W Sądzie Rejonowym w Sławnie zapadł wyrok za śmiertelny wypadek samochodowy. 6,5 roku więzienia za śmierć 38-latki

Sąd uznał oskarżonego winnym i skazał m.in. na 6,5 roku więzienia

Dramat rozegrał się - 12 czerwca 2022 roku - na drodze wojewódzkiej 205 za miejscowością Krąg niedaleko Polanowa. Według policji ze Sławna zderzył się tam Ford i Mercedes. Policja podawała, że zginęła 38-letnia pasażerka Mercedesa. Według mundurowych w tym aucie jechał też 12-latek i 28-latek. Śledczy mówili, że wszyscy to obywatele Ukrainy przebywający w Darłowie. Zaś Fordem - według policji - kierował wówczas 50-latek ze Sławna.

Prokuratorskie śledztwo zakończyło się aktem oskarżenia. Sprawę rozpatrywał Sąd Rejonowy w Sławnie.

- Obecnie 52-latek był oskarżony o kierowanie autem pod wpływem alkoholu i spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Sąd zdecydował, że sprawę będzie rozpatrywał w dwójnasób. Osobno kierowanie autem pod wpływem alkoholu i osobno spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym - mówi Sławomir Przykucki, rzecznik prasowy sławieńskiego Sądu Rejonowego. - Za pierwszy czyn mężczyzna usłyszał rok więzienia i zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na cztery lata plus 5 tysięcy zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Za drugi czyn sąd skazał 52-latka na sześć lat więzienia i dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Ponadto sąd orzekł nawiązkę w wysokości 10 tysięcy zł na rzecz małoletniego, który był też poszkodowany w wypadku, ale przeżył oraz 15 tysięcy zł na rzecz osoby reprezentującej w sądzie zmarłą. Łącznie sąd wymierzył oskarżonemu sześć i pół roku więzienia oraz dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych plus wymieniane nawiązki finansowe. Wyrok nie jest prawomocny i wpłynęła od niego apelacja, którą będzie rozpatrywał Sąd Okręgowy w Koszalinie - dodaje Sławomir Przykucki.

W sądzie 52-latek wyraził skruchę i zobowiązał się jeszcze [po za orzeczonym wyrokiem] płacić małoletniemu - pokrzywdzonemu - rentę do osiągnięcia pełnoletności.

Apelację złożyła Prokuratura Rejonowa w Sławnie, która uznała wyrok za zbyt niski. Termin rozpatrzenia odwołania nie został jeszcze wyznaczony.

Śledczy informowali, że winę za wypadek ponosił kierujący Fordem. Według ich ustaleń Ford jechał szybko i w pewnym momencie auto zaczęło zjeżdżać z jezdni na przydrożne drzewo. Wówczas - według policji ze Sławna - kierowca miał „odbić” kierownicą i finalnie uderzyć w jadącego prawidłowo Mercedesa. Z ustaleń biegłych wynikało, że Fort był sprawnym autem technicznie, a jego kierowca - jak podawała prokuratura i policja - był pod wpływem alkoholu i stwierdzono u niego 1,8 promila. Mężczyzna także odniósł obrażenia i pierwsze czynności prokurator wykonywał z nim w szpitalu.

Policja radzi, jak nie wpaść w sidła oszustów