Większość Polaków uważa, że kary cielesne wobec dzieci są dobre (SONDA)

Maria Krzos
Andrzej Szpakiewicz  Jestem przeciwnikiem bicia i  straszenia dzieci. Bywają jednak sytuacje wyjątkowe. Wtedy dopuściłbym stosowanie klapsa. Chodzi np. o sytuację nagłą, kiedy dziecko bardzo źle się zachowuje i inne formy skarcenia go nie działają.
Andrzej Szpakiewicz Jestem przeciwnikiem bicia i straszenia dzieci. Bywają jednak sytuacje wyjątkowe. Wtedy dopuściłbym stosowanie klapsa. Chodzi np. o sytuację nagłą, kiedy dziecko bardzo źle się zachowuje i inne formy skarcenia go nie działają. Maria Krzos
Polacy akceptują stosowanie kar fizycznych wobec najmłodszych. Większość z nas uważa, że w niektórych sytuacjach dziecku po prostu trzeba dać klapsa. Taki wniosek płynie z badań przeprowadzonych na zlecenie rzecznika praw dziecka.

- Stosowanie przemocy wobec dzieci jest najstraszniejszym z przestępstw, jakie może popełnić dorosły - komentuje rzecznik.

Badania prowadzone były przez TNS OBOP w sierpniu tego roku na reprezentatywnej próbie 1000 dorosłych Polaków. Ich celem było zbadanie postawy społecznej wobec bicia dzieci. Wyniki pokazują, że większość z nas akceptuje kary fizyczne. Aż 68 proc. uważa, że są takie sytuacje, w których dziecku trzeba dać klapsa. 38 proc. nie widzi nic złego w poważniejszej, tzw. "laniu". Blisko jedna czwarta zgadza się z twierdzeniem, że bicie bywa niekiedy najbardziej skuteczną metodą wychowawczą.

68 proc. za klapsem

Badania pokazują również, że poparcie społeczeństwa dla wprowadzonego w 2010 r.przepisu zabraniającego bicia dzieci nie zwiększa się. Pozytywnie oceniło go 48 proc. badanych. 42 proc. uważa, że wprowadzenie zakazu nie było dobrym pomysłem. Co ważne, ilość przeciwników tego przepisu zwiększyła się w porównaniu do ubiegłego roku (wtedy negatywnie oceniło go 36 proc. badanych).

Liczby te nie dziwią psychologów. - W naszym społeczeństwie istnieje bardzo duża akceptacja dla stosowania kar - mówi dr Jolanta Wolińska z UMCS. - Jesteśmy zdecydowanie bardziej skłonni do stosowania kar niż nagród. Uważamy je za lepsze narzędzie do skorygowania niepożądanego zachowania. To właśnie jest jedną z przyczyn naszej akceptacji wobec stosowania kar cielesnych wobec dzieci. Drugim ważnym powodem jest fakt, że chętnie naśladujemy metody wychowawcze stosowane przez starsze pokolenia (dziadków, rodziców). Co ważne, zachowują się w ten sposób nawet ci, którzy krytycznie odnoszą się do sposobu zachowania własnych rodziców. Łatwiej jest jednak naśladować ich metody, niż włożyć wysiłek w wypracowanie własnych.

Co można powiedzieć tym, którzy twierdzą, że klaps jest dobrym rozwiązaniem? - Stosowanie kar jest przejawem agresji - odpowiada Wolińska. - A nie od dziś wiadomo, że agresja rodzi agresję. Ten wniosek nie jest nowy i wynika z większości badań prowadzonych przez psychologów. Również z tych prowadzonych przeze mnie. Przypomnieniu m.in. tej zasady służyć ma kampania społeczna zainaugurowana przez rzecznika praw dziecka pod hasłem "Nie ma dzieci - są ludzie".

Warto wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Większość Polaków uważa, że kary cielesne wobec dzieci są dobre (SONDA) - Kurier Lubelski

Komentarze 34

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

a
asd
Ale gdy np szef dał klapsa tak jak sądzi połowa rodziców to odrazu jakiś zboczeniec itd dzwonisz na policje
Dziecko to też mały człowiek
a
asdfgh
jeszcze jedno KTO JEST NA TYLE GŁUPI BY BIĆ DZIECKO PO GŁOWIE?! ;O to już trzeba mieć naprawdę g...o zamiast mózgu. Cios w pośladki poza bólem nie wywoła żadnych długotrwałych problemów zdrowotnych...
A ślad w psychice zostawić może też to, że za zrobienie czegoś złego drugiej osobie jest się bezkarnym (conajwyżej się dostanie pouczenie)
a
asdfgh
każdy rodzic swoje dziecko chwali... Czy wiesz co on robi w każdej chwili? niestety nie. Ja z kolei znam wieeele osób wychowywanych bez bicia, którzy są chamscy, prymitywni i uważają się za bezkarnych.
a
asdfgh
Wychowanie dziecka to co innego niż relacje dorosłych ludzi. Dziecko jest niezdolne do pełnej analizy problemów i logicznego myślenia (głownie dzięki silnym wahaniom hormonów, braku doświadczenia życiowego i nieukształtowanego w pełni mózgu). Próba racjonalnego wyjaśniania 6 latkowi czemu nie może wpychać palca w oko 2-letniemu bratu w mojej opinii jest bezcelowa :P
Rodzic się odwróci a dziecko zrobi to znowu bo i tak go nie spotkało nic co by go zniechęciło do tego...
a
asdfgh
A jeżeli środowisko dziecka sprawi, że bardziej jemu ufa niż Tobie? miałeś szczęście, że dziecko nie zaczęło się zadawać z ćpunami itp - wtedy by tłumaczenia/rozmowy byłyby nic nie warte. Poza tym klaps/zadanie drobnego bólu to co innego niż katowanie butem!
a
asdfgh
Gdyby choć ułamek tego, co podają psychologowie rzeczywiście miał miejsce to wszyscy nasi przodkowie byliby: psychopatycznymi samobójczymi degeneratami-kryminalistami.
Niestety obserwując i pamiętając ze szkoły 'rezultaty' nowoczesnych metod wychowawczych muszę przyznać, że są najlepszą metodą na uczenie dziecka, że jest bezkarne i może robić co mu się spodoba.
Prosiłbym psychologów by więcej czasu poświęcili obserwacjom w rzeczywistym świecie niż analizom modeli.
pozdrawiam.
Z
ZGODA
ZGODA
x
xel
powinien być caŁKOWITY ZAKAZ KAR MÓJ SYN BEZ KAR ZOSTAŁ DOBRYM CZŁOWIEKIEM
A
Agalita
Moze inaczej spojrzysz na to, jezeli kara bedzie wymierzona w twoim kierunku. Szef, na przyklad, uderzy cie po glowie, bo mu za pozno projekt oddales. Jak myslisz, czy to nie zostawi w Twojej psychice zadnego sladu, i bedzie to mialo przyslowiowe rece i nogi? Mysle, ze zaraz zadzwonilbys na policje i skarzyl sie kazdemu koledze i calej rodzinie, ale niewinnemu dziecku mozna przylozyc! Zastanow sie!
r
racjonalny
Miałeś farta albo jesteś niezłym psychologiem.
Na Twoim miejscu zgłosiłbym się na ochotnika do jakiegoś domu poprawczego.
Na pewno wszystkich nawrócisz na dobrą drogę.
j
jon
przed II wojną światową, na podkraśnickiej wsi, kierownik szkoły osobiście walił w tyłek okrągłą nogą od krzesła. i nikomu to nie zaszkodziło
Z
Zen
Sam wiem po sobie, że najlepszym interfejsem do transmisji danych dotyczących dobrego wychowania i popranego uczenia się był u mnie tyłek. Oczywiście, nie jakieś katowanie, ale warunkowanie pasem w razie istotnej konieczności. Nie był to brak argumentów, ze strony mojego ojca, ale brak kanałów absorpcji tych argumentów w mojej psychice. Pas był pasem transmisyjnym w łańcuchu: argument-tyłek-mózg.
P
Pan Kościelny
Czy większość to znaczy sutannowi (kler,zakonnicy,katecheci)?Tacy właśnie stosują kary cielesne wobec dzieci.
Uważaqm,że rodzic powinien mieć możliwość skarcenia dzieciaka a nawet dać niegroźnego klapsa.Ale klerowi i pozostałym WARA od cudzych dzieci
P
Pan Kościelny
Czy większość to znaczy sutannowi (kler,zakonnicy,katecheci)?Tacy właśnie stosują kary cielesne wobec dzieci.
Uważaqm,że rodzic powinien mieć możliwość skarcenia dzieciaka a nawet dać niegroźnego klapsa.Ale klerowi i pozostałym WARA od cudzych dzieci
m
matka
Bicie, a danie klapsa to dwie różne rzeczy. Gdy dziecko zrobi coś złego i otrzyma klapsa, będzie kojarzyło "Aha, to co robię jest złe i przynieść może nieprzyjemne konsekwencje" - taka metoda wychowawcza jest naprawdę rozsądna i stosowana od wieków.
Wróć na i.pl Portal i.pl