Do końca października naczelnikiem delegatury IPN w Opolu był dr Bartosz Kuświk. Od początku listopada jest dyrektorem Instytutu Śląskiego.
Tomasz Greniuch był w ONR, teraz kieruje IPN
W jego miejsce stery objął dr Tomasz Greniuch. Jest zatrudniony w charakterze p.o. naczelnika delegatury IPN w Opolu. W komunikacie Instytutu w tej sprawie czytamy, że nowy szef opolskiego IPN urodził się w 1982 r. i pochodzi z Lewina Brzeskiego.
"Jest doktorem historii, absolwentem Wydziału Historyczno-Pedagogicznego Uniwersytetu Opolskiego. Dał się poznać jako popularyzator historii podziemia niepodległościowego po roku 1944. Szczególne jego zainteresowania badawcze wiążą się z żołnierzami NSZ walczącymi pod rozkazami kpt. Henryka Flamego „Bartka”, z których znaczna część została zamordowana w okolicach Starego Grodkowa we wrześniu 1946 roku" - wskazuje IPN.
W notce nie ma natomiast żadnej wzmianki o tym, że Tomasz Greniuch to wieloletni lider opolskich struktur Obozu Narodowo-Radykalnego.
Tomasz Greniuch bagatelizował "hajlowanie" przy pomniku
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych na swoim profilu na Facebooku przypomina, że Tomasz Greniuch kierował organizacją m.in. wtedy, gdy pod pomnikiem na Górze św. Anny ludzie ONR wznosili ręce w hitlerowskim pozdrowieniu.
Przypomnijmy, że członkowie ONR od kilku lat wzbudzali kontrowersje, bowiem składając wiązanki kwiatów wyciągali ręce w geście powszechnie uważanym za faszystowski. Za jego wykonywanie sąd skazał w 2010 roku dwóch członków ONR-u na cztery miesiące więzienia w zawieszeniu na 3 lata i wydał zakaz wykonywania nazistowskich gestów.
Tomasz Greniuch, szef ONR-u na Opolszczyźnie, przyznawał w 2012 roku, że zachowanie narodowców pod pomnikiem Czynu Powstańczego było błędem. Ale jednocześnie zaznaczał, że zdaniem członków ONR, "hajlowanie" wciąż jest uznawane za rzymski salut, który ma korzenie narodowe. Przyznał jednak, że po II wojnie światowej ten gest zaczął kojarzyć się z nazizmem. Deklarował, że ludzie ONR nie będą już wykonywali tego gestu oraz że będą budowali nową markę.
Nowy szef IPN w Opolu budzi kontrowersje
Jak informuje Onet.pl, fakt, że Tomasz Greniuch został p.o. naczelnika opolskiej delegatury IPN budzi kontrowersje wśród pracowników Instytutu.
Ci wytykają, że pracuje w nim od roku, nie ma urzędniczego doświadczenia oraz nie pełnił wcześniej funkcji kierowniczych.
Poddają w wątpliwość kompetencje naukowe, a nominację nazywają polityczną. Wskazują również, że osoby o tak skrajnych poglądach nie powinny kierować jednostką. Owe poglądy mają też stawiać pod znakiem zapytania obiektywność Tomasza Greniucha jako historyka.
Tomasz Greniuch jest jednym z autorów pasma "Wszystko o literaturze" nadawanego przez Radio Opole w DAB+. Trzygodzinną audycję prowadzi w poniedziałki. Sam pisze też książki historyczne. To autor takich pozycji, jak "Pod komendą "Bartka"" czy "Król Podbeskidzia", traktujących o kpt. Henryku Flamem i jego ludziach z Narodowych Sił Zbrojnych.
Tomasz Greniuch wydał też przed laty pozycję "Droga Nacjonalisty". To zbiór tekstów i osobistych przemyśleń, które wcześniej ukazywały się w zinach i lokalnych pismach narodowych. Z opisu wynika, że jest to "ciekawe doświadczenie dla osób rozpoczynających swoją drogę nacjonalisty".
Tomasz Greniuch cytuje Romana Dmowskiego
Tomasz Greniuch o objęciu funkcji p.o. naczelnika delegatury IPN w Opolu poinformował na swoim profilu na Facebooku.
Opatrzył to następującym cytatem Romana Dmowskiego: "Jestem Polakiem – więc mam obowiązki polskie: są one tym większe i tym silniej się do nich poczuwam, im wyższy przedstawiam typ człowieka".
Zwróciliśmy do Tomasza Greniucha z zapytaniem o okoliczności powierzenia mu nowej funkcji oraz o jego doświadczenie. Zapytaliśmy też o jego związki z ONR oraz poprosiliśmy o odniesienie do kontrowersje wokół nominacji. Czekamy na odpowiedź.
Dlaczego Tomasz Greniuch stanął na czele opolskiego IPN?
Zwróciliśmy się też z podobnym do Instytutu Pamięci Narodowej. Poprosiliśmy o uzasadnienie dla nominacji Tomasza Greniucha na p.o. delegatury Instytutu w Opolu. Zapytaliśmy, czy nie ma obaw, że jego światopogląd będzie rzutował na rzetelność i obiektywność pracy.
Adam Pacześnik, rzecznik oddziału IPN we Wrocławiu poinformował w odpowiedzi, że zapytanie będzie rozpatrzone w trybie dostępu do informacji publicznej i odpowiedzi udzieli Centrala IPN w Warszawie.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
