Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ustawa odorowa. Jak rozwiązać problem przemysłowej hodowli zwierząt? Poznaj opinie podlaskich polityków

Adam Jakuć
Adam Jakuć
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne 123rf
Przemysłowa hodowla zwierząt coraz częściej wzbudza kontrowersje i protesty. Głównie ze względu na smród i odpady. Od kilku lat trwają prace na tzw. ustawą odorową, która ma zabezpieczyć interesy rolników i mieszkańców terenów wiejskich. Co w niej powinno się znaleźć i jak rozwiązać problem uciążliwych ferm? - pytamy naszych polityków. Swoją opinię wyrazili: wiceminister rolnictwa Stefan Krajewski (PSL), poseł Jacek Bogucki (PiS), Łukasz Nazarko (PL2050), wicewojewoda podlaski Paweł Krutul (Lewica), Zbigniew Kasperczuk (Konfederacja).

Zdaniem byłego wiceministra rolnictwa Jacka Boguckiego (PiS), należy zapewnić ustawowo rolnikom możliwość prowadzenia prac polowych i prowadzenia hodowli w gospodarstwach rodzinnych (do 300 hektarów powierzchni). Natomiast, duże fermy powinny być oddalone od zabudowań.

- Tutaj przepisy powinny być dosyć restrykcyjne. Tak naprawdę tego typu inwestycje powinny być lokalizowane na podstawie planu zagospodarowania i w odpowiednich odległościach. Jednocześnie uciążliwa działalność powinna zamykać się w granicach własnego terenu, do którego ma się prawo - uważa poseł Jacek Bogucki.

Obecny wiceminister rolnictwa Stefan Krajewski (PSL) zastrzega, że ewentualne regulacje muszą być przede wszystkim elastyczne, ponieważ każda wieś jest inna - jedna bardziej rolnicza, a inna bardziej turystyczna. Stąd przepisy czy limity nie mogą być jednakowe.

- Przed wprowadzeniem regulacji należy przeprowadzić konsultacje z różnymi grupami społecznymi, a także szczegółowe badania, które ocenią wpływ potencjalnych przedsięwzięć na tereny wiejskie - mówi poseł Stefan Krajewski.

Pełna treść opinii podlaskich polityków w naszej galerii:

W podobnym tonie wypowiada się wicewojewoda podlaski Paweł Krutul z Lewicy. Przekonuje, że aby regulacje nie ograniczyły rozwoju gospodarczego na terenach wiejskich, ważne jest, aby były one dobrze przemyślane i elastyczne, uwzględniające specyfikę lokalnych warunków i potrzeb społeczności.

-Bez odpowiedniego balansu między ochroną środowiska a wsparciem lokalnej gospodarki istnieje ryzyko ograniczania inwestycji, konfliktów społecznych oraz migracji ludności wiejskiej do miast w celu poszukiwania pracy - ostrzega Paweł Krutul.

Czytaj także: Bohaterki serialu startują w wyborach samorządowych. Zobacz, z jakich komitetów

Łukasz Nazarko z PL 2050 zarzuca, że z powodu wzrostu liczby ferm przemysłowych zanikają tradycyjne gospodarstwa. Zauważa, że właściciele wielkich hodowli przeważnie nie mieszkają w miejscu prowadzenia działalności i nie doświadczają uciążliwości swoich zakładów.

- Stoimy na stanowisku, że obecny stan zawiera zbyt wiele luk, które wymagają doprecyzowania. Podstawowym problemem jest brak definicji tego rodzaju budowli. Według obecnego stanu prawnego budynki przemysłowego chowu posiadają taki sam status jak zabudowa zagrodowa w gospodarstwie rolnym, mimo że skala i emisyjność na otoczenie tych obiektów jest zupełnie różna - podkreśla Łukasz Nazarko z PL 2050.

Wydaje się , że najbardziej liberalne stanowisko zajmuje Zbigniew Kasperczuk, pełnomocnik Konfederacji w województwie podlaskim. Przypomina, że uciążliwe zapachy na wsi były od zawsze i są w pełni naturalne. Nie widzi zatem konieczności dodatkowego regulowania tych kwestii pod dyktando przybyszów z miasta.

- Jesteśmy przeciwnikami przepisów, które miałby rolnictwo ograniczać z powodu, który jest naturalną konsekwencją produkcji rolnej. Jeśli to zabudowania przesuwają się do gospodarstw, to tym bardziej nie widzę możliwości karania za to rolników, którzy chcą się rozwijać. - alarmuje Kasperczuk

Według niego, ustawa odorowa może w wielu miejscach drastycznie utrudnić prowadzenie gospodarstw rolnych i zniszczyć konkurencyjną dla wielu krajów UE gałąź Polskiej gospodarki.

Zobacz także:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna