata Belska, twój kandydat na prezydenta miasta Nowego Sącza”. Mieszkańcy hasło wyborcze mieli pod nogami, a że nakreślone zostało kredą, to zmyje je pierwszy deszcz.

- W Nowym Sączu mieliśmy do czynienia z walka, bo ja już tego nie nazwę zwykłą, fajną rozmową i debatą wyborczą. To była walka pomiędzy tak naprawdę dwoma jakimiś dziwnymi obozami, które się stworzyły w Nowym Sączu – mówiła Belska. - Wydaje mi się, że już chyba nawet mieszkańcy byli zniesmaczeni tym, że rozmawialiśmy właściwie o dwóch kandydatach i o czterech problemach inwestycyjnych, a nie o rozwoju miasta Nowego Sącza.

Małgorzata Belska dodała, że KWW Błękitna Polska tak naprawdę miała miesiąc na przeprowadzenie kampanii wyborczej i jej zdaniem zabrakło dwóch-trzech tygodni, by zaprezentować mieszkańcom miasta to, co ma do zaoferowania. Brakło też czasu na rozwianie wszystkich niejasności, włącznie z oskarżeniami pod jej adresem, które pojawiły się tuż przed początkiem ciszy wyborczej, a których nie mogła sprostować.

- Jaki wynik wyborczy satysfakcjonował by mnie? Cztery mandaty do Rady miasta Błękitnej Polski i Małgorzata Belska prezydentem miasta Nowego Sącza – przyznała szczerze kandydatka, ale po chwili dodała -

Mądrzy ludzie w radzie miasta - to będzie dla mnie naprawdę satysfakcjonujący. Żeby to nie były tylko i wyłącznie osoby, które podnoszą rękę, przyciskają tam ten słynny przycisk. Żeby nowi radni potrafili rozmawiać, debatować ale też słuchać.

Małgorzata Belska zapowiedziała, że w przypadku drugiej tury wyborów prezydenckich w Nowym Sączu oficjalnie nie udzieli poparcia żadnemu z kandydatów.

Stadion Sandecji Nowy Sącz w budowie? Sprawdziliśmy

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska