Tragiczny wypadek na drodze Nowy Staw - Lichnowy. Nie żyją trzy osoby [ZDJĘCIA]

Radosław Konczyński
Tragedia na drodze powiatowej pomiędzy Nowym Stawem a Lichnowami. W wypadku samochodowym zginęły dwie dorosłe kobiety i 11-letnia dziewczynka, mieszkanki powiatu malborskiego
Tragedia na drodze powiatowej pomiędzy Nowym Stawem a Lichnowami. W wypadku samochodowym zginęły dwie dorosłe kobiety i 11-letnia dziewczynka, mieszkanki powiatu malborskiego R. Konczyński
Tragedia na drodze powiatowej pomiędzy Nowym Stawem a Lichnowami. W wypadku samochodowym zginęły dwie dorosłe kobiety i 11-letnia dziewczynka, mieszkanki powiatu malborskiego.

Wypadek miał miejsce około godz. 15.30 tuż za Trępnowami w kierunku Lichnów. Na skrzyżowaniu dróg zderzyły się opel astra i audi A4.

- Śmierć na miejscu poniosły trzy kobiety jadące oplem, w wieku 70, 49 i 11 lat - mówi dyżurny Komendy Powiatowej PSP w Malborku.

Policja dodaje, że samochodem kierowała 49-letnia kobieta. Z bardzo wstępnych ustaleń wynika, że na skrzyżowaniu opel wyjechał z drogi podporządkowanej wprost pod nadjeżdżające audi poruszające się drogą Nowy Staw - Lichnowy. Oba samochody następnie z impetem wypadły z jezdni i zatrzymały się na polu.

- Wstępne ustalenia wskazują, że kierowca audi, 53-letni mieszkaniec Tczewa, jechał od strony Nowego Stawu w kierunku Lichnów, a kierująca oplem wyjeżdżała od strony Tralewa w kierunku Parszewa - mówi mł. asp. Katarzyna Marczyk, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Malborku.

Zginęły wszystkie osoby jadące oplem. Natomiast w audi znajdowały się cztery osoby. Dwie pasażerki - w wieku 32 i 36 lat - zostały przewiezione do szpitala w Malborku.

Okoliczności i przyczyny wypadku będą dokładnie wyjaśniane w prokuratorskim śledztwie, ale już teraz wiadomo, że to ogromna rodzinna tragedia. Od jednej z osób obecnych na miejscu usłyszeliśmy, że wszystkie ofiary śmiertelne były spokrewnione. Jerzy Wojdan, zastępca prokuratora rejonowego w Malborku, potwierdza, że 11-letnia dziewczynka podróżowała razem z mamą i babcią. Zmierzały na rodzinną uroczystość w gminie Lichnowy.

- Prezenty i życzenia ślubne znalezione na miejscu wypadku, a także prezenty i życzenia dla małego dziecka wskazują na to, że kobiety jechały na ślub i urodziny - mówi prokurator Jerzy Wojdan.

To drugi wypadek śmiertelny w powiecie malborskim w tym roku. Na początku maja na alei Wojska Polskiego zginął 26-letni kierowca BMW, który za wiaduktem kolejowym wjechał w samochód dostawczy i słup oświetleniowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tragiczny wypadek na drodze Nowy Staw - Lichnowy. Nie żyją trzy osoby [ZDJĘCIA] - Dziennik Bałtycki

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

w
wiki54
ja z T dziewczynką chodziłam do przedszkola i do szkoły mój kuzyn z nią do klasy chodził to niemożliwe że ina nie żyje miała na imię Natalia pokój jej duszy
G
Gość

dzisiaj powtórka :(

t
trw

Masz rację, na Onecie tak samo to skwitowałem - 20-letnia Astra powinna znajdować się na złomie, a nie na drodze. Wyeksploatowana, skorodowana, pewnie po przejściach, konstrukcja już bez integralności, bez sprężystości - nie mówiąc o fabrycznym braku ochrony biernej (poduszki, kurtyny). Za dopuszczanie do ruchu aut w takim stanie są odpowiedzialne konkretne osoby - zwykle "znajomi". Aut zgnitych pod spodem, z dziurawymi progami, po przeszczepach. Uderzenie boczne jest zawsze groźne, a w takim szrocie zwykle bywa śmiertelne. Przecież to Audi nawet nie jest mocno zniszczone, więc zapewne nie jechało nadmiernie szybko.

G
Gość
W dniu 28.05.2016 o 09:18, Gość napisał:

Czy nadal ktoś ma wątpliwości, że szroty powinny być tam, gdzie ich miejsce? Czy pozwalanie na jazdę takich aut to zabieranie możliwości osobom mniej zamożnym podróżowania? Takie tragedię utwierdzają mnie w przekonaniu, że państwo powinno zabraniać jazdy takimi samochodami. Niestety, ale moje obserwacje pozwalają na wysunięcie wniosku, że tak tragiczne skutki często dotyczą starych, niezapewniających bezpieczeństwa aut. Gdyby jechały lepszym samochodem lub pociągiem, do tragedii by nie doszło. Bóg to jedno, ale Bóg dał nam rozum byśmy mogli decydować, jak widać nie tylko o swoim losie. Jeśli więc już jeździsz takim autem, zdejmij nogę z gazu i spójrz dwa razy, zanim zrobisz jakikolwiek manewr na drodze, bo to Twoje życie jest zagrożone.

A co ma samochód do tego ? Nie każdego stać na super audi albo bmw za 20-30 tysięcy. Też jezdzilam astra, był wypadek, dachowanie. Blachy pogięte, szyba wybita, ja cała. No ale tak przecież dla dobra innych kierowców trzeba wpaść w długi, nabrać kredytów żeby kupić sobie samochód za kupę kasy który w razie wypadku i tak p złoży jak paczka zapałek ... czy samochód za 5 czy za 20 kafli blachy nie są z cementu i każde pójdą w piz... nie marka i rocznik a prędkość się liczy i umiejętnośc kierowcy. nieszczęśliwy wypadek, po prostu. Współczucia dla rodziny :(
G
Gość
Czy nadal ktoś ma wątpliwości, że szroty powinny być tam, gdzie ich miejsce? Czy pozwalanie na jazdę takich aut to zabieranie możliwości osobom mniej zamożnym podróżowania? Takie tragedię utwierdzają mnie w przekonaniu, że państwo powinno zabraniać jazdy takimi samochodami. Niestety, ale moje obserwacje pozwalają na wysunięcie wniosku, że tak tragiczne skutki często dotyczą starych, niezapewniających bezpieczeństwa aut. Gdyby jechały lepszym samochodem lub pociągiem, do tragedii by nie doszło. Bóg to jedno, ale Bóg dał nam rozum byśmy mogli decydować, jak widać nie tylko o swoim losie. Jeśli więc już jeździsz takim autem, zdejmij nogę z gazu i spójrz dwa razy, zanim zrobisz jakikolwiek manewr na drodze, bo to Twoje życie jest zagrożone.
t
tola
Taka tragedia jest po prostu niewyobrazalna!! Gdzie jest ten Bóg, który podobno istnieje!? Jak mógł dopuścić do takiej tragedii.... ;-( ogromnie współczuję rodzinie.
r
renia
Współczucia dla rodziny
Wróć na i.pl Portal i.pl