W Jeleniej Górze psy zagryzły człowieka. Na pomoc było już za późno

Celina Marchewka
Celina Marchewka
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Fot. Piotr Krzyżanowski / Polska Press
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 17. Z niewyjaśnionych jak dotąd przyczyn psy zaatakowały mężczyznę, który mimo reanimacji zmarł.

Tragiczne pogryzienie miało miejsce w sobotę na terenie składu opału w Jeleniej Górze. Policja wciąż ustala, jak doszło do zaatakowania mężczyzny przez psy.

Straż pożarna w Jeleniej Górze otrzymała zgłoszenie, że na terenie prywatnym, około 20 metrów od siatki leży, prawdopodobnie nieprzytomny, mężczyzna, którego gryzą psy. Na miejsce wypadku skierowane zostały cztery wozy straży pożarnej, w tym specjalistyczny.

- Jeden zastęp polewał zwierzęta wodą, drugi w tym czasie wycinał w płocie otwór, przez który później wyciągnęliśmy mężczyznę. Dodatkowo, kierowca karetki pogotowia włączył sygnały dźwiękowe. Te wszystkie działania spowodowały, że psy się odsunęły, a my mogliśmy bezpiecznie wydobyć poszkodowanego i przekazać go ratownikom medycznym - mówi Krzysztof Zakrzewski, oficer prasowy komendy miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze.

Mimo prowadzonej reanimacji, mężczyzny nie udało się uratować. Na jego ciele widać było ślady pogryzień, a w miejscu, gdzie leżał, była kałuża krwi.

Psy zostały zabrane przez weterynarza.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W Jeleniej Górze psy zagryzły człowieka. Na pomoc było już za późno - Gazeta Wrocławska

Komentarze 59

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

p
polski niewolnik

Polewali je wodą?! A zastrzelić je w pi*zdu, skoro stanowią zagrożenie dla życia ludzi.

S
Skóra i kość

Trudno, stróż zginął na posterunku - do tak niebezpiecznej pracy się przyjął i igrał że wściekłymi i głodnymi psami. Psu już nie jednego właściciela czy domownika: zagryzły.

O
OooMaderFuk
30 września, 17:49, Gość:

Widziałam te psy, jerzdrze tamtędy rowerem, ujadaly okropnie, 4 bestie, współczuję temu Panu co musiał przejść, biedny..

Teraz jedź po Słownik Ortograficzny

R
Rop
30 września, 10:40, Ewa:

Równie dobrze mogłoby się zdarzyć każdemu z nas np włamanie do domu kiedy w nim jesteśmy. Wyobraźcie sobie sytuacje kiedy kobieta w obronie przed włamaniem czy innym przestępstwem zabija napastnika... różnica jest tylko jedna ze akurat w tym przypadku były psy.

Idiotko, to był stróż w tej firmie a nie włamywacz.

G
Gość

Prawdo podobnie Pan pracował tam miesiąc, więc psy nie znały go dobrze. To dorosłe psy i nie przywiązują się tak szybko do obcego człowieka.

G
Gość

Widziałam te psy, jerzdrze tamtędy rowerem, ujadaly okropnie, 4 bestie, współczuję temu Panu co musiał przejść, biedny..

O
Odinson
30 września, 12:01, Nastolatka:

A teraz agresywne kundel dostaną śmiertelny zastrzyk i powędrują do spalarni śmieci.

Dokładnie, [wulgaryzm]e trafią gdzie ich miejsce. Właściciela też powinni uśpić.

D
DAREK

Przestroga dla potencjalnych Zlodzieji.Psy sa po to aby pilnowaly.Psy sa niczego nie winne.Wywiazaly sie w stosunku do swojego Pana.

v
vvv
30 września, 10:12, Gość:

psy broniły posesji, po co włazi tam, ludzie myślą, że co najsilniejsi na świecie i nie mają respektu do innych stworzeń. szkoda psów, pewnie je uśpią, a wykonywały zadanie, czyli broniły posesji

30 września, 10:36, pumpernikiel:

A po co się włazi na teren składu drewna? To może i właściciel sklepu będzie mógł zastrzelić klienta po wejściu, bo teren prywatny?

30 września, ‎11‎:‎15, miko:

straż musiała wycinać siatkę żeby tam wejść,czyli skład był nieczynny imbecylu.

nieczynny? to co tam imbecylu robił człowiek i psy? na swojego by się nie rzuciły. wycinali dziurę w siatce bo jakby weszły inaczej to by się te psy na nich też mogły rzucić. widocznie facet leżał blisko siatki i tak mogli go bezpiecznie dla siebie wyciągnąć.

G
Gość

To te pieski które nigdy nikomu krzywdy nie zrobiły. Takie grzeczne i dobre, nie musza mieć kagańca.

N
Nastolatka

A teraz agresywne kundel dostaną śmiertelny zastrzyk i powędrują do spalarni śmieci.

m
miko
30 września, 10:12, Gość:

psy broniły posesji, po co włazi tam, ludzie myślą, że co najsilniejsi na świecie i nie mają respektu do innych stworzeń. szkoda psów, pewnie je uśpią, a wykonywały zadanie, czyli broniły posesji

30 września, 10:36, pumpernikiel:

A po co się włazi na teren składu drewna? To może i właściciel sklepu będzie mógł zastrzelić klienta po wejściu, bo teren prywatny?

straż musiała wycinać siatkę żeby tam wejść,czyli skład był nieczynny imbecylu.

E
Ewa
30 września, 10:12, Gość:

psy broniły posesji, po co włazi tam, ludzie myślą, że co najsilniejsi na świecie i nie mają respektu do innych stworzeń. szkoda psów, pewnie je uśpią, a wykonywały zadanie, czyli broniły posesji

30 września, 10:36, pumpernikiel:

A po co się włazi na teren składu drewna? To może i właściciel sklepu będzie mógł zastrzelić klienta po wejściu, bo teren prywatny?

Pierdzielisz jak potłuczony. Co innego sklep a co innego taki zakład chyba ze ty masz tabliczkę z napisem wstęp wzbroniony przed każdym sklepem czyli tego pana nie obsługujemy. Do media markt nie wchodzisz -).

E
Ewa

Równie dobrze mogłoby się zdarzyć każdemu z nas np włamanie do domu kiedy w nim jesteśmy. Wyobraźcie sobie sytuacje kiedy kobieta w obronie przed włamaniem czy innym przestępstwem zabija napastnika... różnica jest tylko jedna ze akurat w tym przypadku były psy.

G
Gość

Jak by zaminował teren na jedno by wyszło a przynajmniej psów by nie męczył.

Wróć na i.pl Portal i.pl