TOP 7 grzechów kierowców ROWERZYŚCI kontra KIEROWCY SAMOCHODÓW ZDJĘCIA

Sauer
Rowerzyści najbardziej nie lubią, kiedy kierowcy parkują na ścieżkach i drogach rowerowych. Wtedy zmuszeni są jechać po drodze przeznaczonej dla ruchu samochodowego, a to z kolei może powodować naprawdę groźne sytuacje na drodze.
Rowerzyści najbardziej nie lubią, kiedy kierowcy parkują na ścieżkach i drogach rowerowych. Wtedy zmuszeni są jechać po drodze przeznaczonej dla ruchu samochodowego, a to z kolei może powodować naprawdę groźne sytuacje na drodze. fot. Michał Pluta
TOP 7 grzechów kierowców samochodów: Od wielu lat toczy się dyskusja i spór rowerzystów z kierowcami i kierowców z rowerzystami. Jedno jest pewne, konflikt ten wpisał się na stałe w krajobraz śląskich i zagłębiowskich miast. Chcemy Wam zaprezentować zachowania kierowców, które rowerzystów rozpalają do czerwoności.

Zapytaliśmy oficera rowerowego metropolii GZM Marcina Dworaka, co jemu jako rowerzyście przeszkadza u kierowców.

- Z mojego punktu widzenia, a jestem kierowcą i rowerzystą, dość łatwo można rozpoznać kto korzysta z obu środków transportu.
Zmorą jeżdżących na rowerach są kierowcy, którzy podczas wyprzedzania, niemal ocierają się prawym lusterkiem o łokieć człowieka jadącego rowerem. Tymczasem kodeks ruchu drogowego stanowi, że podczas wykonywania tego manewru, kierowca musi zachować odległość min. jednego metra. Jeśli ktoś porusza się nie tylko samochodem, ale także dzięki sile własnych mięśni, najczęściej rozumie tę kwestię – bez względu na to czy w danej chwili siedzi „za kółkiem” czy jedzie na rowerze - mówi Marcin Dworak, oficer rowerowy.

7 GRZECHÓW KIEROWCÓW SAMOCHODÓW W STOSUNKU DO ROWERZYSTÓW
Zobacz w galerii na slajdach

- Niebezpiecznie bywa na skrzyżowaniach drogi rowerowej z jezdnią. Trzeba pamiętać, że w większości tych przypadków są to przejazdy, gdzie cyklista ma pierwszeństwo. Niestety świadomość kierowców w tej materii pozostawia wiele do życzenia. Zdaję sobie sprawę, że kierowcy narzekają na rowerzystów i pieszych, piesi na rowerzystów i kierowców, a rowerzyści na pieszych i kierowców (uśmiech). Każdy z nich ma swoje racje, a prawda - jak zwykle - leży po środku.

Tymczasem nierozsądek, nieostrożność i brak życzliwości nie mają wielkiego związku z wyborem środka transportu. Moim zdaniem największym kłopotem jednak jest to, że dziś każdy kto kończy 18 lat, niezależnie od stanu swojej wiedzy na temat przepisów ruchu drogowego – tego czy posiada kartę rowerową czy prawo jazdy – może być aktywnym uczestnikiem ruchu i poruszać się po jezdni na "dwóch kółkach".

W życiu kierowcy może przydarzyć się taka sytuacja, że do końca nie wie jak się zachować. Czy koniecznie zatrzymać auto przed zieloną strzałką? Co z wyprzedzaniem w przypadku podwójnej linii ciągłej? Na te pytania odpowiada Komenda Miejska Policji w Katowicach.Zobacz pytania i odpowiedzi na kolejnych zdjęciach >>>

5 sytuacji na drogach, które wzbudzają wątpliwości. Oto sytu...

Cała nadzieja w szkoleniu dzieci i młodzieży, aby już od najmłodszych lat nabywali właściwych odruchów popartych wiedzą, żeby było bezpieczniej i bardziej przewidywalnie. A kierowcy… pamiętajcie, że każdy człowiek jadący rowerem, to jedno auto na drodze mniej i cytując klasyka: „Jeśli nabierzesz ochoty na cztery kółka, spraw sobie dwa rowery” - tłumaczy Dworak.

TYDZIEŃ Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: TOP 7 grzechów kierowców ROWERZYŚCI kontra KIEROWCY SAMOCHODÓW ZDJĘCIA - Dziennik Zachodni

Komentarze 25

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Ł
Łukasz
W dniu 06.05.2018 o 15:28, RES napisał: TOP  grzechów rowerzystów, tutaj jest pole do popisu, podam kilka- jazda po drodze publicznej, gdy obok(równolegle) jest dorga dla rowerów, Ciekawe co by było gdybym samochodem jechał po drodze dla rowerów samochodem. Prym tu wiodą pseudo zawodowcy- rower za kilkanaście tysięcy i zawsze droga dla samochodów, bo ujma jechać drogą dla rowerów- przejazd przez skrzyżowanie bez jakiegokolwiek zwracania uwagi na sytuacje na w/w skrzyżowaniu - czyli tak zwana święta krowa - według niektórych rowerzysta ma zawsze pierwszeństwo ! Jesli jest ścieżka rowerowa tak, ale często brak tej ścieżki/drogi- przejazd rowerem po przejściu dla pieszych- zjeżdżanie z chodnika wprost pod koła samochodu na drogę   

26 czerwca 2018, 12:15, stefano amareno:

TOP  grzechów rowerzystów, tutaj jest pole do popisu, podam kilka- jazda po drodze publicznej, gdy obok(równolegle) jest dorga dla rowerów, Ciekawe co by było gdybym samochodem jechał po drodze dla rowerów samochodem. Prym tu wiodą pseudo zawodowcy- rower za kilkanaście tysięcy i zawsze droga dla samochodów, bo ujma jechać drogą dla rowerów- przejazd przez skrzyżowanie bez jakiegokolwiek zwracania uwagi na sytuacje na w/w skrzyżowaniu - czyli tak zwana święta krowa - według niektórych rowerzysta ma zawsze pierwszeństwo ! Jesli jest ścieżka rowerowa tak, ale często brak tej ścieżki/drogi- przejazd rowerem po przejściu dla pieszych- zjeżdżanie z chodnika wprost pod koła samochodu na drogę

Sam przejeżdżam rocznie około 6-7 tys. km rowerem i 50 tys. km samochodem.

Rowerzysta na jezdni NIE JEST INTRUZEM. Jest uczestnikiem ruchu i, jako taki, ma zarówno prawa jak i obowiązki. Mogę poprzeć postulat OC dla rowerzystów (sam wykupuję je dobrowolnie) ale to już kwestia prawodawstwa.

Poruszając się różnymi samochodami nie widzę jakoś nagminnego problemu blokowania ruchu przez rowerzystów. Pewnie, czasem trzeba zwolnić ale podobny skutek ma wiele innych czynników. Często natomiast widzę kompletny brak wyobraźni i umiejętności jazdy kierowców samochodów (szczególnie osobowych) - kiedy jadę samochodem za rowerem, staram się z wyprzedzeniem dobierać biegi, żeby sprawnie i bezpiecznie wyprzedzić go, kiedy tylko nadarzy się okazja. Jadąc rowerem często wykorzystuję chwilowe rozszerzenia jezdni (dodatkowy pas, zatoczka itp.) do zrobienia miejsca kierowcom do wyprzedzania. I co? W połowie przypadków okazuje się, że kierowca jedzie 40 km/h na czwartym biegu i nie potrafi z tego szybko skorzystać. Jedzie taka oferma za mną przez dłuższy odcinek drogi, po czym bierze się za wyprzedzanie w najgorszym możliwym momencie, niekiedy spychając mnie z drogi. Ja nawet nie oczekuję, że kierowca zachowa ten przepisowy 1m. odstępu, ale muskanie po łokciu nie jest chyba właściwym postępowaniem...

Wiem, że niektórzy rowerzyści prezentują cały szereg debilnych zachowań (podobnie jak przedstawiciele innych grup uczestników ruchu) ale czasem wystarczy odrobina dobrej woli z obu stron, aby nie eskalować agresji. Prosty przykład - jadąc samochodem i widząc rowerzystę, który nie korzysta ze ścieżki rowerowej, zadajmy sobie czasem pytanie - czy w danej sytuacji rzeczywiście nam to przeszkadza? Oczywiście, nie ma wątpliwości jeśli dzieje się to w centrum miasta w godzinach szczytu ale ostatnio rozwija się (paradoksalnie) plaga budowania dróg dla rowerów w małych wioskach przy bocznych drogach, gdzie przejeżdża naprawdę jeden samochód na kilka minut (służę przykładami). Drogi te są przeważnie złej jakości, źle zaprojektowane, poprzecinane wyjazdami z posesji z fatalną widocznością.. Tak, jeżdżę tam jezdnią (szczególnie rowerem szosowym).. i tak, łamię w tym momencie formalnie przepisy. I tam najczęściej spotykam się z agresją, polegającą na celowym zajeżdżaniu drogi, wyzwiskach itp. (szkoda, że tacy "bohaterowie" na propozycję zatrzymania się i wyjaśnienia nieporozumienia reagują szybka ucieczką). Ciekawe, czy wszyscy ci "obrońcy prawa" przestrzegają wszystkich przepisów?

G
Gość
artykuł można było nazwać top 100 błędów debilów za kółkiem. Mamy coraz głupszych kierowców, nieumiejących zachować się poprawnie w stosunku do samych siebie, a co dopiero w stosunku do pieszych czy rowerzystów. Siedzi kretyn w końcu w 1,5 tonowej puszcze i uważa się za Pana.
h
hehe
kretynów można znaleźć zarówno wśród rowerzystów, jak i wśród kierowców, dominują niestety tępe blondyny
p
presswoszt
2019-05-01T10:37:40 02:00, Gość:

Jesteśmy jedynym krajem w Europie gdzie cyklisci maja pierwszeństwo na skrzyżowaniach....

pierdzielicie Hipolicie!

A
Anty rower
A może ci durni cykliści pomyślą,że nie wjeżdża się od jadące auta....że auto ma dłuższą drogę hamowania niż rower. Niech pomyślą żeby nie wyskakiwać za samochodów,budynków raptownie nd jezdnię.
G
Gość
Jesteśmy jedynym krajem w Europie gdzie cyklisci maja pierwszeństwo na skrzyżowaniach....
w
wers

Teraz dla przeciwagi powiniem się ukazać artykuł o 7 grzechach rowerzystów (albo i więcej niż 7).

s
stefano amareno
W dniu 06.05.2018 o 15:28, RES napisał:

TOP  grzechów rowerzystów, tutaj jest pole do popisu, podam kilka- jazda po drodze publicznej, gdy obok(równolegle) jest dorga dla rowerów, Ciekawe co by było gdybym samochodem jechał po drodze dla rowerów samochodem. Prym tu wiodą pseudo zawodowcy- rower za kilkanaście tysięcy i zawsze droga dla samochodów, bo ujma jechać drogą dla rowerów- przejazd przez skrzyżowanie bez jakiegokolwiek zwracania uwagi na sytuacje na w/w skrzyżowaniu - czyli tak zwana święta krowa - według niektórych rowerzysta ma zawsze pierwszeństwo ! Jesli jest ścieżka rowerowa tak, ale często brak tej ścieżki/drogi- przejazd rowerem po przejściu dla pieszych- zjeżdżanie z chodnika wprost pod koła samochodu na drogę   

Utrafiłeś w sedno, przejazd przejściami dla pieszych bez przejazdu rowerowego... plaga jakaś... a dwa to zastanawiają mnie rowerzyści, którzy są raz pieszymi, nagle zjeżdża na jezdnię i jest uczestnikiem ruchu drogowego, by po chwili znowu zjechać na chodnik... Nigdy nie wiadomo kiedy rowerzysta jadący chodnikiem nagle wskoczy ci pod koła... Przykre, że przez takie manewry pewnego odsetka cierpi opinia wszystkich... Albo poruszanie się jezdnią, gdy obok znajduje się ścieżka rowerowa...

.
Jestem pewny, że to knot, a nie cytat.
x
xma
Ten przepis jest bezpiecznijeszy dla zdrowia i zycia rowerzystow. Jezdze autem jak, a kiedys bardzo duzo rowerem, ale charakter pracy i obowiazki w ciagu dnia nie pozwalaja mi korzystac z roweru. Auto szybsze i wygodniejsze. Moge wziac dokumenty z pracy bez obawy, ze zmokna czy torbe na trening czy materialy czy notatki szkoleniowe. Moge podjechac zrobic zakupy itp itd. Niestety jadac aute, przecinajac DDR musze czesto wjechac na nia by miec dostateczna widocznosc, a juz same wjechanie moze spowodowac stracenie rowerzysty, ktory czesto piszac kolokwialnie zap*******a niczym torpeda
##
Gdybyś pojeździł trochę motocyklem trochę rowerem to byś inaczej patrzył. Prawda jest taka, że nie po to jadę motocyklem, żeby stać w korku. Motocykl przyśpiesza szybciej od samochodu, dlatego jadę na początek. Kiedy rowerem to raczej się nie pcham bo przyśpieszenie marne.
p
pedalot
że akurat dziś nie jeździ swoim paseratti na złotówie. Każdemu się zdaża.
P
Pierre dzący
a fortepian to gdzie?
P
Piesza
A Top 100 grzechów rowerzystów według wszystkich ludzi??? Zróbcie takie coś!!!
L
Leszek
Ścieżki rowerowe skoro i pchają się na ulice, chodniki nie wspominając o debilach jadących pod prąd i po przejściach dla pieszych?
Wróć na i.pl Portal i.pl