Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były prezes Sądu Okręgowego przed komisją ds. Amber Gold. - Donalda Tuska znam z widzenia

Szymon Zięba/AIP
Adam Guz
W środę o godzinie 10 po raz kolejny zebrała się sejmowa komisji śledcza do zbadania prawidłowości i legalności działań organów i instytucji publicznych wobec podmiotów wchodzących w skład Grupy Amber Gold. Przed politykami stanął Ryszard Milewski, były prezes Sądu Okręgowego w Gdańsku.

Aktualizacja godz. 14.05

W czasie przesłuchania doszło kilka razy do spięcia pomiędzy członkami komisji. Przewodnicząca komisji poseł PiS Małgorzata Wassermann zarzuciła posłowi Platformy Obywatelskiej Krzysztofowi Brejzie, że "próbuje sprowadzić prace komisji do absurdu", gdy ten pokazał Milewskiemu zdjęcie z przesłuchania komisji. - Tu były pytania, czy pan zna Tuska, bo pan chodził na mecze. Politycy PiS często pokazują zdjęcia. Ja tu tradycyjnie mam zdjęcia z tego posiedzenia. Jest pan uwieczniony na zdjęciu z członkami komisji. Czy pan jest naszym znajomym? - ironizował poseł.

O godz. 14 rozpocznie się przesłuchanie Romana Gierszawskiego, biegłego sądowego przy Sądzie Okręgowym w Gdańsku.

Aktualizacja godz. 13.20

Na pytanie czy Milewski zna czynnych lub byłych polityków szczebla krajowego i samorządwego stwierdził, że lepiej niż Donalda Tuska, zna "pana ś.p. Kaczyńskiego". - Ponieważ zdawałem u niego egzamin z prawa pracy - powiedział. - Znam pana prezydenta Andrzeja Dudę, ponieważ jak był wiceministrem, przyjechał do Gdańska, oprowadzałem go po katedrze, bazylice. Można powiedzieć, że znam go - mówił

Aktualizacja godz. 11.08

- Ja nie znam pana Donalda Tuska z innych okoliczności jak tylko z meczu, nigdy się z nim nie spotykałem, nie miałem z nim żadnych kontaktów osobistych, towarzyskich - mówił Milewski.

Odpowiadając na pytanie stwierdził, że 3-4 razy oglądał mecze w "sąsiedztwie" premiera Tuska. - Nie pamiętam, może 5 razy, trudno mi powiedzieć - doprecyzował dopytywany. - Ja byłem na każdym meczu, to pan Donald Tusk nie przychodził na wszystkie mecze - stwierdził.

Sędzia Milewski na pytanie czy kiedykolwiek rozmawiał z premierem Tuskiem na temat Amber Gold stwierdził krótko - "nigdy".

- Nigdy z nikim nie rozmawiałem na temat Amber Gold. Z aferą Amber Gold mam tylko wspólne to, że została dokonana prowokacja, w którą się wplątałem, za co zostałem ukarany, nigdy nie sądziłem żadnej sprawy pana P. czy S., jak kiedyś się nazywał, nie uczestniczyłem w żadnym posiedzeniu, nie miałem z tą sprawą nic wspólnego - stwierdził w odpowiedzi na pytanie czy miał kontakt z politykami z otoczenia byłego premiera Tuska, z którymi miałby choć raz rozmawiać na temat AG.

Milewski kilkukrotnie był dopytywany o to czy rozmawiał z kimś na temat sprawy Amber Gold, za każdym razem zaprzeczał. Jednak na stwierdzenie czy z ministrem Jarosławem Gowinem o tym rozmawiał, Milewski stwierdził: - No z ministrem Gowinem to wszyscy rozmawialiśmy.

Aktualizacja

Rozpoczęło się przesłuchanie Ryszarda Milewskiego, sędziego Sądu Okręgowego w Białymstoku, który wcześniej pracował w Gdańsku. Zgodnie z decyzją Sądu Najwyższego został przeniesiony do Białegostoku, po prowokacji dziennikarskiej.

Afera Amber Gold. Komisja przesłuchuje byłego prokuratora generalnego

Kontrowersje wokół sędziego Milewskiego to pokłosie tzw. afery nagraniowej. Były prezes gdańskiej okręgówki miał podczas rozmowy telefonicznej - z osobą podającą się za pracownika kancelarii premiera - informować między innymi o możliwych terminach posiedzenia, związanego z aresztem Marcina P., byłego szefa Amber Gold.

Nagrana rozmowa miała świadczyć o uległości sędziego wobec polityków. Sprawę Ryszarda Milewskiego opisała później "Gazeta Polska Codziennie".

Ostatecznie sędzia Milewski z pełnionego stanowiska prezesa gdańskiego Sądu Okręgowego został odwołany przez ówczesnego ministra sprawiedliwości pod koniec września 2012 roku.

- Dałem się nabrać, to jest moja wina, poniosłem za to konsekwencje - mówił Ryszard Milewski przed sejmową komisją.

Wiele pytań dotyczy prowokacji dziennikarskiej. Były prezes okręgówki podkreślał kilkukrotnie, odnosząc się do tego, że "został wprowadzony w błąd".

W odpowiedzi na pytanie członka komisji stwierdził, że zna Donalda Tuska "z widzenia". - Byłem trzy-cztery razy na meczu Lechii Gdańsk, on siedział za mną na trybunie - mówił.

Komisja Śledcza ds. Amber Gold. Przesłuchano b. kuratora Marcina P.

Podczas posiedzenia komisji przedstawiono m.in. zdjęcia, na których widać na trybunach byłego premiera Polski oraz sędziego Milewskiego.

- Nie miałem kontaktów z panem premierem Tuskiem - powiedział, pytany na temat formalnych i nieformalnych kontaktów z byłym premierem.

www.sejm.gov.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki