18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Tragedia na Grabowej. Czy ktoś zabił 3-letnie dziecko?

Jaroslaw Kosmatka
Jaroslaw Kosmatka
Grzegorz Gałsiński
W czwartek przed południem zespół ratownictwa medycznego poinformował policję o zgonie 3-letniego chłopca w mieszkaniu przy ul. Grabowej w Łodzi. Przyczyną śmierci dziecka były rozległe obrażenia głowy. Dziecko było wcześniej bite.

Chłopczykiem opiekował się 27-letni mężczyzna, bliski znajomy matki dziecka. W tym czasie kobiety nie było w domu. Jak udało nam się ustalić, matka chłopca, 34-letnia Agnieszka Sz., pracuje w jednym z hipermarketów. Dzień wcześniej, wczesnym popołudniem, wyszła do pracy. O opiekę nad dzieckiem poprosiła 27-letniego sąsiada, Adama M.

Podnajmował on pokój od Agnieszki. W zamian za dach nad głową opiekował się okazjonalnie małym Wiktorkiem.

Mężczyzna twierdzi, że w czwartek rano zauważył, iż dziecko nie oddycha. Podjął próbę reanimacji i wezwał pogotowie. Wkrótce akcję reanimacyjną podjęli ratownicy z karetki. Po kilkudziesięciu minutach lekarz stwierdził zgon chłopczyka.

- Matka dziecka wróciła do domu w czwartek wczesnym popołudniem, gdy w mieszkaniu policjanci zabezpieczali ślady - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej.

Po dokładnych oględzinach ratownicy spostrzegli niepokojące siniaki na ciele chłopczyka.

- Stwierdzono zasinienia na pośladkach, nerkach i powyżej nerek oraz na twarzy - mówi prokurator Kopania.

W piątek przeprowadzona została sekcja zwłok dziecka. Bezpośrednią przyczyną zgonu Wiktorka był krwiak i liczne obrażenia głowy.

- Urazy mogły zostać spowodowane do kilkunastu godzin przed zgonem - mówi Krzysztof Kopania.

Na ciele chłopca potwierdzono wiele innych siniaków, które musiały powstawać w różnych okresach czasu. Wszystko wskazuje na to, że chłopczyk został zamordowany, a wcześniej niejednokrotnie być maltretowany.

- W czwartek zatrzymaliśmy do wyjaśnienia 34-letnią matkę chłopca oraz jej 27-letniego znajomego - mówi podinsp. Joanna Kącka, rzeczniczka Komendanta Wojewódzkiego Policji w Łodzi. - Oboje zostają w policyjnej izbie zatrzymań przynajmniej do soboty. Wtedy też rozpoczną się prokuratorskie przesłuchania matki Wiktorka i jej znajomego.

Po zatrzymaniu 34-letnia Agnieszka Sz. została poddana testom narkotykowym. W jej moczu zostały odkryte ślady amfetaminy.

Agnieszka Sz. ma jeszcze jedno dziecko - 14-letniego syna z pierwszym życiowym partnerem. Opiekę nad dzieckiem sprawuje jednak ojciec dziecka.

Natomiast biologiczny ojciec Wiktora jest w szoku. Ostatni raz widział syna we wtorek. Nie utrzymuje kontaktów z Agnieszką Sz., ale mieszka przy sąsiedniej ulicy. W piątek został przesłuchany w łódzkiej prokuraturze .

Matka i opiekun zmarłego dziecka zatrzymani przez policję

Prokurator: dziecko przed śmiercią mogło być bite

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 46

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

m
mama
Ludzie zrovmy cos by dzieciaki nie cierpialy!!!wiem ze to zycia nie wroci temu maluchowi ale Kara powinna byc adekwatna do czynu...smierc za smierc!!!CI ludzie to potwory...pojda do paki po 2latach wyjda splodza nastepne dziecko I snow beda sie znecac
A
AS
karajcie dalej drobnych zlodziejii i zapelniajcie nimi zaklady karne a na pewno bedzie miejsce na takie zwierzeta i zwyrodnialcow nawet w przyrodzie sie organizmy szanuja. proponuje publicznie kamieniowac i nabijac na pal bo czas spedzony w zk ich tylko przechowa i kiedys wyjada i co najlepsze my bedziemy palcic na nich podatki zeby mieli co jesc i gdzie spac
k
kara
Dla takiego czegos jak oni bo ani tego nazwac czlowiekiem ani zwierzeciem tym bardziej. Powinno sie zbudowac odosobnione miejsce najlepiej ich w klatkach pozakuwac w kajdanki o chlebie i wodzie oby zdychali dlugo i w cierpieniu. Bez mozliwosci spojrzenia na swiatlo dzienne.
G
Gość
TEŻ PROSZĘ, A WRĘCZ ŻĄDAM O PRZYWRÓCENIE KARY ŚMIERCI!!!!!!!
G
Gość
mam nadzieję że ten chłopczyk nie był bity.może upadł,może tylko to i spadł niedopilnowany.Mam taką nadzieję..Choć siniaki na całym ciele nie pozwalają mi wierzyć,że nie bito to dziecko. a jeśli był bity i to ze skutkiem smiertelnym to zaajebać sztachetą jak ktos tu wspomniał,to za delikatne podejście do sprawy.Już ja wiem co bym mu zrobiła zanim bym skuurwysyna zajebała..Może i sztachetą..
j
ja
wiem cos o ty mieszkam obok,i imijam ta ulice z daleka...
m
magda
kiedy w końcu w tym pieprzonym państwie bezprawia podniosą kary za znęcanie się i zabijanie dzieci!!! No śmiech na sali 25 lat co to za kara .Co to za sady !!!
W Anglii od razu dostali dożywocie a w Polsce cyrki przez rok czasu na sali sądowej i 25 lat !!! żal pl
S
Szanowny Zbulwersowany
Zabił Dziecko... bezbronne dziecko ! skurwiel jebany a teraz my bedziemy płacić podatki żeby utrzymać takie zwierze w wiezieniu.. to jest nie do pojęcią!! Jestem okropnie wstrząśniety tym co dzieje sie w naszym kraju. i mimo ze mam tylko 20lat nie jestem jakis wyrośniety to osobiście gołymi rekami albo jakakolwiek sztachetą potraktował bym tego zwyrodnialca zeby zdychał jak najdluzej...
Pewnie znajdzie sie paru tzw. Hejterów ktorzy odrazu wpiszą sie tutaj z tekstem typu "" CO TY WIESZ O ŻYCIU"" tak może za dużo nie wiem za dużo nie przeżylem ale doskonale wiem co bym zrobił w takiej sytuacji jesli bym tylko mogł się do niego dostać

PROSZE O PRZYWRÓCENIE KARY ŚMIERCI!
t
też czytelnik
A skąd wiesz?
J
Ja
ja od urodzenia mieszkam na grabowej juz 41 lat i jakos ani pijaczka ani cpunka nie jestem i prosze nie mierzyc wszystkich jedna miarka tych ktorzy tu mieszkaja
e
eryk
Dzień dobry,
chciałabym się z pania skontaktować mój mail to [email protected]
o
ona
To sie nazywa tolerancja ! :) ale przyznac musze iz jest bardzo nieprzyjemnie na tej ulicy a kto mieszka tam , to zwyczajnie toleruje ....nie toleruje ja ale co ja moge , skoro innym normalnym to nie przeszkadza :) mowie wam omijajcie to miejsce bo faktycznie jest niebezpiecznie !
D
Do Nikity
Nikt nie powiedział,że wszyscy z Grabowej to ćpuni i żule ale 90%, sama przyznałaś cytuję: "krzywda też mi się tam nie stała, bo mimo wszystko każdy w jakiś sposób mnie kojarzył, a przecież swojego się nie rusza". Dokładnie masz rację obcego by skatowali niech ktoś spróbuje przejść tamtędy wieczorem! Melina koło meliny i typki szukających zaczepki w co drugiej bramie!
i
iii
nie powinno się ludzi oceniać po ulicy. ja mieszkam na abramce, nie ćpam, nie piję, dzieci nie biję. prawda jest taka że największe tragedie dzieci odbywają się w tzw. dobrych rodzinach tylko te nigdy nie wychodzą na światło dzienne.
c
czytelnik
Gdzie Ci wielcy kuratorzy, którzy powinni mieć nadzór nad rodziną czemu o nich się nie wspomina
Wróć na i.pl Portal i.pl