AZS - Śląsk. Magazyn koszykarski

W poniedziałkowym spotkaniu ze Śląskiem Wrocław Akademicy zaprezentowali zdecydowanie świąteczną formę. Wprawdzie wygrali 64:59, ale nie wiadomo jak potoczyłyby się losy meczu, gdyby nie niesportowy faul Witalija Kowalenki w jego końcówce. O tę sytuację pytamy zresztą samego "bohatera". Ponadto zawodnik wrocławian stara się znaleźć także inne przyczyny porażki, mówi czy bez czterech zwolnionych niedawno Amerykanów zespół gra lepiej i zapewnia, że wbrew pozorom Śląsk nie poddał jeszcze sezonu.

O formę zespołu, a przede wszystkim jego własną pytamy A.J. Waltona. Rozgrywający AZS nie zgadza się z tezą, że gra słabiej niż w Asseco Gdynia i zwraca uwagę, że jego rola w Koszalinie jest zupełnie inna. Podkreśla też, że w drużynie każdy zawodnik, nawet najmłodszy, może wziąć na siebie odpowiedzialność za zwycięstwo i wcale nie musi ona spoczywać wyłącznie na tych najbardziej doświadczonych. Ponadto stara się wyjaśnić dlaczego gra tak mało akcji dwójkowych z Ty Walkerem i zapewnia, że koszalińscy kibice jeszcze będą mieli okazję je podziwiać.

- Dla mnie nie jest to ani rozgrywający, ani "dwójka". Nie wiem kim on jest - mówi tymczasem o Waltonie Sławomir Pankowski, dziennikarz TVP. Gość naszego podsumowania nie jest zwolennikiem obecności Amerykanina oraz jego rodaka Walkera w AZS i wyjaśnia dlaczego. Chwali z kolei rosnącą formę Szymona Łukasiaka, a przede wszystkim świetną postawę Mikołaja Witlińskiego, który - mimo zaledwie 20 lat - był głównym ojcem poniedziałkowego zwycięstwa. Redaktor Pankowski stara się także znaleźć odpowiedź dlaczego gra Akademików nie odzwierciedla ich potencjału. Podkreśla jednocześnie swoją wiarę w trenera Dawida Dedka i pośrednio apeluje do władz klubu o cierpliwość i zerwanie z tradycją częstego zwalniania szkoleniowców.

Ponadto w magazynie nie brakuje efektownych akcji, a także ciekawych i wiele mówiących ujęć okołomeczowych spotkania. Zapraszamy do oglądania.