W Krakowie znaleziono ciało znanego biznesmena Zbigniew P.

Joanna Zajchowska
mat. policji
Jak nieoficjalnie dowiedział się portal Onet, policjanci znaleźli w środę ciało, porwanego w 2013 roku, krakowskiego biznesmena Zbigniewa P. Zwłoki mężczyzny zostały znalezione na terenie jednej z krakowskich dzielnic. Są one w stanie rozkładu. Sekcję zwłok wykona Zakład Medycyny Sądowej w Krakowie.

- Wczoraj w Krakowie znaleźliśmy ciało w znacznym stopniu rozkładu. Mogło leżeć kilka miesięcy, a nawet lat. Zakładamy, że może to być ciało zaginionego w 2013 roku mężczyzny. Będziemy mogli to potwierdzić dopiero, gdy otrzymamy wyniki badań sekcji zwłok - mówi rzecznik prasowy policji Sebastian Gleń w rozmowie z Gazetą Krakowską.

Sprawa porwania wróciła przy okazji śledztwa prowadzonego w związku z porwaniem dla okupu 10-letniego Kamila. Chłopiec został porwany w styczniu. Został wciągnięty do samochodu. Kamil został wypuszczony po tym, jak jego rodzina zapłaciła okup w wysokości kilkuset tysięcy euro.

Poszukiwanie porywacza trwało kilka miesięcy. Mężczyzna miał być wyjątkowo przebiegły m.in. podkładając fałszywe ślady DNA, zagłuszając obrazy kamer monitoringu. Na jego trop policja trafiła przez "drobny błąd" przestępcy, śledczy nie zdradzają jednak, na czym miał on polegać.

Kim był Zbigniew P.?

Zaczynał od firmy produkującej kryształy. Później założył fermę drobiu. W latach 80. zajął się przemysłem tytoniowym. Zaczynał od produkcji filtrów papierosowych dla Krakowskich Zakładów Tytoniowych. Potem otworzył własną fabrykę papierosów. Był współwłaścicielem 24,4 proc. firmy tytoniowej House of Prince Poland SA w Jaworniku koło Myślenic.

Tajemnica zaginięcia biznesmena

Oprócz marki Prince fabryka wprowadziła też na rynek marki krajowe, takie jak Cristal. W 2003 r. House of Prince zmieniła nazwę na Skandynawia Tabbaco. Biznesmen odsprzedał swoje udziały i wycofał się z inwestowania (przychody House of Prince w 2002 r. wyniosły 1,353 mld zł). Cały czas jednak zasiadał w zarządach różnych spółek.

W 2003 był na 44. pozycji na liście najbogatszych Polaków.

WIDEO: Przełom w poszukiwaniu zaginionych. Polska wprowadza system Child Alert

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: W Krakowie znaleziono ciało znanego biznesmena Zbigniew P. - Gazeta Krakowska

Komentarze 12

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

O
Omnibus
A coz Ziobro ma wspolnego z jakimkolwiek wykryciem sprawcy przestepstwa..To mrowcza wieloletnia praca I poswiecenie policjantow ..bo przeciez to nie prokurator szuka.Drobny blad przestepcow,nowy skad I sprawa sie wyjasnia ...ale zadnego,ale to absolutnie zadnego udzialu nie ma w tym taki osobnik jak Ziobro ,ktory niezbyt zna sie na pracy ...Czlowiekiem tez jest zly,msciwym I bardzo interesownym...
M
Mirror
Spokojnie. Skoro platformie starczyło kadr do obsadzenia wszystkiego, to i pisiory znajdą. Jeśli tylko sędzia będzie bandytów skazywał a nie uniewinniał, to mam w doopie jego przynależność partyjną.
A
Anka
Ten gość to był Zbigniew Przewrocki i zasiadał w radzie nadzorczej m.in. SCANDINAVIAN TOBACCO S.A. w Jaworniku (do 2003 r. HOUSE OF PRINCE POLAND S.A.). Rzetelność dziennikarska wypadałaby nie pisać nic o Skandynawii gdy jej tu nie ma!
G
Gość
A co ma Ziobro do organów ścigania? Nad nimi nadzór sprawuje min. S.W. Płaszczak a nie Minister Sprawiedliwości.
Ziobro jako Ziobro chwalić Boga póki co nie ma aż takiej władzy.
Ciekawe tylko kto będzie tych wszystkich sprawców sądził, jak pan Ziobro pozwalnia wszystkich sędziów? Swoich może braknąć, no chyba, że zrobi się "szybką ścieżkę" dla nowych kadr. Kierując się starą sprawdzoną zasadą "nie matura lecz chęć szczera..."
W
Wroc
Takie metody zacierania sladow nie wygladaja na "zwyklych" amatorow cudzej kasy. Niestety u nas jak w Rosji powiazania, a raczej wprost, patronat sluzb spec nad grupami przestepczymy istnieje w niezmienionej formie od komuny.
M
Mirror
Co by o Ziobrze nie mówić, to wygląda że w strachu przed nim krakowskie pierdzistołki z organów ścigania wzięły się do roboty i nagle znajdują winnych kolejnych niewyjaśnionych morderstw sprzed lat. Gdyby ojciec Ziobry wykitował w trójmieście i to nad tamtymi pierdzistołkami wisiało widmo utraty pracy, to pewnie i winni w sprawie Iwony Wieczorek by się znaleźli.
C
Chj
Mnie nie byłoby przykro zrobił bym to z przyjemnoscią
k
krakus od wiekow
Mnie jest z** unicestwic najmniejsze stworzenie . Ale-za takie postepowanie /premedytacja/powinien byc ZAB za ZAB przykro mi
a
abcd
Społeczeństwo, które godzi się na usunięcie kary śmierci z kodeksu karnego, okazuje pogardę ofiarom, bowiem stawia życie mordercy ponad życie ofiary, a jednocześnie wysyła czytelny komunikat do przestępców: możesz zabijać, twoje życie jest bezpieczne, a my jesteśmy bezsilni. Likwidując karę śmierci społeczeństwo samo siebie pozbawia godności, bowiem jest to również komunikat do wszystkich obywateli: od teraz nie dzielimy już ludzi na dobrych i złych, ale dzielimy na martwych i żywych.
Czytaj więcej na henryk-dabrowski.pl
a
abcd
Wyszukaj w sieci:

"Brak kary śmierci w kodeksie karnym jest pogardą dla ofiar"
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu W Krakowie znaleziono ciało znanego biznesmena Zbigniew P.
f
fgb
No przecież to jest jakaś paranoja, opisuje się w tekście jego wielkie biznesy, to ile może być Zbigniewów P. co to mieli fabrykę tytoniu? Głupota do kwadratu, nawet to nie jest żadna sprawa karna, więc nie ma podstaw do ukrycia nazwiska. Media serwują takie pół-informacje od czasów PRL, bo duch PRL-u im przyświeca w produkcji takich produktów wiadomościo-podobnych. Jak ktoś gdzieś się otruje w restauracji to też nie można podać gdzie, bo po co ludziska mają wiedzieć. Mam nadzieję że w następnej kolejności PiS zabierze się za prawo medialne, bo to jeden wielki s.y.f.
G
Gość
Zbigniew P. zwany Przewrockim w tekście.... Ale fajan anonimizacja :)
Wróć na i.pl Portal i.pl