Wicepremier Gliński w zagranicznych mediach: żydowscy powstańcy byli obywatelami Polski

OPRAC.:
Aleksandra Jaros
Aleksandra Jaros
Mnister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński apeluje o pamięć o zamordowanych podczas II wojny światowej
Mnister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński apeluje o pamięć o zamordowanych podczas II wojny światowej PAP/Rafał Guz
Żydzi walczący w powstaniu w getcie warszawskim byli obywatelami Polski, wielonarodowej, wielokulturowej II Rzeczypospolitej i upamiętnianie go jest naszym wspólnym obowiązkiem - podkreślił wicepremier Piotr Gliński w artykule opublikowanym w środę w irlandzkim portalu Gript.

80. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim

W tekście napisanym z okazji przypadającej w środę 80. rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim wicepremier Piotr Gliński zwrócił uwagę, że było ono pierwszym wielkomiejskim powstaniem i zarazem największym zrywem ludności żydowskiej w trakcie niemieckiej okupacji.

"Po południu 19 kwietnia 1943 r. w twierdzy Żydowskiego Związku Wojskowego przy placu Muranowskim w symbolicznym geście na dachu budynku bojownicy umieścili biało-czerwoną flagę Polski i biało-niebieską flagę ŻZW. Ten obraz dwóch flag – polskiej biało-czerwonej i syjonistycznej biało-niebieskiej – powiewających wspólnie na dachu budynku nad walczącym gettem, stał się symbolem nierozerwalnie splecionych ze sobą losów polsko-żydowskich. Kilkanaście miesięcy później, w sierpniu 1944 roku, wybuchło powstanie warszawskie – bój o wolną Polskę, największy zryw wolnościowy w historii II wojny światowej" - napisał wicepremier.

"Warszawa – stolica Polski – stała się podczas II wojny światowej miastem dwóch powstań, w których Żydzi i Polacy starli się z niemieckimi zbrodniarzami. Miasto zostało ostatecznie obrócone w ruinę, zniszczone i spalone. To dowodzi, jak silny jest polski imperatyw dążenia do wolności" - podkreślił.

"Mówimy: Żydzi, ale musimy pamiętać, że to byli obywatele Polski"

Przypomniał, że w 1939 r., tuż przed napaścią Niemiec na Polskę w Warszawie mieszkało blisko 370 tys. Żydów i stanowili oni ok. 30 proc. mieszkańców miasta. Po wybuchu II wojny światowej Niemcy systematycznie przesiedlali do Warszawy Żydów z ziem włączonych do Rzeszy i z okupowanych terenów Polski, a wiosną 1940 r. Niemcy zaczęli tworzyć zamkniętą dzielnicę żydowską. Do ostatecznego zamknięcia getta w Warszawie doszło w listopadzie 1940 r. i za jego murami, na obszarze 307 hektarów, znalazło się około 400 tys. Żydów. W kwietniu 1941 r. do getta napłynęli przesiedleńcy i liczba ludności zamkniętej w murach getta wzrosła do 450 tys. osób.

"Mówimy: Żydzi, ale musimy pamiętać, że to byli obywatele Polski, wielonarodowej, wielokulturowej II Rzeczypospolitej. Dlatego naszym wspólnym obowiązkiem jest upamiętnienie powstania w getcie warszawskim – największego powstania żydowskiego w czasie II wojny światowej i pierwszego miejskiego powstania w okupowanej Europie – oraz zachowanie w pamięci odwagi tych, którzy stawili opór niemieckim okupantom" - pisze prof. Gliński, zwracając uwagę, że w Polsce w tych dniach odbywa się ponad 150 wydarzeń towarzyszących oficjalnym obchodom 80. rocznicy wybuchu powstania.

"Warszawa jest dziś miastem żywych. Polska jest krajem żywych. Pamiętamy o przeszłości i czerpiąc z historycznych doświadczeń, chcemy budować lepszą przyszłość. Nie zapominamy jednak o tych, którzy umarli lub zostali zamordowani. Przekazywana przez pokolenia pamięć musi trwać wiecznie. A dzisiaj to my jesteśmy jej kustoszami" - podsumował polski wicepremier.

Minister podkreślił, że w lipcu 1942 r. okupanci rozpoczęli masową wywózkę Żydów z warszawskiego getta do obozu zagłady w Treblince. Szacuje się, że zamordowanych zostało wtedy od 250 do 300 tysięcy Żydów, a około 100 tysięcy zmarło w getcie z głodu i chorób na skutek stworzonych przez Niemców nieludzkich warunków.

Polecjaka Google News - Portal i.pl
od 16 lat

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marek Zegarek
Żydzi mieszkający w II RP, dostali w 1927 roku prezent od pół żyda Piłsudskiego. Dostali obywatelstwo polskie. Ale wcale go nie chcieli. I nie używali języka polskiego. 70% żydów nie potrafiło powiedzieć po polsku nawet jednego zdania. Polaków nienawidzili i bardzo chętnie przywitali okupantów w 1939 roku. I to obu. Tylko, że Niemcy nie zamierzali bratać się z żydami. Ale sowieci już chętnie. I żydzi masowo byli przyjmowani do NKWD. Duża grupa nowych funkcjonariuszy NKWD pracujących w Mińsku Białoruskim, to byli żydzi z dawnej II RP. I razem z żydami z Białorusi ochoczo mordowali Polaków w Katyniu (100% morderców z Katynia było żydami). A przy okazji równie ochoczo mordowali żydów służących wcześniej w Wojsku Polskim. Tych uważali za zdrajców, równie dla nich ohydnych jak polskie goje. Zatem podjęta przez Glińskiego próba zrównywania żydów mieszkających w II RP z Polakami jest wyjątkowo podłą formą prowokacji.
a
ab
Holokaust, antysemityzm to tylko niektóre metody żydo-chazarstwa ku supremacji nad światem, a przy okazji to dobry geszeft.

Oni wiedzą dobrze jak ten teatr dla gojów ma grać, a prawdę o pomordowanych Polakach i ich pobratymcach mają gdzieś, liczy się tylko dziś i co ma być jutro.

A dziś od rana o muzeum Polin aż do obrzydzenia.

I tak właśnie robi się zbaraniałych (niewiele myślących) gojów w konia.

Dzisiaj znów udają pokornych i pokrzywdzonych, a jeszcze ponad rok temu gotowi byli wyszczepić podstępem lub siłą świat cały.

Czy goje pamiętają o tym, jakie ludobójstwo rozkręcano przeciw nim samym i ledwie ponad rok temu, czy nadal oglądając wierzą w te puste wyssane z brudnego choćby tuskowego palucha banialuki.
Wróć na i.pl Portal i.pl