W szpitalu zamieniono dzieci. Dziś mają 60 lat, niedawno poznały prawdę!

Agnieszka Jasińska
W wyniku błędu personalu doszło do zamiany noworodków
W wyniku błędu personalu doszło do zamiany noworodków Andrzej Burzyński/EAST NEWS
Takiej sprawy w województwie łódzkim jeszcze nie było. Do Sądu Okręgowego w Łodzi 25 kwietnia wpłynął pozew trójki rodzeństwa. Domagają się po 500 tys. złotych zadośćuczynienia.

Dwóch chłopców zostało zamienionych w szpitalu w Sieradzu. Dorastali i wychowywali się w obcych rodzinach. Oprócz zamienionych mężczyzn, o zadośćuczynienie ubiega się także siostra jednego z nich. Przez całe życie wychowywała się z obcą osobą zamiast z bratem. Sąd jeszcze nie wyznaczył terminu pierwszej rozprawy. Pozwany jest Skarb Państwa, wojewoda łódzki.

Do zamiany doszło w latach 40. Dwie matki trafiły w tym samym czasie na oddział ginekologiczny szpitala w Sieradzu. Obie urodziły synów, jedna - 29 marca, druga - 30 marca. Ze szpitala matki wyszły z nie swoimi dziećmi. Jedna z nich zorientowała się, że coś jest nie tak. Ale nikt nie chciał jej słuchać. I tak zaczął się dramat.

"Zasugerowała położnej, że wydane jej przez personel dziecko nie przypomina biologicznego (...) Personel szpitala zlekceważył sugestię matki" - czytamy w pozwie.

Zamienione dzieci to dziś ponad 60-letni mężczyźni. Rok temu przypadkowo poznali prawdę. Grażyna Kieszniewska, pełnomocnik ds. praw pacjenta sieradzkiego szpitala, zaznacza, że nigdy wcześniej szpitala nie dotyczyły podobne sprawy sądowe. - W latach 40. szpital znajdował się w innym miejscu, zarządzała nim inna dyrekcja, był inny personel - dodaje rzecznik.

Mecenas Maria Wentlandt-Walkiewicz, która będzie reprezentować rodzinę przed sądem, nie chce mówić o tej sprawie. Dodaje jednak, że prowadzi sześć podobnych spraw w całej Polsce. Najwięcej przypadków zamiany noworodków dotyczy lat 60. i 80.

- W tym czasie porodówki były przepełnione. Brakowało obsługi pielęgniarskiej, w szpitalach było zbyt mało łóżek, zdarzało się, że w jednym łóżeczku leżały trzy - cztery noworodki - zaznacza mecenas.

WIĘCEJ W PIĄTKOWYM WYDANIU "DZIENNIKA ŁÓDZKIEGO".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: W szpitalu zamieniono dzieci. Dziś mają 60 lat, niedawno poznały prawdę! - Dziennik Łódzki

Komentarze 10

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Magda

A ja nie jestem podobna ani do matki ani do ojca tak samo zrobie badania DNA

o
okonek
faktem jest - tematyka na topie (chocby kradzieze dzieci w Hiszpanii) i jako zrodelko dochodow tez niczego sobie, ale tu widze przejaw chciwosci a nie rzeczywistej krzywdy
a
abc
Podła komuna odbudowała kraj, w tym Warszawe ( w tym Zamek Krółewski , stworzyła setki uczelni, zbudowała kolebke Solidarności , w Łodzi zbudowała dziesiatki nowych fabryk które po latach sprzedana za grosze , a w Łodzi gdzie nie było zadnej uczelni, praktycznie kanalizacji , nie było ujercia wody dla tak dużego miasta zbudowano: rurociag z Pilicy, stworzono kilkanascie uczelni, .......malo
...wszystko przez komunę!
Ty też, przez komunę :P
T
Teresa
a ja jestem podobna do mojej mamy i babci
V
Vinnie
ma miejsce dyskusja o potencjalnie bardzo dochodowym rynku odszkodowań związanych ze skalą zamian noworodków na oddziałach położniczych. Kancelarie prawne i pracownie genetyczne mają wielką ochotę na rozpoczęcie całej fali procesów, niestety pewne organa dały im do zrozumienia, że to nie jest dobry pomysł, gdyż mówiąc kolokwialnie system zadziała...
Po to właśnie inwigiluje się pewne środowiska - żeby trzymać je za klejnoty gdyby chciały wystąpić w obronie prawdy, która nie jest na rękę skarbowi państwa.
A
Adam
O, 60-lat temu był inny personel? Jestem zaskoczony. Jak to możliwe.
t
toy
Pokaż w gazecie teksty, w których - jak twierdzisz - występują "tego typu określenia".
a
abc
Oczekuje komentarza redakcji że wszystkiemu winna komuna, DŁ słynie z tego typu określeń.
J
Ja
Chwalić Boga, urodziłem się w domu.
Wróć na i.pl Portal i.pl