Węgry wprowadzają stan zagrożenia wojną. W nocy opublikowano rządowy dekret

OPRAC.:
Anna Piotrowska
Anna Piotrowska
Rzadko spotykany na świecie stan zagrożenia istnieje w węgierskim prawodawstwie od kilku lat. Wcześniej był ogłaszany w związku z kryzysem uchodźczym i epidemią koronawirusa. Daje on możliwość gabinetowi Viktora Orbana rządzenia dekretami.
Rzadko spotykany na świecie stan zagrożenia istnieje w węgierskim prawodawstwie od kilku lat. Wcześniej był ogłaszany w związku z kryzysem uchodźczym i epidemią koronawirusa. Daje on możliwość gabinetowi Viktora Orbana rządzenia dekretami. Fot. Flickr/ EU2017EE Estonian Presidency/ CC BY 2.0
Od 1 listopada na Węgrzech zostanie ponownie wprowadzony stan zagrożenia wojną. Decyzja węgierskiego rządu to efekt dokonanej niedawno zmiany ustawy zasadniczej. Specjalny dekret w tej sprawie został opublikowany w nocy z piątku na sobotę.

Zmiana wprowadzona kilka dni temu ograniczyła liczbę stanów nadzwyczajnych, jakie może ogłosić państwo, do trzech: wojennego, wyjątkowego i zagrożenia. Wymusza to zniesienie wszystkich poprzednich stanów ogłoszonych przed wejściem w życie poprawki. Z tego właśnie powodu w nocy opublikowano dekret rządowy, ustanawiający na nowo stan zagrożenia w związku z wojną i katastrofą humanitarną na terenie Ukrainy.

Początkowo będzie on obowiązywał przez miesiąc, ale przez ten czas rząd ma przygotować kolejny dekret, przedłużający stan zagrożenia o kolejne 180 dni. To maksymalny czas, o jaki jednorazowo można go wydłużyć.

Rzadko spotykany na świecie stan zagrożenia istnieje w węgierskim prawodawstwie od kilku lat. Wcześniej był ogłaszany w związku z kryzysem uchodźczym i epidemią koronawirusa. Daje on możliwość gabinetowi Viktora Orbana rządzenia dekretami.

"Zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa"

Ogłaszając pod koniec maja stan zagrożenia w związku z wojną na Ukrainie, węgierski premier podkreślał, że "toczy się wojna, której końca nikt nie widzi". Jak tłumaczył, stanowi ona zagrożenie dla Węgier. – Jest zagrożeniem dla naszego bezpieczeństwa fizycznego oraz dla dostaw energii i bezpieczeństwa finansowego gospodarki i rodzin – mówił.

Orban wskazywał ponadto, że zarówno wojna, jak i brukselskie sankcje, doprowadziły do problemów gospodarczych i drastycznych podwyżek cen. – Świat stoi u progu kryzysu gospodarczego – podkreślał.

IAR, i.pl

od 16 lat

mm

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

A
Artur
Przypomina to próby wprowadzenia przez PIS ustawy o

kolejnych stanów zagrożenia.

http://nie-wierze-nikomu.pl/index.php/aktualnosci
G
Gość
29 października, 14:21, Janusz I:

Brukselskie sankcje wobec Polski i Węgier wielokrotnie przekraczają sankcje wobec Kacapii.

to prawda, bo o taki stan rzeczy staraja się rzekomo polscy posłowie z oPOzycji... Tuska zdjety z szefa partii ludowej i natycmiast wysłany do Polski by obalic rzad PiSu, Tusk stara się, skręca się, podjudza chorych psychicznie, sam zachowuje sie jak psychol, z zacisnietymi pięściami.... Celem Tuska i opozycji jest trwałe osłabienie potencjału Polski by była słaba, bezbronna i stała sie kraikiem nic nie znaczącym z gortowymi parobkami dla Niemców, żeby było jak było. Sądzę, ze Polacy na to nie pozwolą, polactwo, przyblędy im nie zalezy na Polsce, oni wszedzie dobrze beda się czuc, a mafia vatoqwska chce nadal kraść, bo Tuska na to dawał pozwolenie

O
Onuce do prania
29 października, 14:54, polin:

Spójrz za okno Polaku!?

Co widzisz?

Reszta niech cię nie interesuje za krótki jesteś

Rusku, wypierz swoje onuce, bo już kacapisz na odległość :)

N
Naukowiec
Coś jest na rzeczy. Szef Węgier zna się z Putinem i z pewnością niedługo Rosja uderzy konkretnie w Ukrainę. Może być nawet atom domniemywam.
J
Janusz I
Brukselskie sankcje wobec Polski i Węgier wielokrotnie przekraczają sankcje wobec Kacapii.
G
Gość
stan zagrozenia debilstwem i dyktatura we lbie orbana.
Wróć na i.pl Portal i.pl