Wiceminister kultury Jarosław Sellin: Za bardzo przejmujemy się słowami szefa ukraińskiego IPN

OPRAC.:
Adam Kielar
Adam Kielar
Wideo
od 16 lat
- Zbyt mocno przejmujemy się słowami szefa ukraińskiego IPN Antona Drobowycza, to urzędnik bardzo niskiego szczebla. Należy koncentrować się na rozmowach z przywódcami Ukrainy – powiedział w Polskim Radiu 24 wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin. Odniósł się do kontrowersyjnego wywiadu szefa IPN Ukrainy, dotyczącego rzezi wołyńskiej.
Pomnik ofiar rzezi wołyńskiej. Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin odniósł się do kontrowersyjnych słów szefa ukraińskiego
Pomnik ofiar rzezi wołyńskiej. Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin odniósł się do kontrowersyjnych słów szefa ukraińskiego IPN. gov.pl

Jarosław Sellin: Ukraiński IPN to mała instytucja

Jak dodał wiceminister kultury, „zbyt mocno przejmujemy się słowami szefa ukraińskiego IPN”. Zaznaczył, że ukraiński IPN jest organizacją bardzo małą, a jej prezes to urzędnik „bardzo niskiego szczebla”.

– To osoba zapiekła w sporach historycznych. Powinniśmy się koncentrować na relacjach z przywódcami państwa ukraińskiego. Ukraina walczy o utrzymanie wolności, wspólnym wrogiem jest Rosja – podkreślił Sellin.

Przypomniał także wypowiedzi zarówno prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, jak i przewodniczącego tamtejszego parlamentu – Rady Najwyższej – Rusłana Stefańczuka, które określił jako „bardzo perspektywiczne”.

– Również ukraiński ambasador uczestniczył w obchodach rzezi wołyńskiej w poprzednich latach, będzie pewnie uczestniczył w tym roku – powiedział Sellin.

Wiceminister zapewnił również, że Polska dba o znajdujące się na jej terytorium groby.

Pozew przeciwko niemieckim koncernom

Sellin został spytany także o sprawę pozwu przeciwko koncernom Bayer i Henschel, który wytoczyła grupa kilkunastu polskich prawników. Potomkowie dwóch Polaków domagają się w sumie ponad 19 mln złotych odszkodowania.

– Istnieje ciągłość prawna niemieckich firm, które straszliwie wykorzystywały robotników przymusowych i właściwie współuczestniczyły w zbrodniach podczas II wojny światowej. Nigdy nie były prawnie rozliczane za to, co uczyniły. Warto się temu przyglądać. To będzie również precedens obserwowany przez inne państwa, które były okupowane przez Niemcy podczas II wojny światowej – ocenił wiceminister kultury.

Jak ocenił, działania prawników są „perspektywiczne”.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Kontrowersyjny wywiad szefa ukraińskiego IPN

Przewodniczący ukraińskiego IPN Anton Drobowycz wypowiedział się niedawno na temat sprawy rzezi wołyńskiej. W wywiadzie dla portalu glavcom.ua, powiedział między innymi, że Ukraina zgodzi się na ekshumacje na swoim terytorium jedynie, gdy Polska dokona renowacji mogił i pomników UPA na Podkarpaciu.

– Mam listę zniszczonych przez wandali miejsc pamięci ukraińskiej na terenie Polski. Wiele z nich pozostaje albo całkowicie zniszczone, albo uszkodzone i nie odrestaurowane. Oczywiście spodziewamy się pewnych zmian w tym zakresie. Strona polska była już o tym kilkakrotnie informowana. Nie mam informacji, czy coś się zmieniło na lepsze, czy coś zostało przywrócone – mówił.

Do sprawy odniósł się w komunikacie polski IPN.

– Stwierdzenie dyrektora Drobowycza, że strona ukraińska uzależnia wydanie zgody na prace ekshumacyjne od zakończenia sporu wokół upamiętnienia na wzgórzu Monasterz, nie odnosi się do stanu faktycznego i jest manipulacją. Tymczasem to nie kierowany przez Antona Drobowycza ukraiński IPN udziela zgód na prowadzenie prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych. Należy raz jeszcze wyraźnie podkreślić, że to Ministerstwo Kultury Ukrainy a także Międzyresortowa Komisja działająca przy ukraińskim rządzie mogą podjąć wiążące decyzje dotyczące tego typu prac, czego od kilku lat bezskutecznie domaga się strona polska – napisano.

Źródła: Polskie Radio 24, i.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
KohnEfka
Mówicie, że w Korei Północnej jest cenzura? Nie wiecie co jest w Polsce a zwłaszcza Wolsce.
K
Krzychu
21 czerwca, 14:22, Jan Borowy:

W polityce zwykle jest tak, że ktoś mówi głośno to, co stojącemu wyżej powiedzieć nie wypada. Jeżeli reakcja jest jednoznaczna to zawsze można zwalić winę na urzędnika niższego rangą. Skoro ukraiński IPN jest tak mało ważną instytucją to dlaczego jej szef jest nadal i wygaduje to, co słychać? Nikt go nie ustawił do pionu, gdy obwieszczał, że liczba ofiar na Wołyniu jest dokładnie odwrotna - to krwiożerczy Polacy mordowali Ukraińców tysiącami. Co tam - tysiącami? Milionami!. Podłe i haniebne jest granie ludzkimi szczątkami. Nikt w Polsce nie uznał UPA za organizację zbrodniczą a tryzuba za symbol ludobójstwa, jak to zrobiono w przypadku swastyki i czerwonej gwiazdy. A szkoda. Może już czas zakończyć włażenie w anus Ukrainie? Będą chcieli to przyjadą pracować na budowach, plantacjach, sprzątać domy itp. - młodzi Ukraińcy Mord Wołyński mają totalnie wyjechany. Może czas przestać okłamywać polskie społeczeństwo, że Ukraińcy przed czymś nas bronią, za nas walczą?

Chciałem napisać co o tym wszystkim sądzę, ale Ty to już zrobiłeś. Dzięki. Mam identyczne myśli w tej kwestii.

J
Jan Borowy
W polityce zwykle jest tak, że ktoś mówi głośno to, co stojącemu wyżej powiedzieć nie wypada. Jeżeli reakcja jest jednoznaczna to zawsze można zwalić winę na urzędnika niższego rangą. Skoro ukraiński IPN jest tak mało ważną instytucją to dlaczego jej szef jest nadal i wygaduje to, co słychać? Nikt go nie ustawił do pionu, gdy obwieszczał, że liczba ofiar na Wołyniu jest dokładnie odwrotna - to krwiożerczy Polacy mordowali Ukraińców tysiącami. Co tam - tysiącami? Milionami!. Podłe i haniebne jest granie ludzkimi szczątkami. Nikt w Polsce nie uznał UPA za organizację zbrodniczą a tryzuba za symbol ludobójstwa, jak to zrobiono w przypadku swastyki i czerwonej gwiazdy. A szkoda. Może już czas zakończyć włażenie w anus Ukrainie? Będą chcieli to przyjadą pracować na budowach, plantacjach, sprzątać domy itp. - młodzi Ukraińcy Mord Wołyński mają totalnie wyjechany. Może czas przestać okłamywać polskie społeczeństwo, że Ukraińcy przed czymś nas bronią, za nas walczą?
Wróć na i.pl Portal i.pl