Wojciech Pokora: Niezapomniane kreacje i rola życia, która stała się koszmarem

OPRAC.:
Anna Piotrowska
Anna Piotrowska
Wojciech Pokora podczas 43. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej Opole 2006. Widowisko w opolskim amfiteatrze pt. 101 lat polskiego kabaretu.
Wojciech Pokora podczas 43. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej Opole 2006. Widowisko w opolskim amfiteatrze pt. 101 lat polskiego kabaretu. PAP/Sławomir Mielnik
4 lutego 2018 roku w Warszawie zmarł Wojciech Pokora, aktor filmowy i teatralny, artysta kabaretowy i pedagog. Ogromną popularność zdobył dzięki roli Marysi w kultowym filmie Stanisława Barei "Poszukiwany, poszukiwana".

Wojciech Pokora. Aktor, reżyser, pedagog

Wojciech Pokora urodził się 2 października 1934 roku w Warszawie. Po ukończeniu Technikum Budowy Silników Samolotowych we Wrocławiu rozpoczął pracę w warszawskiej Fabryce Samochodów Osobowych. Tam zaś - wraz m.in. z Jerzym Turkiem - należał do przyzakładowego amatorskiego kółka teatralnego.

Do Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie zdawał dwukrotnie. Po raz pierwszy jako 18-latek. Wówczas Aleksander Zelwerowicz polecił mu jednak, aby podszkolił się jeszcze w warszawskim Liceum Technik Teatralnych. Drugie podejście nastąpiło kilka lat później. Studia ukończył w roku 1958, a przez wiele kolejnych lat pracował na tej uczelni jako wykładowca.

Talent komediowy

Choć Wojciech Pokora kojarzy się dziś głównie z repertuarem komediowym, pierwsze kroki w swojej karierze stawiał na deskach Teatru Dramatycznego. Z miejscem tym związany był aż do 1984 roku i to również tam aktor odkrył swój talent komediowy.

– To się zdarzyło przez Gołasa, dzięki niemu stałem się aktorem komediowym. On jedyny z tego grona aktorów w Teatrze Dramatycznym potrafił mnie tak rozśmieszać, że schodziłem ze sceny. Wtedy ówczesny dyrektor, Meller, wspaniały człowiek, powiedział: "panie Wojciechu, jeżeli to pana tak bardzo śmieszy, to są inne teatry o specjalnym profilu dla pana, można zmienić teatr, tu nie ma miejsca na wygłupy – opowiadał aktor w rozmowie z serwisem tygodnik.tvp.pl.

Później zaś, kontynuował, kiedy teatr zdecydował się na wystawienie komedii "Uczta morderców", odebrał jako jeden z nielicznych bardzo dobre recenzje. Pisano wówczas o tym, że narodził się talent komediowy". – Wtedy zaczęto mnie wypożyczać do ról bardziej zabawnych, czy to w telewizji, czy w filmie – dodał.

"Poszukiwany, poszukiwana". Marysia – rola życia, która stała się "istnym koszmarem"

Przełomem w karierze Wojciecha Pokory okazał się rok 1972. To właśnie wtedy Stanisław Bareja zaproponował mu rolę Marysi w filmie "Poszukiwany, poszukiwana". Choć aktor od początku negatywnie nastawiony był do tego pomysłu, reżyserowi ostatecznie udało mu się go przekonać. W filmie wcielił się w rolę historyka sztuki Stanisława Marii Rochowicza, który jako pracownik muzeum zostaje niesłusznie oskarżony o kradzież obrazu autorstwa Bogdana Adamca. W związku z grążącą mu karą więzienia ukrywa się przebrany za kobietę do czasu namalowania kopii zrabowanego dzieła, którą planuje niepostrzeżenie podrzucić. W tym okresie podejmuje pracę jako gosposia domowa Marysia.

Mimo ogromnej popularności, jaką zyskał dzięki tej właśnie roli do końca się do niej nie przekonał. W książce "Z Pokorą przez życie" zdradził, że okazała się ona dla niego "istnym koszmarem".

– Przez lata dzwonili do mnie ludzie z propozycją pracy dla Marysi jako pomocy domowej; musieliśmy trzy razy zmieniać numer telefonu. Nieustannie też dzwonił domofon; jak ktoś wracał z nocnej zabawy i przechodził obok naszego domu, to czuł się w obowiązku zadzwonić i zapytać o Marysię. Już nawet nie chcę mówić, co było na ulicy. Nad morzem wokół mnie zawiązał się wianuszek osób, nie mogłem wejść do wody. Wszyscy krzyczeli: "Marysia!" albo: "Te, Maryśka, zupa ci kipi!". Istny koszmar! – żalił się.

Rola słynnej Marysi to jednak tylko jedna z wielu na długiej liście dorobku Wojciecha Pokory. Zagrał w szeregu filmów i seriali, w tym innych produkcjach Stanisława Barei, takich jak "Brunet wieczorową porą", "Małżeństwo z rozsądku" czy "Alternatywy 4".
Widzowie na pewno wspominać będą także rolę hrabiego Żorża Ponimirskiego w "Karierze Nikodema Dyzmy" czy choćby ojca Aliny Krawczyk w serialu komediowym "Miodowe lata".

W całej swojej karierze związany był - oprócz z Teatrem Dramatycznym - z Teatrem Nowym i Teatrem Kwadrat. Występował również w spektaklach Teatru Telewizji, a także w kabaretach Owca czy Dudek. Współpracował też z Teatrem Rozmaitości, Teatrem Komedia, Teatrem Studio, Teatrem 6. piętro i Och-Teatrem. W latach 1990–2005 był aktorem Kabaretu Olgi Lipińskiej.

W pracy związanej z teatrem znany był jednak nie tylko jako aktor, ale również reżyser.

Wojciech Pokora zmarł 4 lutego 2018 roku w wieku 83 lat na skutek komplikacji po udarze mózgu, którego doznał w grudniu 2017 roku. Spoczął na cmentarzu Bohaterów Bitwy Warszawskiej 1920 r. w Radzyminie.

i.pl, Onet

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl