Ustawa o ochronie ludności. Wicepremier Jarosław Kaczyński zaprezentował jej założenia

OPRAC.:
Lidia Lemaniak
Lidia Lemaniak
twitter.com/MSWiA_GOV_PL
– Ustawa o ochronie ludności umożliwi efektywne zapewnienie bezpieczeństwa ludności w sytuacjach, które mogą się zdarzyć. Ustawa zawiera przepisy zabezpieczające m.in. przed niebezpieczeństwami w związku z sytuacją na Ukrainie i infiltracją przez służb – poinformował prezes Prawa i Sprawiedliwości, wicepremier ds. bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości, wicepremier ds. bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński poinformował na konferencji prasowej, że jej tematem jest ustawa, która jest elementem pracy i dorobku Komitetu ds. Bezpieczeństwa. – Przede wszystkim chodzi o dorobek Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, ale plan takiej ustawy powstał na pierwszych posiedzeniach Komitetu. Chodzi o ustawę o ochronie ludności, która ma wprowadzić różnego rodzaju rozwiązania, które umożliwią przede wszystkim efektywne zapewnienie bezpieczeństwa ludności w różnych sytuacjach, które się zdarzają – mówił Jarosław Kaczyński.

Wicepremier ds. bezpieczeństwa wyjaśnił, że nie chodzi o sytuacje, których prawdopodobieństwo jest bardzo niskie, a które przy obecnych konstrukcjach prawnych nie zawsze znajdują w odpowiednim tempie właściwą odpowiedź. – Musimy być zdolni do tego, żeby działać bardzo szybko i sprawnie, żeby różnego rodzaju przeszkody, które się czasem pojawiają się, najczęściej wynikają z postaw osób indywidualnych, ludzi sprawujących jakieś funkcje – żeby to wszystko było natychmiast przełamywane i niwelowane oraz, żeby nie stanowiło żadnej przeszkody dla nowych, skutecznych działań – powiedział.

Jarosław Kaczyński podkreślił, że „braliśmy pod uwagę przy przygotowaniu tej ustawy niebezpieczeństwa, które są charakterystyczne dla obecnego, wyjątkowo trudnego czasu”. – Chodzi o to wszystko, co dzieje się tuż u granic Polski – na Ukrainie, co działo się już wcześniej na polskiej granicy z Białorusią. I co dla ludzi, którzy mieli odpowiedni dostęp do informacji, było stosunkowo łatwe do przewidzenia – wyjaśnił.

Wicepremier zwrócił uwagę, że takie zagrożenia dla osób, które miały odpowiedni dostęp do informacji, były „stosunkowo łatwe do przewidzenia już od dość długiego czasu, bo w wymiarze ostatnich niespełna 20 miesięcy”, kiedy Komitet ds. Bezpieczeństwa działał. – Otóż to są w niebezpieczeństwie związane z daleko idącą infiltracją wszystkich chyba państw europejskich, a nie sądzę, żeby tutaj były jakieś wyjątki – mówił.

Jarosław Kaczyński wyjaśnił, że chodzi o „infiltrację prowadzoną nie tylko przez różnego rodzaju działanie służb specjalnych”. – Ale stosowane są tutaj także inne metody, gdzie ten udział służb specjalnych jest co najmniej bardzo dobrze ukryty albo nawet w ogóle trudno go stwierdzić. Natomiast sens działania jest taki sam. Chodzi o wpływanie, poza jakimikolwiek normami prawnymi, poza jakimikolwiek regulacjami prawnymi, i to w sposób niekorzystny dla państwa polskiego, dla polskich obywateli na to, co dzieje się w naszym kraju, a w pewnych wypadkach także na decyzje, które są w naszym kraju podejmowane – podkreślił.

Prezes PiS wskazał, że także takie sytuacje muszą znaleźć „właściwą odpowiedź”. – Tutaj różnego rodzaju sytuacje, ograniczenia, z którym mieliśmy dotychczas do czynienia, mogą być czasem przeszkodą – mówił.

– Oczywiście, zawsze na pierwszym miejscu trzeba stawiać reguły ustroju demokratycznego, ustroju praworządnego, ale muszą być one też stosowane w ten sposób, żeby te niebezpieczeństwa, które w gruncie rzeczy godzą w ten ustrój i godzą w interesy obywateli, mogły być odpowiednio identyfikowane następnie, żeby można było im przeciwdziałać – wyjaśnił. Jarosław Kaczyński dodał przy tym, że w tym kierunku także pewna część tych przepisów jest skonstruowana.

Z kolei minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński mówił z kolei o założeniach projektu przyjętego przez rządowy komitet ds. bezpieczeństwa.

Zaznaczył, że rząd chce, aby Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego, który dziś daje rekomendacje premierowi i ministrom, stał się decyzyjny. – Z naszego doświadczenia wynika, że są sytuacje, w których natychmiast trzeba użyć całego potencjału państwa – mówił.

– Chcemy, żeby to był zespół decyzyjny w tych sytuacjach najpoważniejszych, dotyczących dużego obszaru Polski, dużej populacji obywateli – wyjaśnił.

Mariusz Kamiński dodał, że chodzi o to, aby w jednym miejscu skoncentrować centrum decyzyjne i wykonawcze. – Na czele rządowego zespołu stoi premier, jego zastępcą zgodnie z ustawą będzie minister spraw wewnętrznych. We wszystkich pozostałych sytuacjach, czyli dotyczących mniejszego obszaru, bardziej lokalnych, działania dotyczące rozwiązania kryzysu prowadzi minister spraw wewnętrznych i wojewodowie – powiedział.

Szef MSWiA poinformował również, że powstanie Funduszu Ochrony Ludności zapowiedział na konferencji poświęconej założeniom projektu ustawy o ochronie ludności, który przyjął Komitet Rady Ministrów ds. Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych.

Mariusz Kamiński wyjaśnił, że będzie to „stały fundusz, który ustawa określa jako 0,1 PKB naszego państwa, co w obecnych realiach oznacza około 3 mld złotych”. Będzie to fundusz niewygasający, czyli, jak dodał minister, niewykorzystane środki będą przechodzić na następny rok.

– Ten fundusz w połowie będzie w dyspozycji ministra spraw wewnętrznych, w połowie trafia bezpośrednio do wojewodów według pewnego algorytmu z uwagi na wielkość danego województwa. Wojewoda będzie miał fundusze do błyskawicznego użycia – powiedział.

Minister Kamiński zapowiedział ponadto, że podniesione zostaną zapomogi wypłacane poszkodowanych w wyniku klęsk żywiołowych z 6 tysięcy złotych do 10 tysięcy złotych. – Również podnosimy wsparcie na odbudowę domów, odbudowę nieruchomości, z 200 tysięcy zł, jak ma to obecnie miejsce, na 300 tysięcy zł. Będą te pieniądze gestii wojewody – wskazał.

Ponadto Mariusz Kamiński zapowiedział, że na mocy ustawy o ochronie ludności wprowadzone zostaną obowiązkowe kursy pierwszej pomocy dla młodzieży ze szkół średnich. Kursy będą organizowane i prowadzone przez licencjonowanych ratowników medycznych. – Celem tych kursów nie jest zdobycie teoretycznej wiedzy, ale nauka praktycznych umiejętności podtrzymywania i ratowania życia przez ogromną rzeszę młodych ludzi – mówił.

Kolejną inwestycją finansowaną z tego funduszu będą Centra Ratownictwa Medycznego. – Chcemy solidnie zainwestować w te instytucje, które są szczególnie ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa obywateli – zapewnił.

Zmodernizowany ma zostać również system teleinformatyczny. – Chcemy, żeby był naprawdę niezawodny – podkreślił szef MSWiA.

Minister Kamiński zapowiedział również zwiększenie etatów pracowniczych w Centrach Ratownictwa Medycznego oraz zwiększenie uposażenia pracowników.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Papszun ponownie trenerem Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl