Tramwaj z Bronisławem Komorowskim wykoleił się w Konstantynowie [ZDJĘCIA]

Matylda Witkowska, Mariusz Martynelis
Zabytkowy tramwaj, którym podróżował w niedzielę wizytujący region łódzki Bronisław Komorowski, wykoleił się w Konstantynowie Łódzkim. Na szczęście nikomu z pasażerów nic się nie stało.

Bronisław Komorowski odwiedził w niedzielę region łódzki. Urzędujący prezydent RP spotkał się przed południem z łodziankami w Centralnym Muzeum Włókiennictwa, gdzie wziął udział w spotkaniu "Dialog o Polsce". Z Łodzi Komorowski pojechał do Konstantynowa. Stamtąd prezydent miał przejechać do Lutomierska zabytkowym tramwajem.

Niestety, na wysokości ul. Lutomierskiej 89, tramwaj, którym podróżował Komorowski, wypadł z torów. Do zdarzenia doszło ok. godz. 13:50. Na szczęście przy prędkości 15 km/godz. pasażerami tramwaju tylko mocno wstrząsnęło, ale nikomu nic się nie stało.

Prezydent jechał tramwajem marki Sanok z 1928 roku, którego właścicielem jest prywatny łodzianin. Nie wiadomo, dlaczego pojazd wypadł z torów.

- Przyczyny musi wyjaśnić komisja MPK – tłumaczy Jakub Tarka, prezes Towarzystwa Miłośników Starych Tramwajów w Łodzi. - Przyczyna wykolejenie może leżeć po stronie torowiska, motorniczego albo tramwaju. Jest za wcześnie, by to ocenić.

Właściciel tramwaju, który prowadził pojazd, przyczyn wypadku upatruje w stanie torowiska.

- Nastąpiło rozszerzenie torów i przednia oś tramwaju wpadła do torowiska. Takie rzeczy zdarzają się, zwłaszcza po zimie - mówi Tomasz Adamkiewicz, motorniczy i właściciel tramwaju. - Jechałem bardzo wolno, około 15 km/godz. Nikomu nic się nie stało, nikt nawet się nie przewrócił. Prezydent był zadowolony, że w ogóle udało mu się przejechać tramwajem.

Po wypadku prezydent przesiadł się do "Bronkobusa" i do Lutomierska dojechał już autobusem.

Wykolejenie zabytkowego tramwaju spowodowało utrudnienie w ruchu tramwajowym pomiędzy Konstantynowem a Lutomierskiem. Ruch tramwajów został wstrzymany w obu kierunkach, a MPK było zmuszone uruchomić autobusową komunikację zastępczą.

ZOBACZ TEŻ: Bronisław Komorowski odwiedził Łódź, Konstantynów, Lutomiersk i Aleksandrów [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tramwaj z Bronisławem Komorowskim wykoleił się w Konstantynowie [ZDJĘCIA] - Dziennik Łódzki

Komentarze 126

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Zaciekawiony
Macie tak beznadziejną przeglądarkę zdjęć galerii że się odechciewa oglądać. Wszystko skacze i lata, ledwo się ładuje, szpaler bilbordów na każdej polskiej wylotówce to przy Was ogród francuski. Wstyd!
H
Hehe
No co, macie wątpliwości?
:-)))
k
kulfon
to zamach stanu ,to prowokacja przeciwnikow politycznych ,ja protestuje
A
Adam
po raz kolejny zdało egzamin!
n
nienawidzidzę PISdzielców
A wszyscy co sie tak cieszą że coś się przytrafio PREZYDENTOWI niech wiedzą że nic nie jest wstanie zrobić bo-BRONISŁAW KOMOROWSKI będzie ponownie PREZYDENTEM RP !!!!!
a
ass
ciekawe ile głów POleciało w łódzkich tramwajach
h
hr Alzheimer
Nie upilnowali...
J
Jan
Była mgła, Bul siedział wygodnie, przypięty pasami żeby im nie spadł. Motorniczy zameldował zwrotnicowemu przez radio : zbliżamy się do zwrotnicy, naprowadzaj ! Spokojnie zmieścicie się odpowiedział pijany zwrotnicowy i nagle jak coś nie pierd....... Ratunku, toniemy krzyczał Bul !
L
Laertios
To znak na wybory. Może wreszcie się ten zdeklarowany "katolik" wykolei.
m
mr.pen
BRONISLAW POLSKE ZBAW, BRONISLAW POLSKE ZBAW!!!
G
Gość
Na dowód tej wielkiej sympatii, Polska już przedtem zaoferowała Ukraińcom 100 mln euro kredytu. To kolejna ogromna pomoc finansowa płynąca na wschód wprost z naszych kieszeni. Wcześniej było wynoszące 300 mln zł wsparcie dla ukraińskich przedsiębiorstw, w obliczu gdy rodzime firmy są zabijane przez podatki i biurokrację, a młodzi przedsiębiorcy nie mają perspektyw na rozwój. Programy dofinansowujące studentów ze wschodu, wysokie stypendia, o których Polak w Polsce (sic!) może tylko pomarzyć. Kto zwróci nam te „pożyczki”? Co dostaniemy w zamian?

Ukraina niezwłocznie odpowiada na naszą przyjaźń „przyjaźnią”. Podczas wizyty Komorowskiego uhonorowano członków Ukraińskiej Powstańczej Armii, nadając im status bojowników o wolność Ukrainy. Czczenie morderców polskich obywateli, w dodatku w obecności prezydenta Polski, to naplucie w twarz naszemu narodowi.

Nieuporządkowane sprawy historyczne odbierają oficjalnym władzom prawo do nazywania wrogów przyjaciółmi. Tymczasem polityka obecnej głowy państwa zmierza niemal do poddaństwa na rzecz wschodniego sąsiada. To jawne działanie na szkodę Rzeczypospolitej, które musi zostać w przyszłości odpowiednio rozliczone.
G
Gość
Groteskowa wizyta prezydenta Bronisława Komorowskiego na Ukrainie jeszcze dobitniej pokazuje, jak bardzo jego działanie skierowane jest na szkodę państwa polskiego i jego obywateli. Pokutne ukorzenie się przed narodem ukraińskim to policzek wymierzony w polskość.Komorowski zadeklarował na środowej konferencji prasowej w Kijowie, że Polska nie uchyli się od uczestnictwa w pokojowej operacji ONZ na Ukrainie, gdyby takowa miała ewentualnie nastąpić. „Zakładamy, że jest możliwe rozwiązanie oparte o kraje niezaangażowane, ale gdyby były inne decyzje, Polska nie uchylałaby się od uczestnictwa w tego rodzaju operacji” – stwierdziła głowa naszego państwa. To kolejne już pchanie Polski w konflikt, który nie powinien nas dotyczyć.
j
jasio46
Niech beda dzieki Panu Bogu, ze Prezydentpwi nic się nie stało.
k
kac
Ojejku, jaka ważna informacja. Miał się wykoleić, to się wykoleił. Jest wiadomość na cała Polskę, JEST! I o to chodziło!
k
kac
Ojejku, jaka ważna informacja. Miał się wykoleić, to się wykoleił. Jest wiadomość na cała Polskę, JEST! I o to chodziło!
Wróć na i.pl Portal i.pl