Wspominamy cmentarze żydowskie i ewangelickie w Bydgoszczy i okolicy. Po macewach nie ma śladu

Małgorzata Stempinska
Małgorzata Stempinska
Wideo
od 16 lat
W grodzie nad Brdą przez kilkadziesiąt lat mieliśmy dwa cmentarze żydowskie: na Wzgórzu Dąbrowskiego i nowy przy ul. Szubińskiej 101. Były też nekropolie żydowskie w okolicy, m.in. w Rynarzewie. Z kolei cmentarze ewangelickie do dziś znajdziemy na mapie miasta.

Gmina żydowska miała w Bydgoszczy dwa cmentarze (kirkuty): stary na Wzgórzu Dąbrowskiego (dawniej Wissmannshohe) oraz nowy przy ul. Szubińskiej 101. Pierwsza z nekropolii została założona w 1816 roku. Wcześniej bydgoskich Żydów chowano na cmentarzu żydowskim w Fordonie.

Co wiemy o cmentarzu na Wzgórzu Dąbrowskiego? Otóż znajdował się on w zachodniej części Wzgórza, pomiędzy ul. Grudziądzką, która po stronie północnej przebiega wzdłuż podnóża, a dochodzącą od południa ul. Jana Dąbrowskiego. Ogrodzony był wysokim drewnianym płotem. Wejście było z placu Poznańskiego, a brama wjazdowa przy ul. Jana Dąbrowskiego. Przed wybudowaniem na Wzgórzu wieży ciśnień w latach 1899-1900 wytyczona została ul. Filarecka, która łączy ul. Jana Dąbrowskiego z ul. Stromą. Wówczas o kilkanaście metrów zmniejszono cmentarz od strony południowej. Na grobach stały macewy. Były z czarnego granitu prostokątne lub u góry zaokrąglone. Na terenie cmentarza rosło dużo drzew.

Bloki powstały, a ekshumacji nie było

W 1874 roku otwarto nowy cmentarz żydowski przy ul. Szubińskiej 101. W tej sytuacji stary na Wzgórzu Dąbrowskiego został zamknięty dla celów grzebania. Po rozebraniu zniszczonego, drewnianego, ogrodzenia przestano dbać o tę nekropolię. Pozbawiona opieki była stopniowo dewastowana.

W okresie międzywojennym macewy usunięto i ustawiono w jednym miejscu obok siebie. Na pustym terenie powstały aleje parkowe i posadzono drzewa. Podczas niemieckiej okupacji większość macew zostało wywiezionych i użytych do budowy dróg, wzmocnienia wałów nadrzecznych i skarp. Po wojnie macewy, które jeszcze pozostały wywieziono, a teren został zagospodarowany. Dawny cmentarz stał się parkiem. Dziś w tym miejscu stoją bloki.

Z kolei cmentarz żydowski przy ul. Szubińskiej 101 zajmował powierzchnię dwóch hektarów. Został otwarty w 1874 roku. Miał dom przedpogrzebowy. Teren tej nekropolii został podzielony na kwatery i dwie klasy grzebalne. Do pierwszej klasy należały kwatery w centrum, przy głównej alei. Natomiast do klasy drugiej te na bocznych alejkach. Wysokość opłaty cmentarnej za
miejsce pochówku zależała więc od klasy kwatery. Na cmentarzu były również dwa mauzolea, grobowce i sarkofagi. Właśnie na terenie tej nekropolii w 1939 roku Niemcy zaczęli grzebać Polaków skazanych na śmierć przez Sąd Specjalny. Szczątki około 200 osób (tak podawała ówczesna prasa) przeniesiono na tworzony właśnie Cmentarz Bohaterów na Wzgórzu Wolności. W 1940 roku na cmentarzu przy ul. Szubińskiej rozebrano dom przedpogrzebowy, a w kolejnych latach cmentarz był dewastowany. Elementy nagrobków nadające się do użytku zostały wywiezione. Potem wykorzystano je m.in. jako płyty chodnikowe. Po wojnie teren nekropolii uporządkowano, ale bez ekshumacji. Wybudowano w tym miejscu bloki mieszkalne oraz budynek wojskowego klubu sportowego.

Szczątki 23 ekshumowanych osób z cmentarza przy ul. Jagiellońskiej pochowano w wydzielonej kwaterze z krzyżem i pamiątkową tablicą o treści "Braciom
Szczątki 23 ekshumowanych osób z cmentarza przy ul. Jagiellońskiej pochowano w wydzielonej kwaterze z krzyżem i pamiątkową tablicą o treści "Braciom i siostrom w Jezusie Chrystusie, ekshumowanym z cmentarza staroluterskiego w Bydgoszczy" z datą zakończenia ekshumacji (1956 rok). W 2018 złożono tu także szczątki ok. 80 osób, wydobyte w 2017 roku w czasie prac przy remoncie Pałacu Młodzieży.
Małgorzata Stempinska

Po Żydach pozostała już tylko tablica

W 1949 roku, w północno-zachodniej części Cmentarza Bohaterów, na niskim cokole umieszczono betonową płytę z czarną tablicą upamiętniającą zamordowanych Żydów. Tablicę zaprojektował znany rzeźbiarz Piotr Triebler. Na pamiątkowej tablicy napisano: "Cześć pomordowanym przez faszystów niemieckich 1939-45". Poniżej te same słowa wyryto w języku jidysz.

Tablica upamiętnia Żydów z Rynarzewa

Cmentarze żydowskie znajdowały się także w okolicach Bydgoszczy, m.in. w Rynarzewie. Tam cmentarz żydowski powstał na początku XIX wieku na zachód od miasteczka w tzw. lasku miejskim (obecnie jest to ul. Powstańców Wielkopolskich). Co ciekawe, w połowie XIX wieku Żydzi stanowili około 8 proc. ludności miasteczka. Zajmowali się kupiectwem i rzemiosłem, a także prowadzeniem karczmy, dzierżawionej od hrabiego Skórzewskiego z Lubostronia.

Do dziś nie zachował się żaden nagrobek na cmentarzu żydowskim w Rynarzewie. Teraz miejsce to wskazuje pamiątkowa tablica. W 2019 roku odsłonięto ją przy wsparciu finansowym rodziny Lehnstaedt i Nadleśnictwa Szubin.

Zabytkowe nagrobki przy ul. Jagiellońskiej

Przed wojną prawie wszystkie cmentarze w Bydgoszczy były ewangelickie, bo w mieście (wówczas pod zaborem pruskim) było to dominujące wyznanie.

Zbigniew Raszewski w "Pamiętniku gapia" tak pisze: "Kiedy w 1779 roku wyznaczono bydgoskim ewangelikom miejsce na cmentarze na terenach miejskiego folwarku Grodztwo, odezwały się protesty przeciw tak wielkiemu oddaleniu od miasta. Powszechna była obawa, że groby zostaną zbeszczeszczone przez wilki, które grasowały w okolicy. Za moich czasów cmentarz ten znajdował się w mieście i nawet nie tak daleko od centrum. Największy ze wszystkich, wejście miał od Jagiellońskiej 33, a rozciągał się aż do ul. księdza Markwarta. Przed wojną nie byłem tam nigdy. Podczas wojny poszedłem tam chyba znęcony jakimś artykułem o zabytkowych nagrobkach. Było ich tam wiele, m.in. Teodora Hippla, cenionego w Prusach pisarza. Równie wielkie wrażenie sprawił na mnie przepyszny, stary drzewostan . Poza tym cmentarzem mieli ewangelicy jeszcze nowy, sąsiadujący z katolickim nowofarnym i pięć pomniejszych, parafialnych".

Kamienica jako rekompensata

W kolejnych dziesięcioleciach cmentarz przy ul. Jagiellońskiej powiększał się. Coraz bardziej jego granice zbliżały się do zabudowań mieszkalnych. 14 sierpnia 1938 roku, na łamach "Dziennika Bydgoskiego", można było przeczytać: "W myśl rozporządzenia Ministra Opieki Społecznej cmentarze mieścić się mogą w odległości 50 metrów od zabudowań ludzkich. Zatem, zgodnie z tym zapisem, cmentarz ewangelicki przy ul. Jagiellońskiej i inne zostaną zamknięte dla pochówków. Po upływie 30 lat od zamknięcia mogą one ulec likwidacji i zostać zamienione na parki i zieleńce".

Jednak decyzja w tej sprawie zapadła znacznie wcześniej, bo już 8 czerwca 1946 r. Zarząd cmentarny polskiej parafii ewangelicko-augsburskiej w Bydgoszczy powiadomił o niej 17 kwietnia 1948 roku. Niezwłocznie przystąpiono do likwidacji nekropolii. Zakończono ją w 1953 roku. Od tego momentu ewangelików chowano na nowym cmentarzu przy ul. Zaświat. Warto zaznaczyć, że częściową ekshumację władze niemieckie przeprowadziły jeszcze w czasie okupacji.

Jako rekompensatę za zlikwidowany cmentarz parafia ewangelicko-augsburska otrzymała kamienicę przy ul. Piotrowskiego 13. Wcześniej ten budynek był własnością komunalną.

W 2007 roku w Parku Witosa odsłonięto pomnik upamiętniający spoczywających na byłym cmentarzu ewangelickim.
W 2007 roku w Parku Witosa odsłonięto pomnik upamiętniający spoczywających na byłym cmentarzu ewangelickim. Małgorzata Stempinska

Szczątki ekshumowane na ul. Zaświat

Ostatnia ekshumacja pozostałości kostnych z cmentarza przy ul. Jagiellońskiej na cmentarz przy ul. Zaświat odbyła się w 1956 r. W czasie likwidacji cmentarza zniszczono wiele nagrobków, rzeźb, płaskorzeźb i katakumb, m.in. grobowiec rodzinny i miejsce spoczynku Teodora Gottlieba von Hippel, a także grobowiec rodziny fabrykantów Carla i Wilhelma Blumwe.

Szczątki 23 ekshumowanych osób (m.in. dra Hermanna Dietza - radcy zdrowia i członków rodziny Blumwe, Kolwitz, Bucholz i Wiese) pochowano w wydzielonej kwaterze z krzyżem i pamiątkową tablicą o treści "Braciom i siostrom w Jezusie Chrystusie, ekshumowanym z cmentarza staro-luterskiego w Bydgoszczy" z datą zakończenia ekshumacji (1956 rok). W 2018 złożono tu także szczątki ok. 80 osób, wydobyte w 2017 roku w czasie prac przy remoncie Pałacu Młodzieży.

Co z pozostałymi cmentarzami ewangelickimi?

Większość zlikwidowano róż bezpośrednio po II wojnie światowej. Wiele przestało istnieć w latach sześćdziesiątych, np. nekropolia na Bartodziejach Małych zniknęła z mapy miasta w 1965 roku.

Nie przegap

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wspominamy cmentarze żydowskie i ewangelickie w Bydgoszczy i okolicy. Po macewach nie ma śladu - Gazeta Pomorska

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl