– Na widok tych psów człowiek sztywnieje ze strachu – przyznaje nowosolanin, który wyszedł na spacer ze swoim psem do lasu, nie daleko firmy, na terenie której w nocy z piątku na sobotę doszło do tragedii. – Mój pies jest łagodny, nawet na nikogo nie zawarczał, ale na ogrodzeniu mam tabliczkę z informacją „uwaga zły pies”. Bo to jest pies, nigdy nie wiadomo jak się zachowa sprowokowany. A jak suki mają cieczkę, to on przez wysokie ogrodzenie potrafi przeskoczyć – opowiada nowosolanin.
- Musimy wykazać, czy teren tej firmy był dobrze zabezpieczony – mówi prokurator Zbigniew Fąfera, rzecznik prokuratury okręgowej w Zielonej Górze. – Na razie nie mamy uwag, co do terenu. Spełnione były odpowiednie wymogi. Była informacja o psach.
Decyzją prokuratura cztery psy, które zagryzły człowieka, zostaną poddane kwarantannie i obserwacji. W poniedziałek rano przy zakładzie nie było słuchać szczekania, nie było też widać, aby ruszały się w kojcu.
Jeszcze w poniedziałek planowana jest sekcja zwłok mężczyzny.
Więcej na ten temat czytaj we wtorkowym wydaniu Gazety Lubuskiej.
Czytaj:Horror. Młody chłopak rozszarpany przez psy w Nowej Soli. Jak to się stało?
Zobacz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?