W jaki sposób służby PRL wpływały na media publiczne w Polsce po 1989 roku? Mówi o tym najnowszy odcinek z cyklu "Resortowe Dzieci"

Mateusz Zbroja
Mateusz Zbroja
W najnowszym odcinku z cyklu "Resortowe Dzieci" pokazane zostało to, w jaki sposób służby PRL wpływały na media publiczne w Polsce po 1989 roku.
W najnowszym odcinku z cyklu "Resortowe Dzieci" pokazane zostało to, w jaki sposób służby PRL wpływały na media publiczne w Polsce po 1989 roku. Fot. Zrzut ekranu/"Resortowe Dzieci"
W poniedziałek 6 listopada ukazał się najnowszy odcinek z cyklu "Resortowe Dzieci" Doroty Kani i Anny Zapert. Poruszył on temat tego, jak wyglądały media w Polsce po 1989 roku oraz jak służby PRL wpływały na ich przekaz. - Kiedy kierowałem komisją weryfikacyjną, i sprawdziliśmy, jak naprawdę wyglądała sytuacja już od 1991 roku, okazało się, że było tam ponad 120 zarówno funkcjonariuszy jak i tajnych współpracowników w głównych firmach zarówno telewizyjnych jak i gazetowych - powiedział marszałek senior Antoni Macierewicz.

Najnowszy odcinek z cyklu "Resortowe Dzieci". Jak wyglądały media po 1989 roku?

- Gdy przyszedłem do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w grudniu 1991 roku, w istocie nie było żadnej wiedzy o skali penetracji służb specjalnych, czy to cywilnych, czy wojskowych komunistycznych służb specjalnych w mediach. Robiono propagandę mającą wskazywać, że w istocie media są niezależne, i że nią ma żadnej kontroli ze strony sowieckiej, ze strony służb specjalnych. Później, kiedy kierowałem komisją weryfikacyjną, i sprawdziliśmy, jak naprawdę wyglądała sytuacja już od 1991 roku, okazało się, że było tam ponad 120 zarówno funkcjonariuszy jak i tajnych współpracowników w głównych firmach zarówno telewizyjnych jak i gazetowych - mówi na początku najnowszego odcinka z cyklu "Resortowe Dzieci" marszałek senior Antoni Macierewicz.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Stare struktury i nowi szefowie

- Wróciłem do Polski na przełomie 1989 i 1990 roku, ponieważ zaproponowano mi szefowanie radiu w Krakowie. (...) Trafiłem w środek struktury Radiokomitetu. Muszę przyznać, że odkrywanie rzeczywistości postawy moich dawanych znajomych, kolegów, bo tak chyba mogę powiedzieć o Andrzeju Drawiczu, z którymi oczywiście kontakty rozchodziły mi się w trakcie trwania naszej wspólnej pracy, to było bardzo szczególne doświadczenie - mówi dziennikarz Bronisław Wildstein.

Lektor wyjaśnia następnie, że Andrzej Drawicz został powołany przez ówczesnego premiera Tadeusza Mazowieckiego na szefa komitetu do spraw radia i telewizji we wrześniu 1989 roku.

- Nowi szefowie uznali, że zasadnicza zmiana polegała właśnie na zmianie szefów, nie na zmianie struktury. Byłem oszołomiony - przyznaje Bronisław Wildstein.

Jak wyglądały media w Polsce, kiedy kierował nimi Andrzej Drawicz?

Następnie przytoczona zostaje wypowiedź wspomnianego Andrzeja Drawicza, który mówi m.in. o tym, że w instytucji, której został szefem, "nie należy urządzać polowania na czarownice".

- W czasach kierowania telewizją i radiem przez Andrzeja Drawicza, była to telewizja, która po pierwsze wypośrodkowywała racje postkomunistów i solidarnościowej części opozycji, która zasiadła z komunistami do okrągłego stołu, w związku z tym wszystkie inne poglądy, zwłaszcza te antykomunistyczne były przez tę telewizję eliminowane - mówi w najnowszym odcinku programu "resortowych dzieci" prof. Sławomir Cenckiewicz.

Jak dodaje świetnym przykładem tego, jak funkcjonowała ta telewizja, było to, w jaki sposób przedstawiano rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce, a sam Andrzej Drawicz wpływał na to, aby w telewizji i mediach publicznych nie piętnowano Wojciecha Jaruzelskiego jako twórcy stanu wojennego.

- Drawicz wydał pisemne wytyczne, jak powinna wyglądać rocznica wprowadzenia stanu wojennego w telewizji. Mieściła się w okrągłostołowym kompromisie - dodaje prof. Sławomir Cenckiewicz.

O czym opowiada cykl "Resortowe Dzieci"?

Serial dokumentalny "Resortowe Dzieci" został stworzony przez Dorotę Kanię i Annę Zapert. Przedstawia on powiązania elit biznesowych, politycznych, medialnych i naukowych ze strukturami PRL-u i służbami specjalnymi. Źródła czerpie z dokumentów i materiałów archiwalnych Instytutu Pamięci Narodowej, Filmoteki Narodowej czy Polskiego Radia i materiałów archiwalnych TVP.

aj

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 16

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

C
Cargo
7 listopada, 01:12, Stan:

Jak PiS przez 8 lat rządów wpływał na media publiczne, nie trzeba służb wystarczy PiS.

Niezłe Głupoty opowiadasz widać po czyjej jesteś stronie panie trollu bo na pewno nie po polskiej chciałbyś żeby było jak za komuny wszyscy piszą jednakowo ale tak to może być tylko o wyniku meczu

A
Agent
Niestety do dzisiaj wpływają i piorą mózgi obywatelom Polski, siedzą w takich mediach ja w TVN Onet Gazeta Wyborcza sama w sądownictwie w różnych spółkach są właścicielami Dzięki okrągłemu stołowi różnych firm No i usadowili się w niektórych partiach i z tyłu kierują nimi
S
Stan
Jak PiS przez 8 lat rządów wpływał na media publiczne, nie trzeba służb wystarczy PiS.
N
Nienawidze
Kania nawet nie wiesz jak będę się cieszył jak was zaczną wsadzać, te wszystkie walki , złodziejstwo itd jak się was nie ukarze to nie ma sensu ta panstowosc , już widzę jak będziecie wzywani , same kontole NIk to już więzienie dla wielu osób x a ile nie ujawnionych ha ha ha , szkoda że jeszcze 1 MC bo koledzy twoi mają ch czelności zlodzistwa bo jakiś prawnik im.powidzial że będzie ok jak z willa plus , to jest [wulgaryzm]olna gangrena molana wasze rozumienie państwa
G
Gosc
K mac jeszcze 1 MC z.tymi ch pisowskimi, jeszcze 1 [wulgaryzm]on6 MC
W
Wypierdalać
Pakować zabawki i szczoteczki do zębów o ile PISowcy myją. Odsiadka już niebawem
P
Pis gorszy niż PZPR
A jak tak k wołał bym PZPR niż pis czy pilsudzczykow , bez kitu
K
Kannia wariatka
6 listopada, 23:07, Resortowy miłosz kłeczek:

https://resetobywatelski.pl/mlody-wilk-kleczek-z-niedzwiedziem-w-tle/

6 listopada, 23:08, miłosz kłeczek:

Ojciec SB, to dopiero menda , poczytajcie ktoś w końcu ta mende przeswietlil

6 listopada, 23:11, kłeczek senior:

Trzeba jednak zaznaczyć, że to Krzysztof Kłeczek senior w wersji łagodnej. Groźniejsze oblicze Kłeczka seniora już 18 lat temu opisał Piotr Pytlakowski, znakomity dziennikarz śledczy tygodnika „Polityka”. W artykule „Ciemny typ spod Jasnej Góry” (Polityka 20.2003/2401, 17.05.2003; str. 92; [16] czytamy o pewnym częstochowskim biznesmenie, który:

- rejestrował dziesiątki firm pod nazwiskiem fikcyjnych właścicieli;

- posługiwał się sfałszowanymi dokumentami;

- wyłudzał zwrot podatku VAT;

- zastraszał swojego wspólnika, który nie chciał z nim wyłudzać;

- pobił wspólnika, a następnie opłacił bandytów, żeby złamali mu nogę;

- fałszywie oskarżył go o posiadanie... materiałów wybuchowych;

- zmusił go do złożenia fałszywych zeznań.

To się nie liczy bo on z nami

k
kłeczek senior
6 listopada, 23:07, Resortowy miłosz kłeczek:

https://resetobywatelski.pl/mlody-wilk-kleczek-z-niedzwiedziem-w-tle/

6 listopada, 23:08, miłosz kłeczek:

Ojciec SB, to dopiero menda , poczytajcie ktoś w końcu ta mende przeswietlil

Trzeba jednak zaznaczyć, że to Krzysztof Kłeczek senior w wersji łagodnej. Groźniejsze oblicze Kłeczka seniora już 18 lat temu opisał Piotr Pytlakowski, znakomity dziennikarz śledczy tygodnika „Polityka”. W artykule „Ciemny typ spod Jasnej Góry” (Polityka 20.2003/2401, 17.05.2003; str. 92; [16] czytamy o pewnym częstochowskim biznesmenie, który:

- rejestrował dziesiątki firm pod nazwiskiem fikcyjnych właścicieli;

- posługiwał się sfałszowanymi dokumentami;

- wyłudzał zwrot podatku VAT;

- zastraszał swojego wspólnika, który nie chciał z nim wyłudzać;

- pobił wspólnika, a następnie opłacił bandytów, żeby złamali mu nogę;

- fałszywie oskarżył go o posiadanie... materiałów wybuchowych;

- zmusił go do złożenia fałszywych zeznań.

m
miłosz kłeczek
6 listopada, 23:07, Resortowy miłosz kłeczek:

https://resetobywatelski.pl/mlody-wilk-kleczek-z-niedzwiedziem-w-tle/

Ojciec SB, to dopiero menda , poczytajcie ktoś w końcu ta mende przeswietlil

R
Resortowy miłosz kłeczek
https://resetobywatelski.pl/mlody-wilk-kleczek-z-niedzwiedziem-w-tle/
Z
Z. 54
czyżby Wildstein zapomniał o swoich przodkach? Dziadkowie Wildsteina byli religijnymi Żydami z Tarnowa, którzy posługiwali się na co dzień językiem jidysz. Jego ojciec, Szymon Wildstein (1907–1968), był lekarzem wojskowym, komendantem szpitala oraz przedwojennym komunistą, członkiem KPP, usunięty został z wojska na fali czystek antysemickich w 1967. Matka, Genowefa Wildstein (1921–1991), była chłopką i przez krótki czas (do 1956) należała do PZPR
l
leon
czyli odcinek o PISdach?
N
Napiszcie o kumuchach
Andrzej kryze .

W marcu 1980 jako sędzia Sądu Rejonowego w Warszawie skazał na karę aresztu zasadniczego Andrzeja Czumę, Wojciecha Ziembińskiego i Bronisława Komorowskiego za publiczne stwierdzenie, że PRL nie jest państwem niepodległym i zorganizowanie w Warszawie 11 listopada 1979 obchodów Święta Niepodległości. Wykonane wyroki zostały skasowane przez Sąd Najwyższy.
N
Napiszcie o kumuchach
Kujda z pis

Od 1973 należał do Socjalistycznego Związku Studentów Polskich[6]. W latach 1979–1987 był zarejestrowany jako tajny współpracownik Służby Bezpieczeństwa[7][8] o pseudonimie „Ryszard”[4]. Od 1979 do 1981 utrzymywał regularne kontakty z oficerem prowadzącym. Po powrocie z wyjazdu zagranicznego, w 1983 zażądał zaprzestania współpracy[6]. W późniejszym oświadczeniu lustracyjnym zataił fakt współpracy.
Wróć na i.pl Portal i.pl