Witold Roman i Marcin Możdżonek o powołaniach Nikoli Grbicia. "To nie czas, by rezygnować z gry w reprezentacji Polski"

Tomasz Biliński
Tomasz Biliński
Witold Roman i Marcin Możdżonek o powołaniach Nikoli Grbicia. "To nie czas, by rezygnować z gry w reprezentacji Polski"
Witold Roman i Marcin Możdżonek o powołaniach Nikoli Grbicia. "To nie czas, by rezygnować z gry w reprezentacji Polski" Sylwia Dabrowa
- Brak w kadrze medalistów mistrzostw świata to normalna kolej rzeczy i ewolucja tej drużyny - uważa był reprezentant Polski Marcin Możdżonek.

Nikola Grbić w poprzednim tygodniu ogłosił swoje pierwsze powołania do reprezentacji Polski. Na liście jest 29 siatkarzy. To szeroki skład na Ligę Narodów, która rozpocznie się 8 czerwca. Do 3 maja, gdy mija termin zgłaszania kadr, zostanie 25 graczy. Spośród nich serbski szkoleniowiec będzie wybierał zespół na trzy turnieje weekendowe. Na całej liście nie ma Piotra Nowakowskiego, Damiana Wojtaszka, Dawida Konarskiego i Fabiana Drzyzgi. Trzech pierwszych krótko po ogłoszeniu kadry ogłosiło w mediach społecznościowych zakończenie reprezentacyjnej kariery.

- Bardziej niż kadra, zaskoczyły mnie posty wspomnianej trójki - nie krył Witold Roman, były środkowy reprezentacji Polski i jej dyrektor. - To nie jest czas i miejsce, żeby rezygnować. Z jednej strony rozumiem ich, bo autobus z napisem „Paryż” odjeżdża. Ale będą przystanki, żeby do niego wsiąść. Trener musi spojrzeć dziś na młodych zawodników, dając odpocząć starszym. W psychologii mówi się, że czasem trzeba spojrzeć w głąb siebie. Myślę, że ta trójka spojrzała. Przede wszystkim na swoje możliwości „dojechania” na swoim poziomie do igrzysk. Być może doszli do wniosku, że mogą nie dać rady, a chcą grać w klubie. A granie niemal przez 12 miesięcy, bo tak to wygląda, gdy weźmiemy pod uwagę klub i kadrę, sprawia, że gra się krócej.

Brakiem mistrzów świata nie był zaskoczony inny środkowy Biało-Czerwonych Marcin Możdżonek. - Kadra została odświeżona dlatego, bo skończył się cykl olimpijski. Po igrzyskach większość reprezentacji wietrzy szatnię i zmienia szkoleniowców. Dzieje się więc to, co w naszej drużynie. Grbić zmianami dał jasny sygnał, że patrzy na igrzyska w Paryżu. To jest naturalny proces i żadna rewolucja, a ewolucja tej drużyny. Cieszmy się tym, że mamy szeroką podstawę siatkarskiej piramidy - zwrócił uwagę mistrz świata (2014) i Europy (2009).

O ile wpis Nowakowskiego można uznać za neutralny, o tyle w Wojtaszka i Konarskiego trudno nie doszukiwać się szpilek. „Ja tak jak i Wy dzisiaj z mediów dowiedziałem się o braku powołania do Reprezentacji” - zaczął libero (pisownia oryginalna). „Konar” podsumował puszczeniem oka zdanie: „Do końca dnia czekałem na telefon, który jednak nie zadzwonił”.

- Jeśli faktycznie Grbić nie zadzwonił do chłopaków, to czysto ludzko jest to niewłaściwe z jego strony. Choć oczywiście jest trenerem i nie musi się tłumaczyć ze swoich decyzji, poza wynikami i w raporcie, który składa do PZPS. Ale w tej sytuacji wypadałoby - ocenił Możdżonek. - Gdy kończyłem grać w kadrze, bo już mi zdrowie nie pozwalało i Vital Heynen o tym wiedział, mimo to do mnie parę razy zadzwonił, żeby porozmawiać. Ale to gaduła i zupełnie inny typ człowieka. Brak rozmowy Grbicia z chłopakami zapisałbym więc jako pierwszy minus nowego trenera, na który jednak nie zwracałbym uwagi przy ocenie ogólnej.

Niczego złego w zachowaniu 48-letniego Serba nie widzi za to Witold Roman. - U zawodników widać trochę frustracji. Nie miał bym jednak pretensji do trenera. Jest nowy, nie ma czasu na wydzwanianie do wszystkich, którzy grali w poprzednim roku. Być może to federacja powinna skontaktować się tymi zasłużonymi, których nie ma na liście. Jakby nie patrzeć, to normalna kolej rzeczy, że jedni odchodzą i na ich miejsce pojawiają się nowi. Najważniejsze, żeby Damian i Dawid nie zostali zapamiętani z tych ostatnich postów, a z tego, co zrobili dla polskiej siatkówki - apelował uczestnik igrzysk w Atlancie (1996), a obecnie zastępca dyrektora Centralnego Ośrodka Sportu.

Nasi rozmówcy są zgodni, że jeśli chodzi o Drzyzgę, to niewykluczone, że to tylko chwilowa nieobecność 32-letniego rozgrywającego i dwukrotnego mistrza świata. - Pamiętajmy, że Grbić ogłosił szeroką kadrę na Ligę Narodów. W mistrzostwach świata zespół może być zupełnie inny. Oczywiście pewnie nie będzie, jeśli zajdą jakieś zmiany, to jedna-dwie. W każdym razie z tego, co się orientuję, to droga na mistrzostwa przed Fabianem nie jest zamknięta - zdradził Możdżonek, który zdobył z kadrą siedem medali ważnych imprez.

Roman: - Spodziewam się, że Fabian będzie brany pod uwagę. Decydował o grze kadry przez wiele lat. Większy problem będzie później. I to ze wszystkimi rozgrywającymi. Grbić, jako wybitny gracz na tej pozycji, będzie miał inne wymagania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl