W pożarze hotelu pod Opolem zginęły cztery osoby. Biegły nie wyjaśnił wątpliwości, więc sprawa się przeciąga

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Bilans tragicznego pożaru hotelu w Chrząstowicach to cztery ofiary śmiertelne. Najmłodszą był 23-latek z Opola. Dwie osoby trafiły do szpitala.
Bilans tragicznego pożaru hotelu w Chrząstowicach to cztery ofiary śmiertelne. Najmłodszą był 23-latek z Opola. Dwie osoby trafiły do szpitala.
Pożar na terenie kompleksu hotelowego w podopolskich Chrząstowicach wybuchł 16 listopada 2022 roku wieczorem. Ogień pojawił się w budynku, w którym mieści się kort tenisowy i strzelnica. Doszło do wybuchów znajdującej się tam amunicji. Akcja gaśnicza trwała ponad dobę.

Od tragicznych wydarzeń w Chrząstowicach w powiecie opolskim minie wkrótce 1,5 roku, ale w sprawie wciąż jest wiele znaków zapytania. Prokurator otrzymał opinię biegłego, który miał wyjaśnić wątpliwości. Okazuje się, że wymaga ona uzupełnienia.

- Sporządzona w tej sprawie opinia liczy kilkadziesiąt stron. Prokurator, po zapoznaniu się z nią, stwierdził, że niektóre z wniosków wymagają uzupełnienia oraz przedstawienia bardziej czytelnej argumentacji. Biegły nie odniósł się też do wszystkich, kierowanych do niego pytań - wylicza prokurator Stanisław Bar z Prokuratury Okręgowej w Opolu. - Dlatego konieczne będzie zasięgnięcie opinii uzupełniającej w tej sprawie.

Wiele wskazuje na to, że potrzeba uzupełnia ekspertyzy zamrozi postępowanie na kolejne miesiące. Na ty etapie jest ono prowadzone w sprawie, a to oznacza, że nikt nie usłyszał zarzutów.

Pożar na terenie kompleksu hotelowego w podopolskich Chrząstowicach wybuchł 16 listopada 2022 roku wieczorem. Ogień pojawił się w budynku, w którym mieści się kort tenisowy i strzelnica. Doszło do wybuchów znajdującej się tam amunicji. Akcja gaśnicza trwała ponad dobę.

Jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej z płonącego hotelu uciekli wszyscy goście i pracownicy. Było wśród nich dziesięcioro dzieci, które - gdy pojawił się ogień - przebywały na basenie. Ze strzelnicy, już na początku akcji, strażacy ewakuowali mężczyznę, ale mimo prób reanimacji ofiara zmarła. Był to 42-letni mieszkaniec Opola. Dwie osoby, 51-letni instruktor i 46-letnia kobieta, z obrażeniami ciała trafili do szpitala.

Bilans pożaru był jednak znacznie tragiczniejszy. Następnego dnia w obiekcie znaleziono zwęglone ciała trzech kolejnych osób. Aby oficjalnie potwierdzić ich tożsamość konieczne było przeprowadzenie badań DNA. Jak się okazało, najmłodszą ofiarą był 23-latek z Opola.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska