W Pomieczynie i będącym częścią wsi Otalżynie odbyła się uroczystość odsłonięcia pomnika oraz tablicy, upamiętniających porucznika Augustyna Westphala - ostatniego komendanta głównego Tajnej Organizacji Wojskowej „Gryf Pomorski”.
Sobotnie wydarzenie (23.09) rozpoczęła msza w kościele św. Józefa w Pomieczynie, skąd zebrani udali się w okolice jeziora Otalżyno. Po odśpiewaniu Hymnu Narodowego wszystkich gości przywitał wójt gminy Przodkowo Andrzej Wyrzykowski, z kolei Roman Dambek, prezes Kaszubsko-Kociewskiego Stowarzyszenia Tajnej Organizacji Wojskowej „Gryf Pomorski”, przybliżył zebranym postać por. Westphala. Głos zabrała także wnuczka upamiętnianego komendanta - Jolanta Soińska, która podzieliła się wzruszającymi wspomnieniami z dzieciństwa.
Po przemówieniach nastąpiło uroczyste odsłonięcie pomnika i tablicy pamiątkowej. Ks. kan. Henryk Zieliński odmówił modlitwę w intencji porucznika Westphala, jego kolegów z kadry oficerskiej i podkomendnych, a także za całą rodzinę Westphal. Następnie delegacje, z asystą wojskową żołnierzy marynarki wojennej, złożyły wiązanki kwiatów. Uroczystość uświetnił także występ Chóru Harmonia z Wejherowa.
ZOBACZ TEŻ:
"Generał Haller wrócił do Kartuz". Odsłonięcie pomnika gen. Józefa Hallera w stolicy Kaszub
Ostatni komendant „Gryfa Pomorskiego”
Augustyn Westphal, znany też pod pseudonimami „Echo”, „Dzwon”, „Piotr Morski”, „Czapla”, urodził się 13 sierpnia 1885 r. w Rębie (pow. kartuski). Szkołę średnią ukończył w Gdańsku, tam też pracował w Urzędzie Mundurów Wojskowych. W 1914 r. został zmobilizowany do armii niemieckiej, a w 1917 r., ze względu na odniesione rany, był zwolniony ze służby czynnej w stopniu porucznika.
Jak podaje gdański IPN, zaraz po odzyskaniu przez Polskę dostępu do morza Augustyn Westphal został jednym z głównych organizatorów budowy polskiej administracji na ziemi wejherowskiej. W kolejnych latach zajął się tworzeniem starostwa wejherowskiego. Był również m.in. działaczem społeczno-kulturalnym - w 1920 r. zorganizował w Wejherowie chór męski „Harmonia”. Osiem lat później wybrano go na prezesa Okręgu V Kaszubskiego w Pomorskim Związku Śpiewaczym.
Od pierwszych dni września 1939 r. walczył w podziemiu, na czele zorganizowanego przez siebie oddziału, początkowo w Bąckiej Hucie, potem w Sierakowicach i w Sianowie. Od 1941 r. połączył swoją grupę bojową z Tajną Organizacją Wojskową „Gryf Pomorski”, a sam wszedł w skład Rady Naczelnej Gryfa. Dzięki swej postawie i zaangażowaniu szybko zaproponowano mu stanowisko zastępcy komendanta głównego.
W ostatnich latach wojny ukrywał się głównie w bunkrach w Lasach Mirachowskich. Po zamordowaniu w marcu 1944 r. założyciela i komendanta głównego Gryfa - por. Józefa. Dambka - przejął wszystkie jego funkcje, które sprawował aż do zakończenia wojny.
W marcu 1945 r. wrócił po wojnie na stanowisko sekretarza starostwa wejherowskiego. Niestety funkcja publiczna nie uchroniła go przed działaniami UB. Na przełomie 1945 i 1946 r. był wzywany na przesłuchania i wreszcie aresztowany. Wskutek tortur zmarł 27 września 1946 r.
Dotąd jedna tablica upamiętniająca Augustyna Wstphala znajdowała się na budynku Starostwa Powiatowego w Wejherowie. Pomnik ku jego czci w Otalżynie powstał zaś z inicjatywy Stanisława Westphala, przy wsparciu samorządu gminy Przodkowo oraz Kaszubsko-Kociewskiego Stowarzyszenia Tajnej Organizacji Wojskowej „Gryf Pomorski”.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?